1.0 TSI [R3] - trwałość, osiągi i doznania

[doministry]

Ja wymieniam co 15 tysięcy, regularnie też sprawdzam stan oleju.
Myślę że to jednak się przekłada na trwałość. Tym bardziej że nie wiem w sumie ile będę nim jeździł.
Wciąż szukam testów tego silnika, długodystansowych.
Jeśli wytrzyma 300.000 to będzie dobry wynik, a takie były prognozy.
Podobno wg VW bez remontu to około 200.000.

[Krycho]

Ja robię rocznie ok 10k km bo do pracy mam 900m, więc jak dla mnie na 20 lat wystarczy. Mimo to olej co 10 000 km se wymieniam.

[CRliner]

Ja robię rocznie ok 10k km bo do pracy mam 900m, więc jak dla mnie na 20 lat wystarczy. Mimo to olej co 10 000 km se wymieniam.

Bardzo mądre i odpowiedzialne podejście, bo mało kto bierze pod uwagę fakt szybszego zurzycia oleju przy jeździe na krótkich odcinkach. Jestem pewny, że na tym nie stracisz.

[doggie]

Jeśli wytrzyma 300.000 to będzie dobry wynik, a takie były prognozy.

myślę że przy odpowiednio krótkich iterwałach wymiany oleju i nie przeciążaniu silnika może to być do osiągnięcia, że silnik będzie jeszcze w dobrej kondycji, byle nie na żadnym long lifie, 15kkm to maks

[doministry]

myślę że przy odpowiednio krótkich iterwałach wymiany oleju i nie przeciążaniu silnika może to być do osiągnięcia, że silnik będzie jeszcze w dobrej kondycji, byle nie na żadnym long lifie, 15kkm to maks

No tak, to oczywiste. Sam stosuję zasadę 15 tys max.
Pytanie co znaczy nie przeciążanie silnika? Nie przekraczam 3300 obrotów w trasach na przykład, przy 6 biegu to daje i tak jakieś 150 - 160 km/h.

[Krycho]

Przeciążanie silnika to mocne przyspieszanie z niskich obrotów na wysokim biegu, jazda pod górkę na niskich obrotach na wysokim biegu, raczej nie są to chwilowe wysokie obroty przy spokojnym przyspieszaniu. Można to sobie wytłumaczyć na przykładzie przerzutek w rowerze, na małych zębatkach z tyłu trzeba mocno naciskać na pedały co mocno napina łańcuch i pozostałe elementy, na większych zębatkach trzeba szybciej pedałować ale za to elementy tak nie cierpią, bo nie ma takich obciążeń.
Ja zapomniałem dodać że mam 900m do pracy więc nie jeżdżę samochodem tylko rowerem lub pieszo. Autem unikam krótkich dystansów.

[Drmscp]

Obecnie ponad 17000 km przejechane. Olej wymieniany po 1600 km i kolejny raz przy 15000 km. Przed ostatnią wymianę sprawdziłem na bagnecie i kompletnie nic nie uciekło od pierwszej wymiany. Na okresie dotarcia dbałem o silnik aż do przesady, przykładowo po odbiorze z salonu 200 km od miejsca zamieszkania nie pojechałem autostradą bo się naczytałem, że monotonna jazda ze stałą szybkością nie jest dobra w okresie dotarcia. Więc jechałem krajówkami, żeby musieć co chwilę żonglować biegami, hamować, ruszać itd. Teraz już oczywiście normalnie jeżdżę pilnując jedynie żeby nie piłować silnika zanim olej osiągnie temperaturę roboczą. Przesada? Być może. Natomiast auto kupione na lata, więc postępuję z zasadą "jak się dba, tak się ma". Nawet gdybym chciał sprzedać wcześniej, to zawsze mam na papierze dowód, że ktoś o to auto dbał, wiec warto kupić bo nie jest tykającą bombą.

[doggie]

Ja zapomniałem dodać że mam 900m do pracy więc nie jeżdżę samochodem tylko rowerem lub pieszo

To się chwali bo w przeciwnym razie aż strach pomyśleć ….

[teps]

Tutaj moje subiektywne zdanie na temat 1.0 TSI 115KM https://vw-clubpolska.pl/index.php/topic,8755.msg45627.html#msg45627

[pawelosek]

Samochód z tym silnikiem to tylko od nowości... Po flocie to raczej spodziewać się można wymiany po 30 tys albo w ogóle.

[Zbyszek1972]

Witam.
Dołączam do zadowolonych właścicieli auta z silnikiem 1.0 TSI 115 KM.
Pierwsza wymiana oleju po 2000 km, olej Motul 5W30 specyfic.
Obecnie 7000 km przejechane - oleju nie ubywa.
Jazda 70% miasto. Na moje potrzeby jest wystarczający.

Długo się zastanawiałem nad wyborem silnika 1.0 TSi czy 1.5 TSi - po przeczytaniu różnych opinii na temat tych silników wybrałem 1.0 TSI i mam nadzieje że nie będę tego w przyszłości żałować.

