ZAKUP KONTROLOWANY Sharan I - wybór wersji i silnika

[wojtas255]

kochani a to autko :
http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-sharan-2-0-tdi-wersja-freestyle-webasto-super-stan-ID6yjf4T.html
?
wyglada w miare
a c szanowne grono o nim mysli

[pretor]

Jedź i zweryfikuj stan auta.
Po bardzo słabych zdjęciach ciężko coś powiedzieć, oprócz może dobrze wyglądających opon.
Jedź obejrzeć auto, ale wcześnie spytaj właściciela czy podjedzie z tobą do serwisu VAG aby sprawdzić auto po nr VIN.
Jeżeli się zgodzi to duży plus, bo świadczyć będzie o tym że nie ma nic do ukrycia.
Odżałuj parę zeta na sprawdzenie nr VIN, jeżeli zażyczą sobie w serwisie. Bo nie sprawdzenie może cię później drogo kosztować.
Na pierwszy rzut oka wydaje się że właściciel mógł rzeczywiście dbać o to auto, ale to auto chyba sprzedawane jest w komisie dilerskim.

[red]

Zdjęcia są tak zrobione żeby za dużo nie było widać.
Kierownica wygląda na 100 tysięcy więcej niż na blacie.
Bez oględzin na miejscu niewiele więcej się dowiesz.

[wesol]

przytocze tu przyklad ktory byl kiedys na SGA jak to kots pisal ze auto nie wyglada zle. Akurat Robert z Tune up Szukal sobie jakiegos SGA z ze auto bylo z Gdańska to pdojechal i sprawdzil i jelsi mnie pamiec nie myli to wyszlo cos takiego: Turbo wyje jak upiór, akumualtor na wymarciu( idzie sprawdzic nawet vagiem) bledów masa na klimatroniku, i cos tam jeszcze bylo- dogrzewacz czy pompki klekniete. Tak wiec opisy internetowe sa tyle warte co nic. O ile pomalowac maske mozesz sobie zawsze jelsi ma odpryski czy cos w tym stylu i koszt nie powinien byc powalajacy tak jakies akcje z naprawa silnika od wytartego walka rozrzadu poczynajac po pompki, turbo itd to mozna ostro popłynąć. Polecam jesdnak w reke lapka i auto gruntownie na miejscu sprawdzić. Nei szukaj auta idealnego a w dobrej poprostu monecie by auto w rozrachunku koncowym wyszlo sensownie.

[Gulasz]

Podpowiadasz podobnie jak ja .Cena musi być przyzwoita do towaru (w tym wypadku auta )Jak nawet kupi nówkę z salonu to takie wozy też padają i jeszcze na gwarancji dłubią w serwisach .Kupić taniego w przyzwoitym stanie wizualnym (buda ,wnętrze )z nastawieniem że trzeba będzie włożyć w poprawki lub inne bolączki .Nawet jak będzie ewidentnie uszkodzone coś w silniku czy skrzyni (takiego można kupić w bardzo dobrych monetach )  naprawić i przynajmniej wiadomo czym się jeździ i ile się pojeździ .Jak ktoś chce od razu kupić rodzynka/perełką można tylko ze świecą takiego szukać (a i tak znajdzie się dziurę w całym bo przecież jest to wóz używany a w większości wóz wręcz zużyty,zamęczony ).Myślę że autor tego tematu poogląda jeszcze kilka lub kilkanaście egzemplarzy i sam dojdzie do wniosku że w każdym znajdzie coś co go będzie zniechęcać do zakupu (no chyba że będzie miał farta i trafi na perełkę w co wątpię ).Jak komuś nie zależy na w miarę szybkim zakupie to można i latami szukać tego jedynego .Ale jak ktoś nie zamierza brać z wozem ślubu na lata to nie wiem czy warto tyle zachodu   

