HAMULCE-TARCZE-KLOCKI - Scirocco III

[Adi_Rocco]

Witam
Mam problem z układem hamulcowym w Sirocco 2TDI 140 koni 2013 rok 140 tysięcy ori przebiegu, mianowicie po zakupie zabrałem się za wymianę tarcz i
Klocków zestaw brembo od razu z lakierowaniem zacisków efekt wizualny poprawić, dodam że zaciski
Nie były ściągnę do malowania tzn. Nie były wypinane z przewodów hamulcowych. Po cofnięciu tłoczków przód złożyłem oczywiście wyczyściłem prowadnice dałem nowy smar miejsca styku klocków z jarzmem wyczyściłem pilnikiem żadnych smarów w to miejsce nie dawałem, ta sama kwestia z tylnymi zaciskami z tym ze tylne wkręciłem zestawem do zacisków rzecz jasna, popełniłem mały błąd bo
Przy cofaniu zacisków nie odkręciłem korka od zbiorniczka i ciśnie to poluzował samo i wyciekło tam
Sobie troszkę płynu No i miałem go aż na pokrywie silnika dolnej może to być istotne w tej awarii lub nie wiec o tym mówię. Tylne prowadnice w jarzmach maja dużo smaru były czyste zero brudu wiec tylko dodałem troszkę smaru i złożyłem wszystko. Klocki miały luz nie wchodziły ciasno, niestety po 200 metrach wszystkie 4 tarcze rozgrzane ze nie szło ich dotknąć wiec wróciłem podniosłem auto i tylne tarcze z ogromny oporem się kręciły przód troszkę lżej ale również z oporem, wiec tylne zaciski zostały oddane na regenerację okazało się zbędne bo tłoczki w idealnym stanie uszczelki tez i zero brudu w zaciskach, przewody tył elastyczne zostały wymienione odpowietrzałem tylko sam tył. W zbiorniczki zawsze był płyn i Dolewany wiec pompa czy układ cały nie miał jak się tez zapowietrzyć. Pedał twardy jak hamuje i łapią od razu hamulce lecz tylne zaciski trzymają jak by się nie cofały plus jedno lewe przednie koło to samo po 100 metrach wszystko gorące ciężko kołem kręcić... nie wiem w czym problem ktoś miał taka sytuacje czy mogłem uszkodzić pompę abs ? Ps. Dodam Od razu tylko iż klocki i tarcze są wymiarami Ok żeby nie było postów ze może za grube mam, oraz ze na pewno nie kwestia ręcznego bo nawet jak
Go przy składaniu nie założę jest to samo, i ważna informacja jak odpowietrzałem na chwile pokazała mi się kontrola abs po czym znikła.

[Gulasz]

Z opisu problemu wynika że przyczyn może być kilka.
Zbyt duży luz na prowadnicach zacisku który "kosi" cały zacisk powodując słabsze odpuszczenie (cofnięcie tłoczka).
Krzywa płaszczyzna jarzma zacisku powodująca koszenie się cylindra zacisku i utrudniony w rezultacie jego powrót.
Uszkodzony któryś z przewodów elastycznych (lub nawet kilku nawet tych przy pompie ABS jeśli występują w tym modelu)które zaczynają działać jak zawór jednodrożny.
Uszkodzenie zaworka (zaworków) powrotnych pompy hamulcowej utrudniających powrót płynu do zbiorniczka.
Niewłaściwie ustawiona regulacja dźwigni pompy hamulcowej (zbyt mały luz jałowy).
Zagnieciony /załamany któryś z sztywnych przewodów hamulcowych utrudniający przepływ płynu.
Bicie tarcz hamulcowych samych z siebie lub przez niewłaściwy montaż (na nieoczyszczone piasty).
Uszkodzone piasty kół np. demontaż starych tarcz.
By się zbytnio nie rozpisywać podrzuciłem ewentualne przyczyny problemu usterki w krótkich zdaniach które naturalnie mogę bardziej obrazowo opisać w razie potrzeby gdyby było mało zrozumiałe.
 

