WYBÓR SILNIKA - TDI czy TSI - kiedy się zwróci ?

[Fircyk]

Kolego " arekp " a tak się  zapytam do jakiej jednostki to poruwnujesz 1.4 czy 2.0 Pb. Bo 1.4 jest cicha tylko w dolnym zakresie obrotów a jak ciśniesz to wyje i to mocno. 2.0 natomiast uważam  że  jest bardzo podobna a z filtrem po zmianach i z pośrednim wtryskiem ma kulturę  diesla i jest nawet glosniejsza. A jeśli chodzi o dynamikę  to diesel jest nie dopokonania. Testowałem jednego dnia wszystkie jednostki  oprucz tych powyżej  200KM. I to jest moja opinnia i żony,  jeżdziliśmy obydwoje i na koniec dnia mieliśmy takie samo zdanie.
 
Nie jestem żadną  ofiarom to byla moja swiadoma decyzja.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[arekp]

do jakiej jednostki to poruwnujesz 1.4 czy 2.0 Pb

Do tej której użytkuję ;-) 2.0/180KM

[zbiols]

Jeżdżę dieslem 2.0 150 koni i nic mi nie wyje więc nie rozumiem waszych problemów z hałasem jedyne co słychać to opony ale też nie zawsze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[tiguan220]

Ja dziś miałem okazję jechać dłuższy odcinek jako pasażer w 190KM TDI

W tiguanie? Jezdzilem z tym silnikiem w allspace i porownujac do benzyny to nie widze roznicy przy predkosciach pozamiejskich, roznica jest po rozruchu i na nizszych biegach.

A jeśli chodzi o dynamikę  to diesel jest nie dopokonania.

Właśnie ze względu na dynamikę wybralem tsi220 (a nie tdi190) i ze wzgledu na zbyt wysoka cene nie wzialem tdi240.

[Fircyk]

I właśnie  tak to wyglonda każdy wybiera co mu lepiej pasuje  bo każdy ma inny styl jazdy i potrzeby

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[rk]

No właśnie, temat hałasu jest dość subiektywny i zależy jak jeździmy. Na papierze TDI jest tak naprawdę ciut cichszy od 2.0 TSI (pomiar w kabinie na biegu jałowym). Jeden nic nie słyszy albo tylko opony, inni słyszą jak zawieszenie i plastiki pracują, czują wibracje itp.

W praktyce, moje subiektywne odczucie było przeciwne. Nie żeby TDI nie dało się jeździć, i w pewnych warunkach różnica się zacierała (przy wyższych prędkościach). W mieście niestety TDI irytował mnie bardziej. I nie żeby 2.0 TSI był jakoś cichy (zwłaszcza na biegu jałowym, zdarzają mu się też okresy nierównej pracy na co pomaga benzyna 98-oktanowa), tutaj w normalnej eksploatacji 1.4 TSI bije te silniki na głowę. Najczęstsze pytanie jak ruszyłem Golfem to było czy włączyłem silnik:P. Ale jak ktoś pisał wcześniej, ten silnik potrafił przy wyższych obrotach zawyć. Jak ktoś jeździ non stop w ten sposób to może irytować, inny woli spokój przez 99% eksploatacji i okazyjny hałas przy wyprzedzaniu.

W dieslu za cichy do dzisiaj uważam 1.4 D4D z Toyoty Corolli, to był silnik ciężki do odróżnienia od benzyn.

Co do 'odczucia' dynamiki to też często sprawa subiektywna - czytałem tu tych którzy narzekali na przyśpieszenie TSI 220KM na wyższych prędkościach a niektórzy posiadacze TDI 150KM chwalili się jak to pięknie idzie w tych samych warunkach:P.  To samo z TSI 180KM, w praktyce przyśpiesza i to nieźle ponad 4000 obrotów/min a odczucie subiektywne, że nie:)

Także nie ma czegoś takiego jak lepszy silnik, takie rzeczy dobiera się po siebie patrząc również na to czym jeździło się wcześniej.

[tiguan220]

TSI180 osiaga max moc przy 4000 a TSI220 przy 4500. Dla przykładu TSI280 (np w arteonie) max moc ma przy 6tys.
Dlatego przy wyprzedzaniu powyzej 100km/h czesto uzywam lopatek i zmieniam bieg przy 5tys. Zauwazcie, że DSG z gazem w podlodze zmienia biegi powyzej 6tys co wg mnie nie ma sensu.
Na 1 czy 2 biegu to inna sprawa. Ale od trojki powyzej 5 tys niewiele sie dzieje

[rk]

To co kolega robi wg mnie nie ma sensu (chociaż często jest to prawda, ale zależy to od charakterystyki silnika i skrzyni biegów), zakładając chęć maksymalnego przyśpieszenia.

Dlaczego tłumaczyłem w wątku o skrzyni DQ500. Jest tam też filmik który wszystko wyjaśnia. Proponuje przeczytać cały wątek, a tu link do postu z filmikiem:
http://vw-clubpolska.pl/index.php/topic,4579.msg29366.html#msg29366

Przyjmując znalezione na necie przełożenia skrzyni OBH która stała się skrzynią ODL w MQB wygląda to tak (zakładając zrzut w obszar maksymalnego momentu, co rzadko ma miejsce a dodatkowo jeszcze zmiana biegu to mimo wszystko rozłączenie napędu a więc kolejne opóźnienie.

249Nm@6200RPM vs 350Nm@4200RPM
2>3 bieg: 249Nm*2.526=628Nm vs 350Nm*1.678=587Nm
3>4 bieg: 249Nm*1.678=417Nm vs 350Nm*1.022=358Nm
4>5 bieg: 249Nm*1.022=254Nm vs 350Nm*0.788=276Nm
5>6 bieg: 249*0.788=196Nm vs 350*0.761=266Nm

Widać, że wcześniej opłaca się to dopiero w okolicach zmiany z 4 na 5 bieg (i to niewiele wcześniej, raczej nie przy 5000, a tak przy 5600). Pewnie skrzynia tak robi, co nie omieszkam przetestować.  Jest szansa, że skrzynia w Tiguanie może mieć lekko inne przełożenia i dwa różne przełożenia przekładni głównej, ale to tylko zmieni obraz odrobinę.

Reszta się nie zmienia, więc uwzględniam tylko moment silnika i przełożenie.

Moim zdaniem goście z VW dobrze zaprogramowali skrzynię biegów. Z chęcią dam się przekonać testem np. z driftboxem, gdzie twoja technika daje lepsze przyśpieszenie.

[tiguan220]

Chętnie zobaczę wykres hamowni z tiguana 180 i 220.

[rk]

Tu masz 220
https://en.bsr.se/tuning-kits/t/3602/volkswagen-tiguan-20tsi-220hp-2016-2018-chhb

[tiguan220]

300 kunia to by było coś... robił już ktoś program w TSI? Co z gwarancją?

[MrBlacker]

300 kunia to by było coś... robił już ktoś program w TSI? Co z gwarancją?

Na gwarancji to tylko BOX, który w razie wjazdu do serwisu sam odpinasz.
Na Tiguana TSI 180 KM i 220 KM na boxie czy chiptuningu bez modyfikacji mechanicznych to maksymalnie "bezpieczne" 40 koni więcej.
W przypadku BOXa możesz mieć nawet kilka programów i z telefonu sobie ustawiać taki jaki aktualnie potrzebujesz.
Dajesz auto żonie  lub dzieciakowi, który świeżo zrobił prawko to ustawiasz na wartości fabryczne, aby nie szaleli - świetna sprawa, używałem w Pasku i teraz też zamierzam.
Druga sprawa, że BOX (odpowiednią wersję) można przenieść do kolejnego auta po przeprogramowaniu.

[kucyk]

Na gwarancji to tylko BOX, który w razie wjazdu do serwisu sam odpinasz.
Na Tiguana TSI 180 KM i 220 KM na boxie czy chiptuningu bez modyfikacji mechanicznych to maksymalnie "bezpieczne" 40 koni więcej.
W przypadku BOXa możesz mieć nawet kilka programów i z telefonu sobie ustawiać taki jaki aktualnie potrzebujesz.
Dajesz auto żonie  lub dzieciakowi, który świeżo zrobił prawko to ustawiasz na wartości fabryczne, aby nie szaleli - świetna sprawa, używałem w Pasku i teraz też zamierzam.
Druga sprawa, że BOX (odpowiednią wersję) można przenieść do kolejnego auta po przeprogramowaniu.

Możesz podać firmę i sprawdzone przez ciebie modele?


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

[MrBlacker]

Ja kiedyś korzystałem z Powerboxa firmy V-tech.
Obecnie są trzy wersje - najdroższa własnie z opcją sterowania z telefonu. Ja korzystałem właśnie z takiej.
Możesz kupić samego boxa, który zostanie zaprogramowany pod Twój silnik i sam go montujesz, ale możesz też wziąć opcję z hamownią, aby dostroili Ci boxa pod twój egzemplarz - oczywiście za dodatkową opłatą.
Jest wiele różnych firm więc poszukaj i poczytaj opinie na różnych forach. Ja obecnie zastanawiałem się też na firmą 44tuning - mają też swojego boxa z dostrojeniem pod konkretny egzemplarz.

