Montażownica do opon

[Gulasz]

Całe życie zmieniam opony łyżkami i postanowiłem wejść na wyższy" lewel ".
Trafiła w moje ręce orginalna końcówka no to i skleciłem taki przyrządzik ułatwiający sprawę.
Może będzie inspiracją dla kogoś kto nie koniecznie lubi jeździć do wulkanizacji a łyżkami zbytnio nie potrafi lub nie chce mu się.
By nie przynudzać "bablaniną", fotki wszystko rozjaśnią.














Nawet działa bez" doliny krzemowej"

[VWFan]

Czy to początki powstawania firmy produkującej montażownice do opon, może czas teraz na wyważarkę ?
Jak zdejmujesz oponę: biegniesz w kółko jak dawniej koń w kieracie czy pokręcasz kołem, może masz pomocnika który pokręca kołem ?

Nie traktuj kolego Gulasz powyższego wpisu zbyt osobiście (plus za pomysł), jest aby dodać humoru na forum by nie wiało nudą. 

Przy okazji:
w ubiegłym tygodniu podjechałem do firmy CarHouse Detailing gdzie na płocie jest duży baner Wymiana opon, przed dotknięciem "fachowca" moich kół czyli zdjęcia opon zastrzegłem żeby ostrożnie się z tym obchodzić bo felgi są jak nówki i w dodatku dla mnie bardzo atrakcyjny wzór, właściciel firmy już przy pierwszym kole porysował mi lakier na feldze, gdy mu to powiedziałem i pokazałem uszkodzenia to jedynie zapytał czy zdejmować drugą oponę - odpowiedziałem że jak wszystkie mają być porysowane to NIE, tak zakończyła się moja pierwsza i ostatnia wizyta ze zleceniem zrobienia czegokolwiek przez tego Pana Sprzątacza aut.

VWFan

[Gulasz]

może czas teraz na wyważarkę ?

Poczytaj moje wypowiedzi odnośnie wyważania kół a odpowiedź czy zamierzam zbudować tego typu sprzęt będzie oczywista.

Jak zdejmujesz oponę: biegniesz w kółko jak dawniej koń w kieracie czy pokręcasz kołem

Jeśli ktokolwiek ,kiedykolwiek zdejmował samemu oponę to doskonale się orientuje że wystarczy max pół obrotu czy jak kto woli połowa obwodu .Bieganie w koło jest dość mocno przerysowane .Da się założyć czy zdjąć stojąc w miejscu.
To tak dla ścisłości.

[doggie]

podziwiam za chęci i zapał  , bo ja wolę do wulkanizatora podjechać

[Gulasz]

ja wolę do wulkanizatora podjechać

A nie wygodniej by wulkanizator podjechał do Ciebie.Przecież tak też się da i są nawet takie oferty.
Jak dla mnie nigdy nie było problemem zdjąć czy założyć oponę łyżkami ,naturalnie wtedy kiedy mi to pasuje. Nie muszę nigdzie jeździć ,czekać czy się umawiać .Taka niezależność .

[VWFan]

ja wolę do wulkanizatora podjechać

Nie muszę nigdzie jeździć ,czekać czy się umawiać .Taka niezależność .

To ja wyśrodkuje te dwie powyższe wypowiedzi:
też cenię niezależność, nie cierpię kolejek, umawiania się na danie komuś zarobić oraz jeździć za pierdołami.
Ja preferuję dwa komplety kół, letnie i zimowe, koła zmieniam wtedy gdy przychodzi na to okres i ja mam czas, zanim nadejdzie czas zmiany opon na tych felgach to zmieniam wzór felg na ładniejsze a wtedy wyjazd do wulkanizacji (raz na parę lat) nie jest dla mnie żadnym problemem czy to czasowym (robię to zawsze poza sezonem) czy finansowym.

