ZAKUP KONTROLOWANY - kupujemy Passat B5

[kamil90]

Dzięki za pomoc

[wesol]

to graniczy z cudem juz prawie. paski b5 w tdi tak jak i golfy4 i inne tez w tdi to maja juz pierwsze pol miliona kilometrow za soba. Po przeszczepach itd. Szukanie niebitego to mrzonki wg mnie. Auta maja po 15 lat wiec nie ma co oczekiwac ze nie bedzie rysiety w trzech miejscach lub po jakiejs stluczce. bardzo ale to bardzo rzadko trafiaja sie rodzynki. JEszcze do teog jesli kolega bedzie szukal wersji tdi mocniejszej jakiejs to juz calkiem. Troszke lepiej wypadnie pewnie 1.8 T jesli chodzi o zaoranie.

[Pawels]

Ok, dzięki wielkie, potem bym sobie problemów narobił, jednak warto było tu napisać.
Stwierdziłem, że wydam więcej na samochód a ten Passat 1.9 TDI bardziej mi się podoba: [Link przestał działać]

Kod: [Zaznacz]

Nr VIN: WVWZZZ3BZ3E159374Przebieg wydaje mi się być realny, czego w tym modelu szukać przy zakupie?

Pozdrawiam,
Paweł

[kamil90]

Chłopaki powiedzcie mi jeszcze tylkojak wyglądają koszty eksploatacji tych 3 silników ?

[wesol]

przebieg nie jest istotny bo to nie benzyna by gladie cylindraow sie wycieraly czy siadaly uszczleki na zaworach. Tu przelatasz 500 tys i silnik wypluje na hamowni jeszcze pare koni gratis. Kwestia raczje tylko taka by trafic na zdorwy egzemplarz bo jesli sie koaze z epompki dziabniete to za sama regeneracje pompek o ile beda sie nadawaly do naprawy zaplacisz jakeis 2100 zl. Uzywki zapewne beda gorsze jak te wymintowane wiec... Turbo troszke lepiej bo jesli bedzie cos nei tak to jeszcze za 600-700 zl kupisz używke. Skryznia automat hmm dobra nei dobra ale w razie problemow tez bedzie wydatek.

[Gulasz]

Jak mogę dorzucić trzy grosze do tego tematu. To prawie strzał w kolano ten pasacik najlepsze chwile życia mimo tego iż nieźle się prezentuje ma już za sobą. Przy przebiegu około 300 tyś na pewno kończy się turbina, wtryski są na końcu żywota, a skrzynia w automacie przed agonią. Czy nie prościej i przyjemniej kupić normalne 90-100 kucy na zwykłej skrzyni ewentualne koszta naprawy lżejsze dla portfela. Ja mimo tego iż samemu bym serwisował takie auto na pewno nie skusiłbym się na pasikonia 130KM w automacie z tym przebiegiem. No chyba że za dobre pieniądze z myślą że wypruje silnik ze skrzynią i wsadzę coś normalnego.

[pretor]

@Gulasz , nie do końca się z tobą zgodzę.
Jeżeli taki Passat 1.9 TDI miałby realny przebieg w granicach 300 tyś. km to byłby jeszcze jak prawie nowy i spokojnie można było by go brać. Niestety Polskie realia są inne i znalezienie w Polskich ogłoszeniach dobrego auta z realnym małym przebiegiem (nie licznikowym) i do tego w dobrym stanie technicznym graniczy z cudem szukania "drugiej ziemi" w kosmosie

Polecam test Passata B5 przywiezionego Niemiec z realnym przebiegiem 320 tyś. km: http://magazynauto.interia.pl/porady/eksploatacja/news-osiagi-po-latach,nId,1495729

Ogólnie to polecam cały cykl artykułów o nazwie: "Projekt Passat" zawartych w tygodniku "Motor", bardzo ciekawe spostrzeżenia i porównanie auta kupionego na niemieckim rynku z nie kręconym licznikiem i realnym przebiegiem 320 tyś. km z autem z polskiego rynku z nie wiadomo jakim przebiegiem. 

[wesol]

Ostatnio pisalem chyba ze wymienialem w passku ale B6 turbine  w 2.0 tdi co nie. Autko z roku 2008 i przebieg 245 tys m. Turbo padlo bo interwal wymiany oliwy co 30 tys km co zaskutkowalo zapchaniem rurki doprowadzajacej olej do turbo. Turbiny pryz normalnej prawidlowej eksploatacji czyli czesta wymiana oliwy i "pilnowanie turbo" ( heh w Tune Up uslyszalem na odchodne od ROberta slowa: pilnuj turbo!!) czyli zeby neibylonotlaufów i nei bylo dziur w dolocie itd. to spokojnei polata pol melona a nawet melon. Kieds pisalem juz ze kuzyn mial alhamre AUY i przy zakupie miala 270 tys km a jak sprzedawal to 800 tys i nadal pompki nie ruszane i zdrowe i tak samo turbo.
Turbina czy pompowtryski to nei element ze musi sie wysypac po 200 czy 300 ty km. Od MAstersa tez wiele razy slyszalem ze pompki to niszcza ludzie na swoje wlasne zawolanie.