[wesol]

skoro to temat o ocenie auta to powiem ze jakies tydzien temu a tak naprawde to prawie miesiac temu zaczelismy szukac jakiegos autka dla szwagierki. 18 lat i pierwsze auto i szukamy jakiejs fabi czy cos podobnego. Pojezdizlismy pozwiedzalismy te rodzynki to niekeidy mialem ochote dac w pysk. Garazowany igielka zero rdzy a chamsko prysniete progi sprayem tak ze az na drzwi zachodzilo. Silnik buja jak dziabli bo ja wolalem szukac diesla a szwagierka upierala sie na bene w gazie. Pozwiedzalismy no i koles ktoremu kiedys kilka aut robilem ma taki maly komis na wiosce i tam autek chyba ze 30. Same tez takei truposzczaki z koncernu vag a takie dobre to jakies japonce czy inne dziwolagi. Ale mowi ze bedzie mial popołudniu od mechanika arose ze ladna itd ale silnik 1.0. No nic przyjechalismy i poogladalismy i ta arose zesmy łykneli. niby 1.0 ale ma 4 gary a te 1.2 maja tylko trzy wiec w sumie kozystniej taki wypada. Blacharka okej. silnik okej, Takie drobne niuanse itd. Przedstawie w odpowiednim dziale w wolnej chwili. Powymienial rozrzady, plyny, filtry itd. Ja tylko wymienie jeszcze klocki hamulcowe i pogmeram w oswietleniu itd.
Ale ile zesmy sie naszukali to szkoda gadac. Pisuja ludziska ze gaz od 2015 roku a sie okazuje ze od 2005 roku jest gaz a w 2015 wymienil butle bo po homologacji juz byla. nastukane po 290 tys wiec jak na bene to kapitalka zaraz. masakiera ze szkoda gadac a to cieklo z auta jak z kibla. Jak pojechalem z lapkiem na sprawdzenie to mozna by ksiazke pisac o aucie.  Polecam jednak jechac i na zywca ogledziny robic. Sporo razy tez zreszta jezdizlem na sprawdzanie aut z forum opla bo koles handlowal bertonkami a ze najblizej to mnie wysylali. Nic nie przeszlo uwadze.

[Gulasz]

Nie ma co dołować może będzie miał farta w totka ludzie też podobno wygrywają (osobiście ich nie widziałem ale podobno są )to i może jemu uda się trafić przyzwoity egzemplarz .Bo igłę /perełkę to podobnie jak w totka.

[wojtas255]

Podpowiadasz podobnie jak ja .Cena musi być przyzwoita do towaru (w tym wypadku auta )Jak nawet kupi nówkę z salonu to takie wozy też padają i jeszcze na gwarancji dłubią w serwisach .Kupić taniego w przyzwoitym stanie wizualnym (buda ,wnętrze )z nastawieniem że trzeba będzie włożyć w poprawki lub inne bolączki .Nawet jak będzie ewidentnie uszkodzone coś w silniku czy skrzyni (takiego można kupić w bardzo dobrych monetach )  naprawić i przynajmniej wiadomo czym się jeździ i ile się pojeździ .Jak ktoś chce od razu kupić rodzynka/perełką można tylko ze świecą takiego szukać (a i tak znajdzie się dziurę w całym bo przecież jest to wóz używany a w większości wóz wręcz zużyty,zamęczony ).Myślę że autor tego tematu poogląda jeszcze kilka lub kilkanaście egzemplarzy i sam dojdzie do wniosku że w każdym znajdzie coś co go będzie zniechęcać do zakupu (no chyba że będzie miał farta i trafi na perełkę w co wątpię ).Jak komuś nie zależy na w miarę szybkim zakupie to można i latami szukać tego jedynego .Ale jak ktoś nie zamierza brać z wozem ślubu na lata to nie wiem czy warto tyle zachodu   

no wlasnie widzisz , ja do auta mam troche inne podejscie jak wiekszosc ludzi ..... Teraz jak sobie pomysle że mam sprzedac obecne auto to az cos mi sie robi , tyle lat sluzylo bez zadnych bolaczek, zawsze cos tam przy nim czlowiek porobil ( a to lampki dolozyl, a to inne udoskonalenia wprowadzil ))  Niestety rodzina sie powieksza a poczciwej A6 C4 nie powiekszysz bedzie tak jak piszesz , obejrze pewnie jeszcze kilka,kilkanascie egzemplarzy i pewnie wybiore "najmniejsze zło" jesli chodzi o wybór auta .... nie ma sily, auto uzywane 10-lletnie bankowo musi miec jakies mankamenty - zdaje sobie z tego sprawe , tylko, jak napisalem- szukam najmniejszego zła :)ale dziekuje za info