[Adi_Rocco]

Przewody elastyczne występują tylko przy zaciskach i są nowe, problem z Piasta również odpada, zagięcie wgniecenie któregoś z przewodów twardych tak to ujmę
Również odpada, zastanawia mnie jak po samym założeniu tylko nowych tarcz i klocków może wystąpić tako problem... robiłem to już sporo razy nigdy takiej sytuacji nie było. Jak zdiagnozować problemu z pompa komputer ?
Dodano:  25 - Czerwca - 2020  -  17:08:34

Z opisu problemu wynika że przyczyn może być kilka.
Zbyt duży luz na prowadnicach zacisku który "kosi" cały zacisk powodując słabsze odpuszczenie (cofnięcie tłoczka).
Krzywa płaszczyzna jarzma zacisku powodująca koszenie się cylindra zacisku i utrudniony w rezultacie jego powrót.
Uszkodzony któryś z przewodów elastycznych (lub nawet kilku nawet tych przy pompie ABS jeśli występują w tym modelu)które zaczynają działać jak zawór jednodrożny.
Uszkodzenie zaworka (zaworków) powrotnych pompy hamulcowej utrudniających powrót płynu do zbiorniczka.
Niewłaściwie ustawiona regulacja dźwigni pompy hamulcowej (zbyt mały luz jałowy).
Zagnieciony /załamany któryś z sztywnych przewodów hamulcowych utrudniający przepływ płynu.
Bicie tarcz hamulcowych samych z siebie lub przez niewłaściwy montaż (na nieoczyszczone piasty).
Uszkodzone piasty kół np. demontaż starych tarcz.
By się zbytnio nie rozpisywać podrzuciłem ewentualne przyczyny problemu usterki w krótkich zdaniach które naturalnie mogę bardziej obrazowo opisać w razie potrzeby gdyby było mało zrozumiałe.
 

Dziś jeszcze byłem u mechanika pod komputerem żadnych błędów przez komputer odpowietrzał cały układ i 3 zaciski które trzymały czyli tył Dwa i przód lewy Zostały rozebrane wyczyszczone założone nowe uszczelki tłoczki, przewody tył wymienione przednie są Ok sprawdzał na rolkach opory toczenia i niby wszystko
Ok w normie ale jadę mam wrażenie ze auto na luzie szybciej zwalnia a tarcze bez hamowania jadę max 50 przez
Pare kilometrów to tarcz nie idzie dotknąć a felgi ciepłe :/  czy to kwestia dotarcia tarcz z klockami ?

[Gulasz]