[doministry]

Nie będziesz niczego żałował. Ja po 60.000 w 14 miesięcy byłem mega zadowolony.
Niestety skasowany w wypadku. Właśnie odebrałem taki sam.

[wonszt]

Update
Aktualnie przebiegu 169 000.
Ostatnia wymiana oleju, 150 000KM.
Spożycie oleju w normie, tj. dolałem 0,5L i jest prawie maks.

Z usterek, które się pojawiły. Na zimnym silniku pasek/rolka/łożysko popiskuje przez kilka minut. Przy kolejnym serwisie na 180k poproszę aby to naprawili i dam znać co to było. Zauważyłem, że na włączonej klimatyzacji telepie nieco mocniej silnikiem, raz zdarzyło się, że jak włączałem dmuchawę na 3 to na wolnych obrotach lekko spadały więc główny podejrzany to alternator i jego łożysko.

Zastanawia mnie czy powinienem zlecać wymianę rozrządu, niby według VW to interwał 240k, jakoś do mnie to nie trafia, przecież to gumowy pasek.

[Drmscp]

Zastanawia mnie czy powinienem zlecać wymianę rozrządu, niby według VW to interwał 240k, jakoś do mnie to nie trafia, przecież to gumowy pasek.

Dla spokoju zmieniłbym wcześniej. Mimo wszystko dobrze słyszeć, że przy takim przebiegu generalnie wszystko OK i ewentualnie poddają się typowo eksploatacyjne elementy. Ja chyba takiego przebiegu nie doczekam w moim Polo. Przez pandemię prawie w ogóle nie jeżdżę bo już ponad rok pracuję zdalnie. Przez 12 miesięcy zrobiłem całe 4 000 km. Auto 2 lata, ledwie 23 000 km przebiegu. Kiedyś jak będę chciał sprzedać, to będę kręcił, ale do góry bo mi w przebieg nikt nie uwierzy. ;-) Oczywiście w moim egzemplarzu mechanicznie wszystko bez zarzutu.

[Polczman]

Witam

Silnik 1.0 TSI pierwsza awaria- silnik przy przyspieszaniu szarpie i nie wkręca się do maks obrotów. Mechanik stwierdził ze winne były świece zapłonowe. Wymienione jak na razie zero problemów.

Pozdr.

[src]

Mechanik stwierdził ze winne były świece zapłonowe.

To nie awaria silnika, to zwykłe zużycie eksploatacyjne. Wypadało by podać przebieg, po jakim to się zdarzyło.

[Polczman]

Przebieg 42k i uważam ze to nie jest zwykle zużycie eksploatacyjne. Po dwóch latach auto wywala check engine i szarpie przy przyspieszaniu. Nie po to się kupuje nowe auto żeby bujać się po serwisie.

[doggie]

Taka dziś motoryzacja, i tak nie jest źle, w końcu to tylko świece. Dla porównania w japońskim 1.0 vvti interwał platynówek wynosi 90 tys km a wytrzymują więcej

[src]

Przebieg 42k i uważam ze to nie jest zwykle zużycie eksploatacyjne.

Przy jakim przebiegu, zalecona jest kontrola i wymiana części eksploatacyjnej, jaką jest świeca zapłonowa?

Po dwóch latach auto wywala check engine i szarpie przy przyspieszaniu.

 
Dwa lata, to pojęcie względne w przypadku świec zapłonowych. Jeden 42 tyś. km przebiegu, zrobi w 5 lat inny w 2 lata a jeszcze inny w 2 miesiące. Więc czas akurat tutaj nie ma większego znaczenia.

Nie po to się kupuje nowe auto żeby bujać się po serwisie.

Kolego, ogromna większość kierowców, kupuje swoje pojazdy po to aby nimi jeździć a nie zwiedzać warsztaty mechaniczne. Więc to naturalne że i Ty tak chcesz 

[Apotar]

Przebieg 42k i uważam ze to nie jest zwykle zużycie eksploatacyjne.

Załóżmy że mamy silnik 4 cylindrowy i ma wymianę świec co 60 tys. To teraz w takim 3 cylindrowym świece pracują 4/3 raza więcej - czyli (60/4)x3=45 tys. i się mniej więcej zgadza. :-)     To oczywiście żart.

[doministry]

Wymienione jak na razie zero problemów.

Płaciłeś czy gwarancja?

[Polczman]

Gwarancja się już skończyła, zapłaciłem 580 zł w warsztacie. W koszty trzeba doliczyć jeszcze serwis olejowy przy okazji.

[doministry]

@Polczman  w ASO?

[src]

Płaciłeś czy gwarancja?

Jak by to było 2-3 tyś. km przebiegu i 2-3 miesiące od zakupu to może by i wymienili na gwarancji same świece....ale nie po 2 latach i 42 tyś. km przebiegu.

Nie słyszałem o takich przypadkach w odniesieniu do świec zapłonowych w silnikach benzynowych.

[doggie]

Nie słyszałem o takich przypadkach w odniesieniu do świec zapłonowych w silnikach benzynowych.

Zgadzam się, świeca jak klocek hamulcowy, element który podlega zużyciu. Żarówki H4/H7 też nie wymienią za free