Dodano:  12 - Kwietnia - 2016  -  08:47:42

Nie ma co dołować może będzie miał farta w totka ludzie też podobno wygrywają (osobiście ich nie widziałem ale podobno są )to i może jemu uda się trafić przyzwoity egzemplarz .Bo igłę /perełkę to podobnie jak w totka.

jak napisalem powyzej : musze wybrac mniejsze zło

[red]

@wojtas2555 bez przesady.
Jak to zwykł mawiać mój znajomy:
Szukasz samochodu ale nic sensownego nie możesz znaleźć? Albo zwiększ kwotę na zakup albo obniż swoje wymagania 
Szukaj to znajdziesz - gdzieś na pewno jest takie auto jak szukasz - poprzeglądaj ogłoszenia prywatne to może prędzej coś sensownego znajdziesz.

[wojtas255]

@red
wlasnie cosik znalazlem obok siebie
nie ma co prawda wszystkiego co chcialem ale w/g mnie warty obejrzenia
mozesz looknac i sie wypowiedziec ? :
http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-sharan-2-0tdi-ksenon-czujniki-parkowania-serwisowany-do-konca-stan-idealny-ID6yg69h.html# ?

[red]

Moim zdaniem wygląda ok golasem też nie jest.
Masz niedaleko to pojedź i obejrzyj najlepiej z kimś kto trochę się zna i na zimno oceni jego stan.
Dla mnie podejrzane jest że ma listewki z chrom pakietu a relingi nie - podobno tak bywało ale dokładne oględziny płata dachowego i słupków nie zaszkodzą a zdjęcie wlepki w bagażniku (albo w książce serwisowej) i rozkodowanie wyposażenia rozwieje wszystkie wątpliwości.

[wojtas255]

Moim zdaniem wygląda ok golasem też nie jest.
Masz niedaleko to pojedź i obejrzyj najlepiej z kimś kto trochę się zna i na zimno oceni jego stan.
Dla mnie podejrzane jest że ma listewki z chrom pakietu a relingi nie - podobno tak bywało ale dokładne oględziny płata dachowego i słupków nie zaszkodzą a zdjęcie wlepki w bagażniku (albo w książce serwisowej) i rozkodowanie wyposażenia rozwieje wszystkie wątpliwości.

tak Red , w sumie wszystko byloby cacy, tylko to te nieszczesne 2.0 tdi tak xle opisywane przez wielu użytkowników na forum .... no i znowu d*pa .......... chyba szukam dalej

[red]

Nie zrażaj się za mocno tylko dokładnie sprawdź historię serwisową tego samochodu.
Może się okazać że wszystkie problematyczne części zostały wymienione na nowe wolne od wad a to dobrze wróży.
Na tym forum jest kilku właścicieli aut z takimi silnikami - jakoś nie remontują ich cały czas.

[Gulasz]

Jeśli sugerujesz się rocznikiem jak i przebiegiem to raczej wszystkie będą się łapać na nowszą konstrukcję w wersji PD na lineczkę to raczej w muzeum techniki ewentualnie szrot ale i tam już ciężko wylatać coś żywego.Jeśli przeraża cię dłubanie na wstępie to poszukaj takiego ze sporym przebiegiem będzie wtedy wiadomo że to co miało umrzeć już umarło i poprzedni właściciel powymieniał co było trzeba by wóz jeszcze jeździł przynajmniej do sprzedaży .   

[andrew7800]

Wcale nie jest straszne 2.0TDI. Mam takie auto i jest ok. W większości jeśli coś miało paść to już zostało wymienione lub naprawione w serwisie. Najczęściej w tym modelu był problem z pompą oleju, głowicą, turbiną. Większość tych problemów pojawiała się po przekroczeniu 100 tysi km. Tak jak koledzy radzą jeśli było auto serwisowane do końca i to potwierdza ASO to warto kupić i się cieszyć z nowego nabytku.