Sasiad ma tez drugiego takiego passaciora tez B6 tez ten sam silnik BMP i w nim nalatane podobnie- tez pod 250 tys i tam robile tez pare akcji z czyszczeniem EGR itp sprawy i tam turbo ma sie dobrze. Oba auta sam sprowadzil a ma jeszcze dwa golfy 5 jedne w tdi 105 km. Tam jeszcze nei dotykalem nic ale pewnie przyjdzie na to czas.

[gosik_vw]

Chłopaki powiedzcie mi jeszcze tylkojak wyglądają koszty eksploatacji tych 3 silników ?

Kolego, tu nie ma żadnego wróżbity a my nie posiadamy szklanych kul 
Każde auto i każdy silnik wygeneruje inne koszty. Co z tego że kupisz oszczędnego diesla jak na naprawy wydasz fortunę. Kupisz auto z założonym gazem i źle eksploatowane i koszty napraw przewyższą oszczędności.
Szukasz oszczędności, to kup w miarę młode auto od pierwszego właściciela z udokumentowanym małym przebiegiem. Najlepiej okrojone z wszystkich elektronicznych wynalazków...wtedy będzie tanie w eksploatacji.
Kupisz używanego wypasa i może być z nim różnie. Postaraj się kupić zadbane auto z głową i wtedy koszty nie będą miały takiego dużego znaczenia.

[pretor]

Jeżeli zdecydujesz się na diesla to szukaj auta za granicą naszego kraju, może wyjść drożej ale z pewnym nie kręconym przebiegiem. Auta w Holandii przechodzą bardzo rygorystyczne badania na przeglądach, więc może tam poszukaj takiego diesla lub benzyny.
Postaraj się nie kupić auta benzynowego z założoną instalacją, większość takich prezentów to ukryte bomby z opóźnionym zapłonem. Każdy kto zakłada gaz do swojego auta to zazwyczaj chce jak najwięcej zaoszczędzić, wiec często szuka jak najtańszego zakładu i jak najtańszej instalacji.
Skutki tych oszczędności często widzi dopiero następny właściciel, oszczędź sobie tych doświadczeń i kup auto benzynowe (najlepiej z dużym silnikiem), wtedy jest pewność że właściciel nie był dusigroszem i stać go było na paliwo do auta. Handlarze wiedzą że ludzie lubią kupować oczami i iść na łatwiznę i po sprowadzeniu szrota zazwyczaj fundują mu wizualne zmiany w postaci prania i sprzątania wnętrza, mycia detergentami silnika i założenia nowej najtańszej instalacji gazowej (jeżeli jest to benzyna).
Przecież wysprzątane auta z umytym silnikiem i nową instalacją szybciej wpadnie w oko naiwnemu potencjalnemu kupującemu

[kamil90]

Słuszna uwaga dzięki. Jednak postaram się troszkę dołożyć i poszukać czegoś pewniejszego ! 

[pretor]

Jak będziesz szukał auta, to nie omijaj aut z dużym przebiegiem typu 300-400 tyś. bo te z takimi przebiegami na licznikach są właśnie najczęściej najpewniejszymi zakupami. Jak ktoś nie kręcił licznika w swoim aucie to najczęściej jest uczciwym sprzedającym i resztę informacji dostaniesz jak na dłoni. Niestety takie przypadki to wielka rzadkość w naszym kraju i raczej szukałbym auta albo od jakiegoś znanego i sprawdzonego forumowicza albo za granicą.
Większość aut 10-12 letnich z dieslem pod maską w naszym kraju, ma przebiegi licznikowe poniżej 200 tyś. niestety to tylko przebieg na liczniku nie mający wiele wspólnego z rzeczywistym. Wystarczy wejść na zagraniczne portale motoryzacyjne i zobaczyć ile mają auta w tych rocznikach z silnikiem który nas interesuje. Wtedy następuje szok, bo większość ma przebiegi 2 i często 3-krotonie większe od aut z naszego rynku   

[kamil90]

A jeszcze mam pytanie. Znasz jakąś firmę, która by ze mną udała się po taki samochód i go sprawdziła ?
Jaki byłby mniej więcej koszt wynajęcia takiej firmy ?

[pretor]

Osobiście nie znam żadnej pewnej firmy którą mógłbym spokojnie polecić, ale musisz poszukać u siebie na terenie i wybrać taką którą polecają ci pewne osoby
To tylko alternatywa zakupu, wcale nie musisz szukać auta za granicą

[kamil90]

Zdecydowałem się mimo wszystko na szukanie Golfa IV lub Golfa V.
Passat wydaje mi się jednak zbędny dla 18 latka. Dzięki za pomoc.

