ROZRZĄD 1.9 TDI - wymiana, wybór części, ceny

[Scrappy]

Tak, mogę potwiedzić taką opinię. Nie polecam pomp SKF.

[wesol]

Po opiniach sklepowego mozna jedynie wywnioskowac czego najwiecej mu schodzi a nie co jest jak bardzo awaryjne?

[Scrappy]

No zalezy. Widac czego najwiecej wraca na reklamacje a do tego ludzie ktorzy to kupuja (czesto sa to mechanicy) czesto wspominaja ze cos jest nie tak itp. Jak sklep jest połączony z warsztatem to tez maja jakies swoje zdanie na temat tego co montują, a to co poleca sprzedawca zalezy jedynie od jego szczerości, takie jest moje zdanie.

[Gulasz]

Dorzucę i ja trzy grosze do tego tematu .By zasiać trochę wątpliwości co do nastawienia niektórych osób przed dylematem jakiej firmy kupić daną część .Co w takim przypadku jak większość obrabiarek /maszyn do produkcji części zamiennych pochodzi z Chin (niższe ceny skłaniają do zakupu tego sprzętu).Księgowi czuwają dokładnie by zysk był jak największy i niejednokrotnie materiał do produkcji (półfabrykat )też jest ciągnięty z Chin .Bywa i tak że jako w tym kraju siła robocza jest tania to zamawiają dużą partię a swoje cechy firmowe zlecają wykonać na miejscu lub po ściągnięciu frachtem .
W rezultacie kupujemy daną część tej samej jakości ,wykonaną na takiej samej obrabiarce,z tego samego materiału tylko z innym znaczkiem producenta (logo firmy ).I właśnie za ten znaczek często przepłacamy (nie raz kilkukrotnie ).
Czy w takim przypadku można mówić że dana część jest lepsza od drugiej .
W przypadku rozrządu czy zakupimy ten najdroższy (który wcale nie musi być najlepszy )czy ten najtańszy chiński to i tak wymieniamy go okresowo .
Co do reklamacji w przypadku rozrządu to są to raczej marginalne przypadki .Pompy wody najczęściej ulegają uszkodzeniu na skutek złego montażu lub powodu uszkodzenia elementów współpracujących (skaczący pasek ,uszkodzony napinacz paska ,uszkodzone sprzęgło kółka alternatora,nieosiowy montaż itd.)
 

[pretor]

Po 5,5 roku od ostatniej wymiany i przebiegu 70 tyś. km, napęd rozrządu razem z pompą cieczy, w końcu został w moim aucie wymieniony na nowy. Co ciekawe, rozrząd był przestawiony o jeden ząbek a auto przez ten czas chodziło bez żadnych zastrzeżeń.
Mechanik który robił mi tą wymianę, stwierdził że należy wszystko ustawić według wszelkich prawideł i znaków na wale korbowym a dopiero wtedy ustawić kąt wtrysku na pompie. Zrobił jak powiedział i po całej operacji kąt wtrysku został ustawiony na wartość 49, co zostało potwierdzone podłączonym komputerem. Podobno jest to wartość mieszcząca się w dopuszczalnym zakresie.
Ciekawostką jest fakt, że mimo przebiegu 350 tyś. km (o których wiem), w aucie była jeszcze oryginalna pompa wody.

Przy okazji wymiany rozrządu sprawdź w jakim stanie jest koło na wale. Może być zużyte lub tak jak u kumpla ostatnio poluzowało się na tzw. klinie.

@Andrzeju, pamiętałem o tym

Mój mechanik zanim rozpoczął wymianę napędu rozrządu, sam zwrócił mi uwagę na to koło (pytając mnie czy mam je zakupione). Przy rozebranym rozrządzie, sprawdził koło na wale i nie stwierdził żadnego luzu...więc zostało stare.

Parę fotek z wymiany napędu rozrządu w moim Sharanie:

1.


2.


3.


4.


