2.0 TDI - zużycie oleju

[kuba73]

Mam pytanie: czy zdarzyło się Wam dolewać oleju miedzy przeglądami / wymianami oleju?
Ok. 2 tyg temu zapaliła się kontrolka oleju (poziom na bagnecie na dolnej kresce zakresu normy) wtedy miałem ok.63 tys km przebiegu, dolałem 0,5l oleju po czym na bagnecie poziom ustabilizował się na 1/3 dolnej zakresu prawidłowego.
Pierwszy raz musiałem dolewać oleju w Tiguanie miedzy przeglądami (przedtem olej wymieniany był na początku września 2018r zgodnie ze wskazaniami komputera), auto ma niecałe trzy lata i aktualnie ok.66 tys km przebiegu.
Za ok.500 km wypada mi przegląd z wymianą oleju - tez zgodnie ze wskazaniem komputera.

[PeteDDS]

Podłączam się do pytania. Jak sprawa wygląda z dolewaniem oleju w 2.0 TDI 150KM? czy zdarzyło się Wam dolewć oleu pomiędzy serwisami, jakie ilości producent zakłada jako norma? Pozdrawiam

[Marcino]

Moj raczej nie zużywa bo nie zdazyłem nic zauważyć ani komunikatu nie była , ale przebiega mam mały 34tyś km. Olej wymieniam co 15tyś, tak ze nie ciągnę do 30tyś to nie wiem czy musiał  bym dolać.

[sebisebi]

Przyznam się szczerze, że w nowych autach absolutnie nie zaglądam na poziom oleju. Zakładam że od wymiany do wymiany olej jest, musi być. Trochę mniej lub trochę więcej, ale pewnie jest ile trzeba i wystarczy. Nie zdarzyło mi się też, żeby zapaliła się jakaś kontrolka.
Owszem, dawniej jak posiadałem auta, które miały dobrych kilka, kilkanaście lat to kontrolowałem ten temat i nawet chciało mi się od czasu do czasu obejrzeć bagnet olejowy. Ale to stare czasy, mam wrażenie że o stare graty dbało się bardziej. Teraz, jak się bierze nowe lub prawie nowe auto to przecież i tak się nim nie będzie jeździć do końca życia....

[doggie]

Zakładam że od wymiany do wymiany olej jest, musi być.

Podejście godne nie naśladowania Nie ma żadnej różnicy pomiędzy starym a nowym autem, olej należy sprawdzać w każdym. Ponadto te nowe to się nie umywają jakością do starych. Stary przejedzie dalej bez zaglądania do silnika niż nowy

Jak zatrzesz nowy silnik z powodu braku oleju to Volkswagen pokaże ci środkowy palec podczas próby uzyskania zadośćuczynienia z tytułu gwarancji

[sebisebi]

Tu się zgodzę z przedmówcą, dzisiaj serwisy generalnie są od pokazywania środkowego plca, niezależnie czy wina Twoja czy Serwisu. I to niezależnie od marki. Generalnie jeśli chodzi o wymiany oleju, to nie staram się niepotrzebnie dzielić włosa na cztery części. Dzisiaj samochód traktuję jako przedmiot służący do przemieszczania się, ma odpalić w każdych warunkach i przewieźć mnie z punktu A do B.
Ale do tematu w kwestii oleju. Zastanawiam skąd ta obiegowa opinia w naszym społeczeństwie /tak piszę, bo słyszę to często, a u nas jak na medycynie to i także na mechanice zna się każdy/ że jeśli producent podaje że olej wymieniamy co 30.000 km to wiele osób stara się utwierdzać każdego, że jednak nie, olej powinno się zmieniać co 15.000 km? Hmm, przecież Producent powinien zalecać zmianę częściej, przecież zarabia na każdej takiej operacji, można posiadacza kroić co chwilę? Nie, może wymieniajmy olej jednak co 10.000 km? A może nawet co 5.000 km?
Reasumując: olej wymieniam zgodnie z zaleceniami Producenta. Uważam, że każdy może robić jak uważa. Ale po pierwsze nie stosuje się do zaleceń Producenta, po drugie nie dba o środowisko naturalne, a po trzecie chyba najważniejsze nieracjonalnie rozporządza swoimi środkami finansowymi. Osobiście wolę te kilka stówek wydać na coś rozsądniejszego niż kilka litrów oleju silnikowego....

[doggie]

przecież Producent powinien zalecać zmianę częściej, przecież zarabia na każdej takiej operacji, można posiadacza kroić co chwilę

Marketingowy chwyt podczas zakupu ma przyciągnąć firmy do zakupu, bo zaoszczędzą na serwisie, "Kowalski" ze swoim prywatnym autem to mniejszość i te 5 litrów oleju co 15 tys km jest mniej zyskowne
Dodano:  27 - Listopada - 2020  -  21:00:12

Dzisiaj samochód traktuję jako przedmiot służący do przemieszczania się, ma odpalić w każdych warunkach i przewieźć mnie z punktu A do B.

Bo masz pieniądze, bo jesteś zdrowy, bo dobrze ci się powodzi dlatego masz to gdzieś (bez urazy takie kolokwialne stwierdzenie). Masz to gdzieś bo masz nowe auto na gwarancji, która utwierdza cię w tym przekonaniu jednakże są ludzie, których nie stać na nowe auto, kupują stare na lata i chcą, aby służyło im jak najdłużej przez wiele lat a wymiany oleju co 30 tys km - oleju który po 15-16 tys km przebiegu wg badań Państwowego Instytutu Nafty i Gazu w Krakowie nie posiada już żadnych właściwości ochronnych - nie służy wydłużaniu żywotności silnika.

Rozumiem jednak twoje zdanie i postępowanie, aczkolwiek jestem innego zdania i wiem, że od wielu lat różni producenci rozmijają się z jakością swoich zaleceń

[Hercules]

W przedmiocie pierwotnego pytania: Mam Tiga z silnikiem DFGA 150 KM, w podobnym wieku i przebiegu. Przy interwale wymiany 15 tkm schodzi mi poziom od górnej kreski do dolnej, ale jeszcze alarm niskiego poziomu się nie uruchamia. Nie wiem ile litrów jest pomiędzy kreskami, ale myślę, że około 0,5 do 0,8 litra. Co ciekawe, wydaje mi się, że nawet większe jest zużycie poza sezonem wakacyjnych wyjazdów - przy spokojnej jeździe miejskiej i podmiejskiej.

[Yanc]

W moim Tiguanie (150 KM) komunikat o niskim poziomie oleju pojawił się mniej więcej przy 48 tysiącach (komunikat w kolorze żółtym chyba "Sprawdź poziom oleju"), przy 75 tysiącach sam sprawdziłem okazało się że jest na granicy MIN. Ewidentnie 30000 km między przeglądami to za dużo. Obecny stan licznika 85000. Serwisy robię zgodnie z zaleceniami.

[doggie]

Serwisy robię zgodnie z zaleceniami.

Czyli najgorzej jak można dla silnika. Panewki przytarte, wałki przytarte, turbina przytarta, gładzie cylindrów przytarte !

[PeteDDS]

Przecież to jest logiczne, że serwisy wydłużyły serwisy olejowe żeby silnik, który normalnie przejeżdżał 500k z wymianą co 15tys zrobił 300k i przytral się wszędzie gdzie tylko może żeby wyprodukować w to miejsce nowy silnik a co lepsze nowy samochód jak finalnie wymiana silnika nie kalkuluje się w cenie wartości budy.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka