[Jetta II] 1.6 - regulacja gaźnika

[borowko.t]

Gaźnik nowy, ustawiony fabrycznie czyli nijak, typ jakov.  Prosty. Elektryka, plus, minus sprawdzone. Są napięcia. Zapłon ustawiłem na znaki, tak jak już doradzaliscie z lekkim wyprzedzeniem. Odpala na strzał. Ale natychmiast gaśnie, więc podkrecilem śrubę wolnych obrotów, pochodzi i po pewnym czasie zgaśnie. A na zimno silnik chce wyskoczyć. Regulacji mieszanki jeszcze nie dotykam. Ciepły gaśnie zimny wyje. Regulowanie obrotami nic nie daje. Czy możliwe, że zapłon ciągle nie  tak i muszę podjechać pod stroboskop? Mam gaz ale nie użyje dopóki nie opanuje Pb. Gaz zresztą też gaśnie, a jak odkrece śrubę to wyje i nic nie daje minimalne przekrecanie.

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[Gulasz]

Nie widząc co masz dokładnie za model gaźnika ciężko coś podpowiedzieć.Wrzuć fotkę by było wiadomo o co chodzi lub dopisz dokładnie typ gaźnika .
Z twojego opisu objawy o których wspominasz najbardziej pasują do przyczyny łapania lewego powietrza ( jeśli gaźnik jest usadowiony na gumowej podstawie obejrzyj ją dokładnie ) sprawdź wszelkiego rodzaju możliwe nieszczelności pomiędzy gaźnikiem a głowicą (wszelkiego rodzaju rurki ,króćce,uszczelki itp) . 

[borowko.t]

Podstawa nowa.Gaznik zrobię fotkę.ale,w nim nie ma elektroniki, Jetta 1991 rok.  Na prąd jest tylko zawór zamykający dopływ paliwa. Nowy sprawdzony działa. Prądy sprawdzone. Jedyny przewód podciśnieniowy, nowy i szczelny biegnie do zaworu w filtrze. Innych nie ma. Mój gaźnik to sprawdzona przeróbka, sprawdzona w innych vw. To nie pierburg. Do regulacji są tylko dwie śruby. Składu mieszanki i główny. Sprawdzę osadzenie na tej podkladce gumowej, może coś się krzywo skręciło. Stawiam jednak na nieumiejętność w ustawieniu gaźnika lub konieczność ustawienia zapłonu lampą a nie na znaki. Gaźnik był surowy, nigdy nie regulowany na aucie, chętnie bym to zrobił wg rad z netu ale wszystkie one rozpoczynają się na :włączyć silnik poczekać na wolnych obrotach aż się rozgrzeje... Itd. Ja nie mam wolnych obrotów. Pozdrawiam

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[andrew7800]

Czy w swoim gaźniku masz elektrodyszę od wolnych obrotów? Jeśli tak to może jakiś włosek siedzi w niej i nie masz wolnych obrotów. Rozumiem że gruszka  przy gaźniku prawidłowo działa.

[Gulasz]

Jedyny przewód podciśnieniowy, nowy i szczelny biegnie do zaworu w filtrze. Innych nie ma.

A przewód biegnący z kolektora do serwa ?

Dodano:  03 - Października - 2016  -  16:06:02 Co do zapłonu to nie upieram się że przy takim ustawianiu na oko będzie idealny ale skoro odpala bez problemu to nie jest źle .Jak uporasz się z wolnymi obrotami to gdy będzie pracował ustawisz precyzyjniej na słuch (i lampa nie będzie wcale potrzebna ).Jeśli odpala na 1 -2 obroty silnika bez problemu to nie czepiałbym się złego zapłonu.
Z twojego opisu ewidentnie stawiam diagnozę lewego powietrza .Obejrzyj wszystko dokładnie ze dwa razy pod tym kątem .

[borowko.t]

Lewe powietrze. Chyba możliwe.  Sprawdziłem ułożenie gaźnika na podkladce (nowej) i stwierdzam przekrecony gwint jednej z srób mocujących gaźnik, więc lewe powietrze może wchodzić. Mieszkam na odludziu, więc zdobycie innych chwilę potrwa. Jak zamienię, sprawdzę, zobaczymy, jest jeszcze jeden punkt. Od serwa na przewodzie jest, chyba zawór(nie wiem) to plastikowe przejście z którego wychodzą cienkie wezyki podciśnieniowe, jeden do zapłonu a drugi ulamany. Czy to ulamanie ważne.?Ulamany jest ten niżej. Czy ważne jest z którego krocca wychodzi wężyk do zapłonu?