[wojtas255]

@andrew7800
wczoraj ogladałem to autko , generalnie zadbane, jakies tam drobne mankamenty natury lakierniczej ( ale to do ogarniecia , niestety 5 foteli ( musialbym jeden dokupic : i tu licze ze ktos z forumowiczów cos by miał
jedna rzecz mnie niepokoi : to juz drugi lub trzeci sharan gdzie w tylnej klapi :
1. jest przynajmniej jeden babelek ( nie babel )
2. ten zamek co wystaje z klapy jest taki jakis jakby "osniedziały" ..... taki porosniety bialym proszkiem ...... o co tu chodzi ......

I ostatnia rzecz to postrzepione nadkole tylnego kola ( ten plastikowy fartuch co jest pomiedzy buda a kolem
Koles przedstawil mi dokumenty z serwisu VW u nas na wymiane tych newralgicznych elementów o których pisales ( z tego co kojarze oprócz turbiny  ale nie pamietam )
czekam jeszzte tylko na sprawdzenie numeru VIN przez kolege Pretora i wtedy podejme decyzje  ))))

PS. w tylnych drzwiach na dole sa takie lampki czerwone : one powinny swiecic ? Bo na Fisie swieci sie że jakas zarówa spalona

[pretor]

Jestem w trasie od tygodnia i nie wszystko mam czas ogarnąć. Nr vin ktoś dla mnie sprawdza i też ma swoje obowiązki.
Niestety czasami może to potrwać nawet tydzień i dłużej. Podeślij mi ten nr vin na komórkę i zobaczę co da się załatwić na już. Z tym że nic nie obiecuję, bo to jest niezależne ode mnie.
506 109 232

pretor@tapatalk

[wojtas255]

Spoko , Pretor ja nie poganiam no co Ty

[Kristobal]

w tylnych drzwiach na dole sa takie lampki czerwone : one powinny swiecic ? Bo na Fisie swieci sie że jakas zarówa spalona

Lampki są w przednich i tylnych drzwiach i powinny się świecić, chyba, że tam są zaślepki. 
Na FISie zawsze po włączeniu zapłonu zapala się kontrolka żarówki, która sama powinna zgasnąć lub po naciśnięciu pedału hamulca.
 

[pretor]

Newralgiczne części o których piszesz nie były robione w ASO Volkswagena bo gdyby były, to ślad o tej wymianie byłby w centralnym komputerze grupy VAG, a niestety nie ma 
Auto wygląda dość dobrze i nawet historia jego odwiedzin w serwisach autoryzowanych nastraja do kupna.
Sprawdzisz sobie faktury z naprawy i sam podejmiesz decyzję co dalej

[wojtas255]

Pretor piszesz o tym 2.0 tak ?
kurcze tak na 80% juz jestem zdecydowany na niego  aaaa i przypomniało mi sie ze na tylnej klapie ma jeszcze emblemat BUSSINES albo sam sobie koles przykleil albo tak to juz było

[Kristobal]

Gratulować zakupu czy jeszcze nie? 

[wojtas255]

Kristobal, jeszcze nie bo tak nie do konca jestem pewien czy silnik jest w takim stanie jak mwi sprzedawca ....
teoretycznie miallo byc wymienione :
rozrzad,dwumas,pompa oleju
a na fakturce z serwisu VW jaka mi przeslal sprzedajacy widze tylko rozrzad z pompa wody, paski klinowe, filterki ..... ani slowa o dwumasie i pompie oleju ...... A powiem szczerze, że nie za bardzo usmiecha mi sie jechac z autem od razu po zakupie i wydac pare tysi na wymiane pompy i dwumasy .....
A powiedz mi , bo widze ze tez mas 2.0 tdi, sa jakies oznaki padajacej pompy oleju ? podczas pracy silnika w czasie jazdy, na postoju ..... ? 

[Kristobal]

U mnie na szczęście poprzedni właściciel profilaktycznie wymienił ten nieszczęsny wałek pompy olejowej. A jeśli chodzi o objawy to podejrzewam, że żadnych oznak wcześniejszych nie będzie. Może uszkodzić się w każdej chwili. Łatwiej poznać objawy padającej dwumasy.   

[wojtas255]

no to mnie pocieszyłes
Dodano:  18 - Kwietnia - 2016  -  20:26:43 Kochani cos takiego wykukalem w okolicach opola......
http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-sharan-1-9-tdi-150km-special-2005-rok-bogate-wyposazenie-ID6ylbf5.html

co myslicie ?