VWFan

[doggie]

Ja preferuję dwa komplety kół, letnie i zimowe, koła zmieniam wtedy gdy przychodzi na to okres

też tak robiłem ale teraz przy 19 calowych R-linach mieć taki sam drugi komplet to koszty dość wysokie i dlatego pierwszy raz od wielu lat mam tylko opony bez felg w Tigu i jeżdżę do wulkanizatora, w dwóch pozostałych autach zmieniam sam

[Marcino]

No ja nam tylko 17”. Myślałem o 2 felgach aleraczej kupię 18 na lato

Bez wyważania zakładając samemu to ostanio chyba do 126p albo ojcu do traktora

[VWFan]

No ja nam tylko 17”. Myślałem o 2 felgach aleraczej kupię 18 na lato

Przepisy nie nakazują by wielkość felg na lato była taka sam jak na zimę czy odwrotnie. Można stosować zamienniki tak by średnica koła był taka jak nakazuje fabryka.
Jeśli ktoś na lato ma 19" czy 18" to na zimę może mieć 16"
Ja w jednym aucie ma 2 x 15", a w drugim 17" lato i 16" zima
Mając dwa komplety nie ma potrzeby sezonowego wyjazdu do wulkanizatora ani budowy własnej montażownicy.

VWFan

[doggie]

Bez wyważania zakładając samemu to ostanio chyba do 126p albo ojcu do traktora

koła po lub przed sezonem powinny być wyważone, dlatego nawet mając dwa komplety wizyta u wulkanizatora nikogo nie ominie

[Gulasz]

koła po lub przed sezonem powinny być wyważone,

Od strony wulkanizatorów tego typu wypowiedź jest jak najbardziej zrozumiała .Jest do zawsze niewielka ale zawsze kasa na plus.
Od strony zwykłego "Kowalskiego"który przejechał te kilka miesięcy na komplecie letnich czy zimowych czym ma uzasadniać konieczność ponownego wyważenia.Czy jego auto nierównomiernie zużywa ogumienie.Chodzi że na całym obwodzie tylko w jednym miejscu się zużyła .Można zrozumieć jeśli doszło do uszkodzenia które wymagało naklejenia łatki od wnętrza opony co ma wpływ na wyważenie ale jeśli nic nie było naprawiane ,opona nie była zdejmowana i umiejscowienie względem felgi nie zostało zmienione to po co kolejny raz wyważać wyważone koło.
Jaki cel takiego zabiegu jeśli przed zdjęciem kół nic nie biło,telepało to i po ponownym założeniu takiego kompletu powinno być ok.No chyba że przez leżenie te kilka miesięcy masa jak i wyważenie samego koła samoczynnie ulega zmianie.Może warto zastanowić się przez chwilę nad zasadnością wyważania przy każdorazowej zmianie kompletu z zima/lato.

[Marcino]

Przepisy nie nakazują by wielkość felg na lato była taka sam jak na zimę czy odwrotnie. Można stosować zamienniki tak by średnica koła był taka jak nakazuje fabryka.
Jeśli ktoś na lato ma 19" czy 18" to na zimę może mieć 16"
Ja w jednym aucie ma 2 x 15", a w drugim 17" lato i 16" zima
Mając dwa komplety nie ma potrzeby sezonowego wyjazdu do wulkanizatora ani budowy własnej montażownicy.

A włąsnie a jak sięma to do homologacji gdy założysz inne opony niż masz wpisane ?
Ja zawsze miałem 2 komplety i sam zmieniam kiedy chce nie stojać w kolejkach.  Tiguana kupiłem niecały miesiac temu i od razu chciałem 2 komolet kół, na zimowe opony na 17", ale teraz rozważam zeby jednak wziać wieksze na lato a swoje obecne letnie 17 po jednym sezonie sprzedać i wtedy ori felgi zostaną na zimowych.

oła po lub przed sezonem powinny być wyważone, dlatego nawet mając dwa komplety wizyta u wulkanizatora nikogo nie ominie

Ja wyważałem tylko wtedy gdy coś się zaczynało dziać .... robiąc np 2tys km zimą na krótkich trasach do pracy Galantem nie było sensu tego robić.