Ciężko coś podpowiedzieć nie widząc auta.Może bardziej obrazowo będzie wyłapać coś sensownego jak nieco bardziej rozciągnę się z wypowiedzią.
Wspomniałeś że przy wymianie powciskałeś tłoczki aż płyn przelał się przez zbiorniczek.Wystarczy by tylko w jednym z kół było w układzie trochę wytrąconego syfu a musiał przejść przez cały układ. Jeśli jakaś część z takiego syfu przytkała kanał/zaworek wciskając pedał hamulca płyn pod dużym ciśnieniem da się wtłoczyć bez problemu a z powrotem będzie miał zdecydowanie gorzej powrócić. Mało prawdopodobne w tak świeżym aucie ale zdarzają się wyjątki ( ja na coś takiego trafiłem więc o tym wspomniałem).
Jeśli stare tarcze dość ciasno siedziały na piastach (zapieczone/zardzewiałe) i ktoś do ich zdjęcia użył młota o słusznej wadze uderzając w mało umiejętny sposób mogło dojść do skrzywienia piasty.Po założeniu nowych tarcz będą one na takich piastach miały lekkie bicie na boki co może spowodować że w jednym miejscu będzie ocierać o klocek po zewnętrznej a w innym po wewnętrznej.W rezultacie objaw taki jak opisujesz.Tego typu objaw da się zdiagnozować rozpędzając pojazd ,wrzucić na luz i bardzo delikatnie dotykać hamulca.W końcowej fazie przed zupełnym zatrzymaniem auto będzie hamowało jakby pulsacyjnie pomimo trzymania pedału hamulca w jednej niezmiennej pozycji.
Nie można też wykluczyć że podczas montażu pod tarcze kół które się grzeją dostał się syf (lub piasty nie były dość starannie wyczyszczone) i mimo że są proste mają taki sam objaw jak wyżej.
Taki drobiazg jak nie odtłuszczenie tarcz podczas montażu pomijam ( bo grzanie i nawet dymienie podczas pierwszych kilometrów to norma).
Zdarzają się przypadki (dość rzadko ale bywają) że nowe tarcze wyjęte prosto z kartonu są krzywe.Raczej bez czujnika zegarowego ciężkie do weryfikacji.
Naturalnie też nie można wykluczyć zapowietrzenia układu (włącznie z pompą ABS).W niektórych autach odpowietrzenie to niczym lot w kosmos i tradycyjne (jak było jeszcze naście lat temu) odpowietrzenie nie wystarcza.
Wspomniałem o regulacji luzu jałowego na pedale hamulca.Chodzi o to by tłoczki w pompie miały stu procentową możliwość cofnięcia się do samego końca.Jest to na tyle istotne że podczas wciskania pompa płyn wtłoczy w układ ale przy ograniczonym ruchu powrotnym tłoczków pompy może być problem z cofaniem płynu do zbiorniczka ("anemicznie"wracające tłoczki hamulców).W efekcie też blokujące się/grzejące się tarcze.
Jeśli problem wystąpił po wymianie tarcz zacząłbym od dokładnego sprawdzenia właśnie ich i wszystkiego co było związane z ich wymianą.
Czy w obecnej sytuacji hamulec jest skuteczny?Czy nie wydaje się jakby gumowy?Czy podczas wciskania pedał hamulca zatrzymuje się na podobnej wysokości jak przed wymianą tarcz?Czy przy wymianie przewodów elastycznych nie zostały zbyt mocno dokręcone/ dociągnięte do sztywnego przewodu zmniejszając tym samum mocno przekrój rurki ?
Ułożenie się klocków do tarcz może w początkowej fazie skutkować grzaniem się (jak komplet jest z niższej półki cenowej lub wymienia się same klocki lub same tarcze).Podpowiedzią może być również sytuacja fabrycznie nowego auta w którym po wyjeździe z salonu koła się nie grzeją
Sorki za obszerną bablaninę ale hamulce to dość istotna sprawa i nie da się jednym zdaniem.       

[Apotar]

A może by tak po prostu trochę płynu hamulcowego wymienić. Może coś odetka ?

[Gulasz]

Może nie do końca chodzić o samą wymianę jak o jej sposób.W obecnych autach pompy hamulcowe są dość małe a rurki dość mocno pozawijane po zakamarkach karoserii wymuszonych mnóstwem elementów które muszą ominąć. Taka konfiguracja zaczyna być mocno problematyczna do zwykłego odpowietrzenia układu poprzez naciskanie pedału hamulca i luzowanie odpowietrznika.Nieraz do odpowietrzenia układu konieczne jest podniesienie ciśnienia w zbiorniczku ( bez wciskania hamulca) by płyn w większej ilości zdołał wypchnąć powietrze z zakamarków całego układu.Naturalnie zamiast pchania ciśnienia w zbiorniczek można zastosować podciśnienie przy poluzowanym odpowietrzniku.Na pewno nie jedna osoba słyszała o tego typu przyrządach które zdecydowanie ułatwiają odpowietrzenie układu a w niektórych wypadkach wręcz są koniecznością.