[ruda_lady]

Witam !
Wraz z mężem jesteśmy posiadaczami VW Passata B5 FL z 2003 roku. Silnik to typowe 1.9 TDI PD 130 KM (kombi).
Kwestia jest taka że spieram się wraz z moim nim o zakup innego auta.
On chce zostać przy Passacie a ja stanowczo potrzebuje mniejszego gabarytowego auta.
Jego głowy argument to taki  że Passat ma niezawodny silnik i sprzedanie go teraz nie ma żadnej kalkulacji, a kupno innego auta może przynieść niespodziewane problemy których w Passacie brak.
Były robione przy nim poprawki lakiernicze itd. - bez poważnych uszkodzeń.
Z tego co mi wiadomo to w niedługim czasie sprzęgło może kwalifikować się do wymiany bo bierze już przy samej górze.
Chciałabym poznać waszą opinie na ten temat:
- czy zostać przy sprawdzonym Passacie czy zainwestować w innego VW - np Golfa 5, wasza opinia jest dla mnie kluczowa, żeby argumentować swoją stronę w tym "sporze".

Jeżeli mielibyście jakieś dodatkowe pytania techniczne to w miarę możliwości postaram się na wszystkie odpowiedzieć.

[Gulasz]

Może nie do końca jestem obiektywną osobą w kwesti doradzania .Ja tego typu spór rozwiązałem najprościej jak się da .Ja mam swojego klekota a ona wymarzone autko .Święty spokój jest bezcenny .A nieraz lepiej przepłacić (utrzymując dwa auta) niż wysłuchiwać trzeszczenia żony .A tak całkiem serio to wszystko zależy w jakiej kondycji jest ten pasacik jak żywy to może faktycznie żal go sprzedawać .A nowszy nie zawsze może okazać się lepszy ( jak niema się czegoś konkretnego na oku)

[Kristobal]

Passat 1,9TDI 130KM to jeden z najlepszych samochodów. Jeśli auto jest dobrze utrzymane wolałbym go nie sprzedawać. Ewentualnie dokupić małe autko miejskie i wtedy wszyscy będą zadowoleni     

[waldi919]

Jaki udokumentowany przebieg ma to auto ? Pytam bo jak w aucie kończy się sprzęgło to albo jest już dość sporo przejechane albo ktoś traktował go nienależycie (np. jeżdżąc na pół sprzęgle lub ciągając ciężkie lawety). Jeżeli posiadacie to auto od dawna i zainwestowaliście w stan techniczny i wizualny, to sami musicie podjąć decyzję czy sprzedać czy nie. Podejrzewam że mąż jest związany z pasatem emocjonalnie i ciężko będzie go przekonać do mniejszego Golfa V.
Najprostszym rozwiązaniem jest zakup dla ciebie mniejszego auta 

[grzesiek1802]

Witam, jestem przed zakupem Passata B5 FL kombi z silnikiem 1.9 TDI i mam teraz dylemat 101 KM czy 130 KM ?
Autem potrzebuje przemieszczać się z domu do pracy i czasem na zakupy z rodziną.
Jak z tymi silnikami i jak z spalaniem po są różne opinie proszę o pomoc posiadaczy Passata B5 
Z góry dziękuję 

[Scrappy]

101 bardziej popularny i też daje radę. Myślę że spokojnie wystarczy do takich celów jak podałeś. Kupuj co się trafi - takie moje zdanie (no chyba że potrzebujesz poszaleć to 130).

[grzesiek1802]

Jak bym chciał poszaleć bym kupił BMW a potrzebuje coś do  przemieszczania 

[waldi919]

Jak bym chciał poszaleć bym kupił BMW a potrzebuje coś do  przemieszczania 

To nie patrz na moc tylko na stan auta, będziesz bardziej zadowolony z jeżdżącego 100-konnego niż z 130-konnego trupa

[grzesiek1802]

wielkie dzięki wybiorę 101 KM już parę znalazłem w okolicy

[pretor]

wybiorę 101 KM już parę znalazłem w okolicy

Przede wszystkim szukaj dobrego stanu technicznego, to najważniejsza cecha kupowanego starego auta.
Dylemat z wyborem mocy silnika można mieć przy zakupie nowego auta w salonie, a w Polskich warunkach najważniejszy jest stan techniczny całego auta.
Tak naprawdę to liczy się wszystko: stan techniczny podzespołów (silnik, sprzęgło, układ kierowniczy, hamulce, wygląd opon i stan blacharki oraz lakieru. Ale najważniejsze jest stan techniczny ogólny. Bo co z tego że do zarżniętego do granic możliwości auta ktoś dołożył ładna felge czy dobrze grające radio jak na przeglądzie powiedzą ci że auto to techniczny trup.

Nikt za ciebie nie dokona wyboru ale możesz się wykazać przebiegłością większą niż byle handlarz.
Nie szukaj auta sam, dobierz sobie osobę która ma o tym większe pojęcie od ciebie.
Po wyborze konkretnego auta sprawdź go dokładnie na stacji SKP, jeżeli właściciel nie chce tam pojechać to znaczy że ma wiele rzeczy do ukrycia przed potencjalnym kupcem.

Jeżeli szukasz z ogłoszeń to wrzucaj jej na forum i dawaj do oceny, bo lepiej przed zakupem dowiedzieć się że auto to pic na wodę niż po przejechaniu 200-300 km zobaczyć złom na kółkach.

Życzę powodzenia w znalezieniu w miarę dobrego egzemplarza