[spejson83]

Normalnie polski Macgyver 

[doggie]

Od strony zwykłego "Kowalskiego"który przejechał te kilka miesięcy na komplecie letnich czy zimowych czym ma uzasadniać konieczność ponownego wyważenia

choćby tym, że często odklejają się przyklejone cieżarki od alufelg, ale pewnie tutaj nikomu nigdy żaden nie odpadł, ja co roku znajduję brak co najmniej jednego i podczaqs jazdy z prędkościami autostradowymi da się odczuć drgania, rozumiem że ty jesteś inny i przyjmuję to do wiadomości, nie mam zamiaru wcale cię przekonywać, wyrażam tylko własną opinię. Jedynie 12" i 13" nigdy albo prawie nigdy nie wyważałem, ale od 14" raczej tak, gdy dało się odczuć drgania kierownicy, oczywiście jeśli po lecie czy zimie zakładam komplet i jadą idealnie, to nie wyważam
Dodano:  21 - Października - 2019  -  20:55:31

Ja wyważałem tylko wtedy gdy coś się zaczynało dziać .... robiąc np 2tys km zimą na krótkich trasach do pracy Galantem nie było sensu tego robić.

możliwe, ja przez sezon zimowy robię 15tys km i prawie zawsze nie ma opcji, aby na koniec sezonu nie brakowało któregoś ciężarka

[Gulasz]

i prawie zawsze nie ma opcji, aby na koniec sezonu nie brakowało któregoś ciężarka

To może warto zastanowić się nad powrotem do rozwiązania ciężarka mocowanego tradycyjnie (przynajmniej od wewnętrznej strony felgi).Przed nowoczesnymi klejonymi były też dedykowane do alu .A jak wulkanizator błyśnie formą to nie musi wcale po zewnętrznej części felgi umieszczać tego typu ozdóbki .Naturalnie wymaga to trochę więcej wysiłku i myślenia od takiego wulkanizatora o ile dysponuje starszego typu wyważarką .Przy tych gadających najczęściej "fachowcy" wyłączają myślenie.

[VWFan]

A włąsnie a jak sięma to do homologacji gdy założysz inne opony niż masz wpisane ?

Zanim użyłeś cytatu a potem zadałeś pytanie, odpowiedź na nie już była w cytacie którego użyłeś.

Można stosować zamienniki tak by średnica koła była taka jak nakazuje fabryka.

VWFan

[Marcino]

Cytat: Marcino w  21 - Październik - 2019  -  08:40:37
A włąsnie a jak sięma to do homologacji gdy założysz inne opony niż masz wpisane ?
Zanim użyłeś cytatu a potem zadałeś pytanie, odpowiedź na nie już była w cytacie którego użyłeś

Nie do konca wiem o co co chodzi.
Na dokumencie homologacyjnym są wymieniona rozmiary opon które można użyć, nie wiem czy z felgami jest podobnie bo nie miałem w reku takiego dokumentu w ręce. Jak chciałem kopić nowe felgi VW oryginał  z OLX, to w servisie po numerze felgi powiedzieli ze ten model do Tiguana nie spasuje bo jest z Tuarega, parametry wszytkie te same a była tylko  szersza z 7" na 7.5". teoretycznie oponę np 215/65/17  można założyć na felgę od 6" do 8", wiec żaden problem a jednak serwis widział problem.   Wiem ze można dobrać sobie zamiennik opony, ale co na to ubezpieczyciel w razie wypadku? Gdy stwierdza ze dany TYP nie był homologowany z tym pojazdem? Chodzi mi tu o AC i samochod za wieksze pieniadze jak to sie ma do ubezpieczenia. Kolega w Kuga 1.5 ma tylko jeden rozmiar opony na homologacji i boi sie z tego powoedu złożyc innego pasujacego rozmiaru.
 Jak bym miał samochód za 20k  tak  jak mam swojego starego 22 latka to tam sie nie zastanawiam bo nie mam AC i łąduje to co mi spasuje