   

[Adi_Rocco]

A może by tak po prostu trochę płynu hamulcowego wymienić. Może coś odetka

Wczoraj byłem na odpowietrzeniu układu komputerem z pompa która odpowietrzała było to powtarzane kilka razy, zaciski ponownie rozebrane wyczyszczone plus nowe uszczelki, mówię tu o wszystkich zaciskach w aucie oraz elastycznych przewodach które również zmieniłem i nie dokręcałem na sile lecz z wyczuciem, osobiście stronie
Czyściłem każda piastę za nim założyłem
Tarcze nowe, nowe sam ściągałem i przy żadnej nie używałem młotek wystarczyło tylko reka mocniej puknąć wiec nie miałem z tym problemu. Przed wczorajsza wizyta jedno koło
Prawy przod tylko się nie grzało teraz już wszystkie 4 koła gdy puszczam auto na luz czuć ze auto hamuje ale nie ściąga go tez w żadna stronę nie czuje bicia w momencie wciskania hamulca chociaż objaw o którym mówisz ma miejsce na tylnich tarczach czyli jak nimi
Kręcę zatrzymują się w jednym
Momencie i kręcą dalej za chwile. Oczywiście tez tarcze porządnie odtłuszczam robię to sam staranie takie elementy a przekoszenie prowadnic odpada gdyż tu chodzi niestety o wszystkie
4 koła obstawiam problem z pompa i przytkanymi zaworami ? Sama pompa nie pokazała błędów pod komputerem.  Jeśli chodzi o skuteczność hamulca działa w łapie w taki sposób jak by liniowy im bardziej go wcisnę tym szybciej hamować zaczyna,  lecz
Początek wciśnięcia delikatny jest taki miękki ale to juz hamuje w tym
Momencie
To określił ale jest skuteczny.

[Apotar]

No dobrze, a czy to płukanie ciśnieniowe w końcu pomogło ?

[Gulasz]

Zanim zaczniesz wymieniać pompę zrób jeszcze jeden mały test.Odkręć zacisk ,wyjmij klocki ,cofnij go do oporu i poproś kumpla /znajomego by wcisnął hamulec ( tylko raz !!!) przytrzymał chwilę i dokładnie obserwując wysunięty tłoczek ( nie spuszczając go z oka każ puścić pedał hamulca).Jeśli cofnie się kawałek to znaczy że pompa jest ok.( pod warunkiem że zaciski są wyczyszczone ,zreanimowane i jesteś ich pewien).Jeśli pomimo cofnięcia tłoczka i tak blokuje to może oznaczać że płaszczyzna tłoczka i jarzma zacisku nie są równoległe do siebie i w takiej sytuacji nawet wymiana pompy nie pomoże.Pilnik w dłoń i poprawienie równoległości powinien przynieść poprawę
Po drodze między zaciskiem a pompą jest jeszcze ABS. Czy sprawdziłeś pomimo blokowania czy działa poprawnie ( nie chodzi o to co mówi komputer tylko test drogowy)? Od strony elektryczno -elektronicznej może być ok i komp powie że jest cacy a przypchanie syfem zakłóci jego właściwą pracę.podobnie jak usterka mechaniczna ABS-u. 

[Adi_Rocco]

No dobrze, a czy to płukanie ciśnieniowe w końcu pomogło ?

Niestety nie a nawet pogorszyło sprawę moim zdaniem.

[Adi_Rocco]

Historia trwa dalej mianowicie kupiłem serwo razem z pompką od razu o tych samych numerach i długości tego czpienia, okazało się po wyciągnięciu mojego starego serwo ze czpień był krzywy a grodź do którego serwo jest przykręcone jest krzywe, kupujac auto wiedziałem ze było puknięte lekko i zdjęcia itp. przed naprawa i jedna śruba trzymająca serwo jak by nie do końca się ja dokręci, i tylko w tym miejscu jest mała wgniecenie i tego po prostu ktoś nie wyprostował razem z serwo wysłałem od razu pompę abs do regeneracji po założeniu i odpowietrzeniu wszystkiego problem blokowania występuje nadal w tylnych kołach najbardziej i najszybciej prawy tylni zacisk się grzeje, zaciski sprawne jarzma również wiec zastanawiam się czy problem nie jest w serwo które można powiedzieć jest pare mm z lekkiego skosu ?