UKŁAD CHŁODZENIA - rożne problemy

[przemo]

Mam taki problem w swoim passacie.... mianowicie cały czas ubywa mi płynu chłodniczego.
Jakie mogą być tego przyczyny i jak je sprawdzić ? 
Obawiam się najgorszego tj. pękniętej uszczelki pod głowicą lub pękniętej głowicy :/ 
Objawy jakie mógł bym przypisać właśnie do uszczelki to kopcenie na biało ( obojętnie czy na benzynie czy na gazie )

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to piszcie śmiało

[red]

Najprędzej uszczelka. Jeśli płyn idzie do komory spalania to rzeczywiście bedzie kopcił białym dymem. Często w zbiorniczku wyrównawczym pojawiają się pęcherze powietrza, zdarza się zwłaszcza na początku że w zbiorniczku nic się nie dzieje albo dzieje się tak mało że tego nie widać.
Jedynym wg mnie prostym, tanim i na 100% pewnym sposobem jest posmakować czyli przyłożyć dłoń w pobliże rury wydechowej tak żeby spaliny szły na dłoń a następnie sprawdzić bardzo delikatnie czubkiem języka czy jest słodki posmak płynu chłodzącego (wiem ohydne to ale czego się nie robi dla naszych autek) - jak jest to głowica w górę i do roboty.
Można też sprawdzić zawartość gazów wydechowych w płynie chłodzącym ale nie każdy mechanik ma do tego sprzęt więc prosty i darmowy raczej nie jest.

[Tiger]

Sprawdź też czy masz tzw masło na korku oleju. Ale jak kopci na biało to mówią że to coś z głowicą. Uszczelka lub sama głowica

[grzesiekm]

No i ciśnienie w przewodach będzie dużo wyższe w swoim pasku jeździłem aż trahła mi chłodnica a potem nagrzewnica tyle z tego miałem

[przemo]

No i zrobiłem test uszczelki pod głowicą ( całe 30zł )
No ale dalej nie jest jednaj już tak różowo...
Przy 2 tysiącach obrotów płyn od razu zabarwił się na kolor żółty  :'(

Istnieją teraz 3 opcje do wyboru :
- Uszkodzona uszczelka pod głowicą
- Uszkodzona głowica
- Parownik przepuszcza gaz do układu chłodzenia

Czynnik co prawda zabarwił się na żółto czyli jest jedna podpowiedź ale brakuje mi jeszcze 2 czynników które pasowały by do UPG
- Puchnące przewody wodne
- Wywalanie płynu ze zbiorniczka

Płynu ze zbiorniczka mi nie wywala, a przewody mam miękkie co wskazuje na to, że w układzie panuje normalne ciśnienie.

Póki co jestem załamany.....

[pretor]

Nie chciałbym być złym prorokiem ale o to całe ubywanie płynu, winiłbym bardzo zły montaż instalacji gazowej i jej regulację. Albo został popełniony jakiś błąd przy jej montażu i teraz to się po prostu mści na silniku. Widziałem w jak niechlujny sposób ci pseudo montażyści zainstalowali mikser, nie dokręcając głównych śrub i zostawiając totalny gnój na wtrysku paliwa.

Miałeś @przemo wrzucić foty które porobiłem i opisać wrażenia po odkręceniu obudowy wtrysku.

[przemo]

Pretor też bym na to stawiał......
Wiem tylko jedno.... najprawdopodobniej jeśli okaże się, że to jednak UPG to albo ją zrobię i wywalę instalację LPG i zrobię przeszczep na TDI-ka.....

Problem jest w tym, że nie będę miał jak udowodnić winy montażystom.....

[UCIEK]

Uspokój się z tymi przeszczepami. Zastosuj się do wskazówek.

[przemo]

Uciek spokojnie ;D 
Na luzie wszystko

[UCIEK]

Przede wszystkim zakładając taki wątek musisz być sto procent pewny winy warsztatu. Pamiętaj że czasem to złośliwość rzeczy martwych a nie wina montażystów.

[przemo]

Uciek wątek o niepolecaniu zakładu który montuje LPG nie wynika z tego co się stało ale z niechlujstwa przy montażu.

[andrew7800]

@Przemo widzę że potwierdza się to co Ci mówiłem o uszczelce i głowicy w tych silnikach. węże nie puchną bo jeszcze do końca ta uszczelka nie padła. Pojeździsz jeszcze trochę to się przekonasz że będzie gorzej i głowicy się oberwie.