5. Wałek rozrządu w Sharanie 1.9 TDI z przebiegiem 350 tyś. km


6. Od 70 tyś. przebiegu na oleju Mobil Super™ 3000 X1 5W-40 (wymiana co 12-14 tyś. km)


7. Raczej jest czysto bez żadnych nagarów.


8. Oryginalna pompa wody - sprawna i niecieknąca


9.


10.


11. Rura z turbo, widać że turbo już przepuszcza olej.

[Gulasz]

Nie chcę by moja wypowiedź została odebrana jako atak ,czy wbicie szpili .A potraktowana bardziej jako podpowiedź na co zwrócić uwagę przy tego typu operacji jak wymiana rozrządu .

Na fotce zaznaczyłem na czerwono miejsce które podlega ocenie czy koło rozrządu wału podlega wymianie czy może pozostać nie wymieniane .Ocena polega na dokładnym oczyszczeniu i porównania miejsca po którym "chodził "pasek z tym po którym się nie kręcił .Jeśli ocena wzrokowa da dość zauważalną różnicę oznacza że koło podlega wymianie mimo tego że osadzenie koła na wale będzie ok.Naturalnie wszelkiego rodzaju podcięcia zębów ,powbijane drobiny piachu (wżery ) które są widoczne mimo dokładnego oczyszczenia także kwalifikują koło do wymiany .Z widocznej fotki gdybym to ja wymieniał ten rozrząd nie dałbym gwarancji że przeżyje 60 tyś .

Na tej fotce nie można ocenić kondycji wałka ale dokładnie widać jak czują się popychacze hydrauliczne .Czerwonymi strzałkami pokazałem jak widoczna jest różnica pomiędzy "szklanką " zaworu ssącego od wydechowego .Taka różna kolorystyka może świadczyć  że auto było" katowane" przegrzane lub ma niewłaściwy olej który nie odprowadza należycie ciepła .Jasna obwódka zaznaczona na zielono to miejsce którego wałek nie dotyka i na podstawie tego można ocenić wzrokowo kondycję popychaczy przed ewentualną rozbiórką .Jeśli środkowa część która współpracuje z wałkiem jest nieco wklęśnięta,znacznie porysowana  (czego nie widać dobrze na zamieszczonej fotce ) mimo że utrzymuje sam popychacz jeszcze ciśnienie i tak kwalifikuje (najczęściej )cały komplecik do wymiany .Co do samego wałka oceny można również dokonać bez demontażu lecz należy go dokładnie oczyścić na krzywkach i dokładnie obejrzeć .Szczególnej ocenie podlega wznios .Jeśli na którejś krzywce jest ostry kancik na wzniosie krzywki ,wyraźne przebarwienia ,wżery czy też odpryski ,widoczne wytarcie powierzchni wałek podlega wymianie .
 

[andrew7800]

Według mojej oceny wizualnej koło rozrządu na wale korbowym spokojnie wytrzyma nie 60 a 90 tyś km. Koła nie musimy za każdym razem przy wymianie rozrządu wymieniać. Ale trzeba wizerunkowo ocenić stan koła po jego oczyszczeniu w miejscu gdzie pasek nie pracował oraz czy nie ma luzu na klinie.

Jeśli chodzi o wałek rozrządu to jak na taki przebieg i wiek to jest w porządku. Nie widzę tutaj jakiś ubytków lub śladów katowania silnika. Raczej uważam że są to ślady zbyt rzadkiego używania silnika w pojeździe. Jak najbardziej jest wszystko ok pod warunkiem że przed wymianą rozrządu szklanki nie klepały czyli oznaka za dużego luzu. Jeśli zbyt duży luz to wymiana na nowe.

Nikt tutaj nie wspomniał o uszczelnieniach. Ja wymieniam je zawsze nawet jak nie ma wycieków. Nieduże koszta a mniejsze prawdopodobieństwo że nastąpi wyciek oliwy.

[peters]

W tych pompach  Hepu zmieniły sie trochę łopatki. Do Vw T4 2,5 tez weszly nowe lopatki. Zobaczymy ile one polatają. Starsze były bardziej masywne.
Osobiscie zakladalem do siebie pompy SKF i nie mialem z nimi problemu.