[Adasko75]

jestem obecnie na etapie wyboru rodzaju silnika do tiguana, którego zamierzam niezadługo zamówić i muszę powiedzieć, że tym, co mnie najbardziej zachęca do 2.0TDI jest spodziewana trwałość i bezawaryjność. Uważam, że ten silnik jest tyle czasu na rynku, że wszelkie niedomagania zdołano usunąć. Nie ukrywam również, że kilku moich znajomych przestrzega mnie przed tsi, z racji właśnie awaryjności, brania oleju, etc. Nowym autem chciałbym pojeździć dłużej, tak nawet do 10 lat, i dlatego aspekt bezawaryjnej eksploatacji jest priorytetem. Co prawda jakiś czas temu zraziłem się do diesli za przyczyną 2.2 d4d toyoty, w którym wada fabryczna powodowała korozję bloku i mieszanie płynu chłodniczego z paliwem. Toyocie diesle się nie udały (poza 1.4 d4d) i dlatego teraz z nich rezygnuje. Charakterystyka pracy diesla mi odpowiada, mogę nawet powiedzieć, że lubię jego klekot 

[zbiols]

Mam taki silnik do jakiego się przymierzasz i muszę powiedzieć że jestem zadowolony a klekot o którym piszesz słychać jak na razie na zewnątrz, dopiero mam na liczniku 18k


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Adasko75]

jakie masz średnie spalanie?

[rk]

jestem obecnie na etapie wyboru rodzaju silnika do tiguana, którego zamierzam niezadługo zamówić i muszę powiedzieć, że tym, co mnie najbardziej zachęca do 2.0TDI jest spodziewana trwałość i bezawaryjność. Uważam, że ten silnik jest tyle czasu na rynku, że wszelkie niedomagania zdołano usunąć. Nie ukrywam również, że kilku moich znajomych przestrzega mnie przed tsi, z racji właśnie awaryjności, brania oleju, etc. N

To co 2.0 TDI jest na rynku długo i usunięto wszystkie wady a 2.0 TSI jest długo i nie?

1.4TSI jest bardzo dobrą i udaną jednostką (w przeciwieństwie do poprzedniej generacji). Jest też wystarczająco długo na rynku i branża ma o niej bardzo dobre opinie. Przejechałem nią 67000 km bez problemów (nie jest to jakoś dużo).  2.0 TSI to 3 generacja tego samego silnika gdzie poprawiono problemy z braniem oleju (zwłaszcza w wersji 180KM).

Miałem oba i temacie brania oleju 1.4 TSI bez problemu przejeżdża 30 tys. km bez dolewki (zużycie na podstawie tego co ludzie piszą i moich doświadczeń to 0.25-0.4 L na 30000 km więc marginalne). 2.0 TSI 220KM bez problemu przejeżdża 23000 km. bez dolewki (taki mam w praktyce okres między wymianami). Zużycie 0.5 L na te 23000. Jak będzie w przyszłości zobaczymy (do 32000 km nic się nie zmieniło, tempo zużycia to samo).

Na 2.0 TDI nikt tu na forum nie narzekał do tej pory, ale z chęcią się dowiem ile oleju bierze między przeglądami i jakie są dystanse między wymianami dla danego typu jazdy.

Jak Ci w Toyocie diesel 2.2 nie przeszkadzał, to ten z Tiguana raczej też nie będzie. Wydaje mi się że 1.4 D4D Toyoty był cichszy niż 2.0 TDI w Tiguanie (ale to bym sam sprawdził, bo odbiór dźwięku jest osobniczy)

[zibi1303]

Myślę Adaśko że jesteś uprzedzony do benzyny zwłaszcza TSI.
Mówiło się o legendzie silnika 1.9 TDI, a koledze taki silnik się rozpadł w zeszłym roku w Octawce kupionej w salonie (on pierwszy właściciel ).
Nie mniej dziś zarówno diesle jak i TSI są o klasę lepsze niż te sprzed 10-7 lat. Sądzę też że spokojnie pojeżdżą 20 lat przy prawidłowej eksploatacji.
Natomiast wypadki i awarie będą się zdarzać bo to produkcja masowa. Jest też masa kierowców nie uznająca spokojnej jazdy, tylko zabijają silniki stosując tylko kika w podłogę. Ten styl jazdy to często również awarie skrzyni DSG itp
Najgorsze silniki moim zdaniem wychodziły pomiędzy 2003 a 2012 rokiem, ale to oczywiście jest spore uproszczenie bo to jest bardziej skomplikowane
Nawet serie produkcyjne decydowały o awaryjności modelu więc trzeba to też mieć na uwadze.
Jednak dzisiejsze silniki to epoka po tych super awaryjnych są kompletnie inne.

[dxtr71]

Zibi, z tym co jest o klasę lepsze to zależy przez jaki pryzmat patrzysz.
Podam Ci może jakieś życiowe przykłady. Np taki M50B25 NV BMW. 2.5 litra NA prawie 200KM. Takie silniki bez remontów, trzymając moc robiły po 300tys km i więcej.
Nowe masz np 1.8TSI. Jak z tym jest to chyba wszyscy wiedzą. Moc niby większa z litra, ale niewiele. Stopień skomplikowania silnika duży. Z czasem awarie wtrysków bezpośrendich pewne.
Do tego smaczki typu spalanie oleju, zasyfiający się cały dolot i spore straty mocy.  To nie są bajki, znam ludzi z serwisu VW i wytrzymałość nowych silników niestety jest niższa.
Pewnie, większe moce, oszczęgnośc paliwa, lepsza kultura pracy diesli (akurat benzyn z bezpośrednim wtryskiem gorsza) ale samochody przewidziane raczej na 100-150tys km użytkowania i recycling.
W sumie z upragnieniem czekam na samochody elektryczne z baterią na tyle dobrą, żeby przestała być w nich problematyczna.

[zibi1303]

w TIG'u nie uświadczysz tego silnika więc nie mów że jest on nowy. Nie możesz go sobie wybrać konfigurując nowe auto
A samochody elektryczne nadaja sie tylko do jazdy miejskiej w korkach. Jak pojedziesz takim na obwodnice albo autostrade i pociśniesz 106km/h to się zdziwisz spalaniem. Ja sobie juz odpuściłem myśl o elektrykach na 10 lat co najmniej. Potem może coś sie zmieni. Juz tu ktoś pisał, taki kapeć jak Yaris potrafi spalić kilkanaście l w trasie.
Wiec złotym środkiem trasa/miasto nadal jest benzyna albo i diesel, zależnie od długości tras jakie dziennie robisz.

[dxtr71]

To, że w Tiguanie nie ma, nie oznacza, że w ogóle nie ma. Nowe 1.8TSI dostaniesz np w Leonie.
Wymień 1.8TSI na 2.0TSI i wszystko zostanie jak w tym co napisałem.

Co do elektryków, tak jak ci napisałem, póki co jest tak sobie, ale Tesle są naprawde przyjemne i jeżdżą trochę szybciej niż rzeczone 106km/h.
Jak wyżej, jeśli pojawią się sprawne baterie do elektryków, ja się przesiadam. No i nie myl hybrydy z elektrykiem, hybryda jest przecież spalinowa. W elektryku nie ma mowy o jakimkolwiek spalaniu, więc czym miałbym się dziwić? Czy ci się to podoba, czy nie silnik elektryczny ma więcej zalet niż wad i na pewno taki jest kierunek rozwoju.

[zibi1303]

Co do elektryka to się zgadzam ma zalety, ale jakoś nikt nie pisze skąd ten prąd i kto za niego zapłaci... Nie wiem jakie masz rachunki za prąd ale ja mam dość duże. Poza tym jak mają napalić węglem aby ten prąd uzyskać, to żadna różnica , a kolejne przetwarzanie energii to kolejna strata.
Człowiek jeszcze nie wymyślił bezstratnych urządzeń

[tiguan220]

Nowe masz np 1.8TSI. Jak z tym jest to chyba wszyscy wiedzą. Moc niby większa z litra, ale niewiele. Stopień skomplikowania silnika duży.

Obecie księgowi projektują samochody i silniki w VW czy BMW mają taką samą trwałość. Nie ma sensu porównywać konstrukcji sprzed 10 lat do obecnych. Oczywiście jak silnik jest poprawiany z roku na rok to wcale nie znaczy, że jest trwalszy (co najwyżej mniej kłopotliwy). Normy emisji spalin, odchudzanie, niższe spalanie, skomplikowany osprzęt, mniej cylindrów itd to wszystko nie sprzyja trwałości.
Mało tego, w obecnych czasach coraz łatwiej producentom o wpadkę wypuszczając nową jednostkę, dlatego kupując nowy model warto jednak wybrać silnik, który jest na rynku chociaż 2-3lata.

[dxtr71]

Tiguan - polalbym ci wodki, dobrze gadasz. Takie sa wlasnie fakty. Samochody sa sprzedawane doslownie po kosztach a krojenie zaczyna sie na serwisach i czesciach.
Szczegolnie, ze niektorych czesci i to nie tanich, nie mozna dostac w zamienniku.