[przemo]

Andrzejku w tej sytuacji obstawiam, że albo jest to wina źle wyregulowanego gazu ( ponoć zbyt bogata mieszanka może robić takie cuda ); albo po prostu te silniki nie lubią gazu
Jak ściągę głowicę to od razu będę chciał zrobić test głowicy ( czy nie jest gdzieś pęknięta )

[Tiger]

Miałem kiedyś Peugeota 205 i źle dobraną mieszankę, to był poprostu słaby i czasem sobie prychnął. Poza tym nic się nie działo więc dziwne dla mnie

[pretor]

To nie jest dziwne wcale, w autach z gazem przy źle wyregulowanej instalacji (zbyt ubogiej mieszance) następuje wydłużone spalanie gazu (zamiast wybuchowo, spala się bardziej jak płomień). A skutki macie opisane poniżej

Problemy z samochodem - Skutki jazdy na zbyt ubogiej mieszance

LPG - Jakie są konsekwencje ubogiej mieszanki

18 usterek samochodów z LPG

uboga mieszanka gazu objawy

[przemo]

ehh.... :/
No nic.... została mi jeszcze wymiana termostatu, dokładne sprawdzenie wszystkich węży, no i porządne ustawienie gazu. 
Jeśli nic się nie zmieni oznaczało by to czego właśnie się obawiam ;( 

[przemo]

Niestety problem występuje cały czas :/
Co ciekawe z tym ubywaniem to jest tak dziwnie, że zawsze ubywa go do jednego poziomu ( trochę poniżej minimum ) i niżej nie schodzi...
Nie mam białej mazi na korku wlewu oleju, nie mam też widocznych śladów oleju w zbiorniczku wyrównawczym, auto nie przegrzewa się, węże też nie puchną, olej jest taki jak być powinien i nie ubywa / przybywa go ani grama.....

[red]

Ja bym na Twoim miejscu odprężył się i przyzwyczaił

[przemo]

red chyba masz rację

[nieznanyy86]

podlacze sie bo mam podobny objaw, kupilem auto z zepsutym termostatem, byl otwarty wiec nie wymienialem odrazu, moj blad poniewaz po ok 1000km zebralo sie duzo maselka pod korkiem oleju, plynu nie ubylo i sie nie zabarwil, przewody tez ok. problem jest tylko taki ze jak silnik juz zlapie 90 stopni to kopci na bialo. zastanawiam sie czy maselko sie roztapia i jest wywalane przez wydech czy moze jednak uszczelka wydmuchana...

[red]

Masełko jak to napisałeś to nic innego jak tłuszcz który jest w układzie chłodzenia i zbiera się w najwyższym punkcie. Ten tłuszcz to olej bo cóż by innego miało tam się dostać. Olej pochodzi z uszkodzonej uszczelki pod głowicą lub pękniętej głowicy. Biały dym po nagrzaniu silnika to drobna strużka płynu chłodzącego która wpada prosto do komory spalania. Żadne "masełko " z układu chłodzenia nie pójdzie do komory spalania.

[nieznanyy86]

wydaje mi sie ze maselko(olej+woda) sie roztapia bo wreszcie silnik jest dogrzany, a roztapiajac sie woda z maselka jest parą, ktora przez odme trafia prosto do komory  spalania wraz z zassanym powietrzem i wylatuje przez wydech. dodam ze z tlumika to woda tez chlapie a plynu nie ubywa...

[red]

wydaje mi sie ze maselko(olej+woda) sie roztapia bo wreszcie silnik jest dogrzany, a roztapiajac sie woda z maselka jest parą, ktora przez odme trafia prosto do komory  spalania wraz z zassanym powietrzem i wylatuje przez wydech. dodam ze z tlumika to woda tez chlapie a plynu nie ubywa...

Odma normalnie nie ma połączenia z układem chłodzenia. Jak ma to niestety uszczelka lub głowica do wymiany.
Dość obrzydliwy sposób żeby to sprawdzić ale  za to skuteczny podałem na początku tego topica.

[nieznanyy86]

przemo, co do tego ubywania plynu, to ja mialem tak w oplu astrze ktorym jezdzilem 5 lat i plyn zawsze ubywal do poziomu ponizej minimum, a silnik nigdy sie nie przegrzal  i nic sie z nim nie dzialo.

Dodano:  19 - Marca - 2015  -  10:51:21 odma nie ma polaczenia z ukladem chlodzenia bo odprowadza gazy z komory olejowej czyli jest z tylu w pokrywie zaworow

[red]

przemo, co do tego ubywania plynu, to ja mialem tak w oplu astrze ktorym jezdzilem 5 lat i plyn zawsze ubywal do poziomu ponizej minimum, a silnik nigdy sie nie przegrzal  i nic sie z nim nie dzialo.

U mnie w sharanie też płyn utrzymuje się w dolnym stanie. Jak doleję trochę to zaraz poziom spadnie do minimum i tak się utrzymuje. Ja często kontroluję stan wszystkich płynów i dolny stan utrzymuje się od ponad 30 tys. km (tyle tym autem przejechałem).
Bardzo podobną sytuację miałem w corrado 2.0 16V. Tam poziom trzymał się poniżej minimum i jak coś się dolało to zaraz ubyło. Uszczelkę pod głowicą robiłem w tym aucie 2 razy na przestrzeni 80 tys. km które przejechałem tym autem.