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[Gulasz]

Nie jest mocno istotne z którego będzie podłączenie do aparatu .Natomiast to że ułamany daje nieszczelność może mocno wpływać na brak wolnych obrotów .Jak masz problem ze zdobyciem nowego zaworka zwrotnego w ten ułamany króciec możesz wkręcić śrubę by go zaślepić.Ważniejszą sprawą jest jednak podstawa gaźnika jeśli to na niej będzie nieszczelność to zapomnij że coś wyregulujesz .Jeśli masz zerwany gwint w otworze mocującym gaźnik możesz pokombinować wkręcając (na mocny klej do metalu)gwintowany pręt odpowiedniej długości robiąc szpilki .Sam gaźnik nakładasz wtedy na zrobione szpilki i mocujesz nakrętkami od góry .   

[borowko.t]

I z tym masz rację. Skrecilem niefachowo na próbę owijajac śrubę nitką teflonowa i jest absolutnie poprawa. Jesteś bardzo przydatnym podpowiadaczem, dziękuję. Skombinuje śruby lub przeróbki i zacznę proces ustawiania od nowa. Pewnie zajmie mi to z dwa trzy dni. O efektach poinformuję. Pozdrawiam

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[borowko.t]

Zrobiłem. Gwint był zjechany w podkładce (moja wina) kupiłem nową 30zł, dałem nowe śruby i już mam wolne obroty.  Mała uwaga gdyby ktoś kombinował ze szpilkami na stałe, nie da się potem nałożyć gaźnika, brak miejsca, pod blachą podszybia . Lepiej wymienić podkładkę i śruby. Teraz, proszę przeczytajcie i oceńcie czy dobrze rozumiem regulacje gaźnika, bo czytam o tym co i jak ale po co to nie znalazłem. Chodzi o wytłumaczenie w jakim celu, która srubka co robi. Na gorącym silniku. To wiem.
1.wkrecilem śrubę regulacji mieszanki w prawo do końca i odkrecilem trzy obroty.
2.odpalilem auto, miało 3000 obrotów
3.krecac w  lewo śruba przepustnicy obnizylem obroty do 1100.bo poniżej gasł.
I teraz. Rozumiem, że  wkrecona śruba mieszanki oznacza, że gaźnik dostaje paliwo a odkręcanie , w lewo dokładam powietrza, im bardziej tym więcej, zuboż ajac mieszankę.
Wg. Instrukcji powinny wzrosnąć obroty, potem redukuje je przepustnica aż do stabilnych wolnych obrotów. Jak przesadzę z powietrzem obroty już nie wzrosną a zaczną spadać lub dusić się. Tak?
4.pokrecilem po pół obrotu w lewo i prawo składem mieszanki, nie ma reakcji przy większym przestawieniu zgaśnie, choć nie odrazu. O czym to świadczy, że już optymalnie ustawiona.
Pojadę na analizator spalin, ale chcę też wiedzieć.
Nie mogę zejść z wolnymi poniżej 1100, bo zgaśnie, choć nie gaśnie natychmiast. Ale to wiem że trzeba chwilę dać na reagowanie. Czy może być za wczesny zapłon?
Przyznaje że lepiej za to pracuje na gazie. Ten też nie jest regulowany, bo nie wiem jeszcze jak, ale jedzie, tyle, że złopie.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[Gulasz]

Widzę że lubisz wyzwania .To ci się chwali .Zacząłeś regulację mniej więcej od połowy całej zabawy .By coś precyzyjniej podpowiedzieć wypadało by widzieć albo przynajmniej wiedzieć z jakim typem gaźnika się zmagasz (bo nie pochwaliłeś się co dokładnie masz za typ gaźnika ).Powinno zacząć się od sprawdzenia poziomu paliwa (regulacji pływaka lub podkładki pod zaworkiem pływaka) .Następnie ustawienie ogranicznika klapy przepustnicy (w niektórych typach gaźników z dwoma klapami ustawienie klapy wysokich obrotów jest dość istotna ,jeśli nie będzie się domykać będzie mocno rzutować na brak wolnych obrotów ).I dopiero montaż i zabiegi jakie zacząłeś robić .Jeśli mimo kręcenia nie zszedłeś poniżej 1100 obr. to nadal łyka lewe powietrze lub klapa nie domyka się na tyle co powinna .Może być też zbyt wysoki poziom paliwa w gaźniku (sprawdź zaworek jak i poziom mimo tego że wspominasz że gaźnik to nówka sztuka bo jak będzie za wysoki to będziesz walczył jak z wiatrakami )
Wrzuć fotkę lub podaj typ gaźnika to będzie łatwiej . 

[borowko.t]

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[borowko.t]

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[borowko.t]

Zabieram się za doregulowanie umieściłem fotki. Nie są moje, ale mam właśnie taki gaźnik. Dopiszę, doprecyzuje. Auto odpala natychmiast. Zimny ma obroty 2500 i je trzyma. Po nagrzaniu gaśnie. Na gazie nie gaśnie ale obroty mam 1100.gazu spała tylko 8 na 100km w mieszanym trybie, więc chyba jest ok. Zdarza się, że na gazie zejdzie po mocnym nagrzaniu do 850 obrotów ale wtedy szarpie i śmierdzi gazem, po przekazywaniu na jakiś czas przestaje.  Ale nie o gazie póki benzyna nie tak. Mam nową i dobrze przykrecona podkładkę gumową, wszystko wydaje się być szczelne, śruby regulacyjne, które dotknąłem, to mieszanki (ta pod ssawkami wody) i śrubę przepustnicy (dostępna z przodu po prawej przez okienko). Wkreciłem do oporu mieszankę i odkreciłem 3 obroty.dokreciłem przepustnice auto na 3000 obrotów, gorące. Poluzowałem powoli co 1/4 obrotu aż zszedł do 1100, niżej gasł. Co teraz?
Odkreciłem mieszankę o ćwierć obrotu, o pół i nic, a chyba powinien wzrosnąć na obrotach, chyba, że trafiony dobre ustawienie. Dokrecajac też nie ma zmian.
Lewe powietrze? Ale którędy?
Jak sprawdzić poziom w komorze pływaków.  Choć te sprawy wydaje się że powinny być ok. Gaźnik otrzymałem od gazownika, raczej dobry, regenerowany . Choć mylą, się wszyscy.

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[Gulasz]

O widzisz teraz wiadomo o czym mowa .Jeśli twój jest taki sam (a nie tylko podobny )to będzie zdecydowanie łatwiej coś podpowiedzieć .

Na fotce masz wprawdzie nie taki gaźnik jak twój ale (profesjonalnie zaznaczyłem na żółto )śrubę regulacyjną o której wspominałem że należy wyregulować przed montażem gaźnika .Jeśli będzie zbyt mocno wkręcona będzie powodowała niedomykanie klapy przepustnicy .W rezultacie nie ustawisz wolnych obrotów .Będziesz miał objawy o jakich wspominasz i możesz kręcić wszystkimi możliwymi śrubami do regulacji a wolnych obrotów nie uzyskasz .Podobny objaw będzie dawała przypchana dysza główna .No i naturalnie luz na ośkach klap przepustnic (masz gaźnik dwu gardzielowy i dwie ośki, wystarczy że luz będzie na jednej i objawy będą podobne do tych co opisujesz ).Do samej regulacji gaźnika najlepiej jest odłączyć podciśnienia (pozatykać by mieć pewność że nie będzie łapał lewego powietrza ,jak ustawisz by chodził w miarę przyzwoicie podłączysz by sprawdzić jak będzie wchodził na wysokie obroty ,szczególnie ważne będzie podciśnienie dochodzące do aparatu zapłonowego).

[borowko.t]

No. Ok. Zdejme gaźnik odnajde tą śrubę. Ale jak ocenić, że jest dobrze, jak regulować.

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

[Gulasz]

Druga gardziel powinna być całkowicie zamknięte lecz nie może mieć tendencji do blokowania się .Orginalnie jest to ustawiane fabrycznie ale jeśli ktoś w tym grzebał mógł pokręcić i ustawić ją lekko uchyloną .Jak już będziesz przy tym grzebał sprawdź czy na pewno otwierać się będzie na maxa przy dźwigni gazu ustawionej na max ( by później nie okazało się że nie można uzyskać prędkości mimo gazu w podłodze ).I nie zapomnij zerknąć na luz na ośkach (przy zdemontowanym łatwiej jest go zwyryfikować ).A jak będziesz miał go luzem to i w dyszę główną nie zaszkodzi dmuchnąć .
Trzymam kciuki za powodzenie w działaniu przy gaźniku .Jak masz czym potrzaskaj parę fotek by było wiadomo czy czegoś przypadkiem nie brakuje czy wszystko jest na swoim miejscu a i może komuś przydać się taka foto relacja w przyszłości .

[borowko.t]

No to wreszcie. Trochę trwało, co wynika z czasu. Gaźnik sprawdziłem wg zalecenia, był git. Natomiast nieszczelna była uszczelka pod kolektorem ssacym. Skutkiem falowanie obrotów. , okazało się również ważne a czego wcale bym się nie spodziewał, mała nieszczelnosc na czujniku wody przy chłodnicy i uszkodzony korek wlewu zbiorniczka płynu.  Skutkowało to tym, że ubywalo płynu, układ się nie dogrzewał zapowietrzal . Uszczelnilem czujnik to skolei wywalił płyn zbiornikiem, bo grzybek w zakretce nie działał prawidłowo nie odpowietrzal . Efektem obu defektów źle dogrzewanie i ciągle wysokie wolne obroty.
Udało się dzięki za pomoc. Podziwiam wiedzę kolegi i cierpliwość. Temat zamykam. Pewnie odezwę się znów ale bardziej w temacie t4 multivan, bo teraz tego zacznę poprawiać. Jetta śmiga i mam nadzieję że jeszcze długo. Pozdrawiam

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka