ZAKUP KONTROLOWANY - kupujemy Tiguan II

[pretor]

Temat na wszelkie zapytania, dotyczące zakupu nowego lub używanego Tiguan II.
Tutaj możemy wklejać linki, które powinny być opisane - aby było wiadomo do czego prowadzą.

Posty z samym linkiem, prowadzące do nie wiadomo czego, będą usuwane a "spamujący" w ten sposób delikwent, zostanie odpowiednio nagrodzony

[patronx]

Witam.
Chciałbym prosić o poradę. Interesuje mnie model jak w tytule, nie wiem, czy usterki silników z poprzednich modeli zostało zlikwidowane stąd moje pytanie. Na co jeszcze zwróciłem uwagę. Poprzednio jeździłem nową Mazdą 6, rocznik 2014 i muszę przyznać, że przez 3 lata użytkowania żadnej usterki (trochę wyciszenie dawało do myślenia), żadnej koniecznej wizyty w serwisie.
Tutaj natomiast znalazłem temat o usterkach w nowych autach i się przeraziłem skalą, ile tego jest.
Nie wiem, czy związane jest to z masą elektroniki, czy to po prostu przypadki przelane na forum.
Posiadając Mazdę, serwis odwiedzałem na przymusowych przeglądach.

Proszę więc o poradę posiadaczy lub ludzi zorientowanych, ponieważ ten model już po jeździe testowej bardzo mnie interesuje.
Pytam o silnik benzynowy i usterki w nowych autach.

[arekp]

Ponieważ, Tiguan II to nowy model, są w nim usterki, będą usterki i trzeba się z tym liczyć. Utworzyłem specjalny wątek ("Lista fuckupów"), w którym możesz poczytać jakie problemy znaleźliśmy po odebraniu swoich samochodów.

Silnik jest nowej (trzeciej) generacji. Czy będą z nim problemy, czas pokaże - jak do tej pory, a minęło pół roku i po kilka tysięcy kilometrów, żaden z nas problemów z silnikiem nie miał.

Nie jestem pewien co chcesz usłyszeć, ponieważ generalnie nie zadałeś żadnego pytania.
Moja porada, czytaj kolejne wątki forum i na ich podstawie oraz odczuć własnych z jazdy testowej podejmij decyzję.

[patronx]

Można trochę wybaczyć z uwagi na nowy model, nie wiem tylko czy liczba 3-6 usterek w nowym aucie to nie jest ponad siły człowieka. Kupując nowe auto oczekujesz, że serwis będziesz omijać z daleka. Odnoszę się tutaj do mazdy, którą się świetnie jeździło (aż mi ukradli), ale może tutaj to kwestia japońskiej precyzji O silniku to pewnie tak jak mówisz, nie można się jeszcze wypowiedzieć, ponieważ auta te nie mają dużo na liczniku.Przemyślę sprawę i będę diagnozował temat z usterkami na forum.

[rk]

Auto jest nowe, więc problemy wieku dziecięcego są normalne. Nie ma producenta który by ich nie miał. W ciągu ostatnich 10 lat miałem kilka nowych aut różnych marek  i żadne nie było idealne (wliczając Japończyki). Pierwszy z brzegu przykład - Nissan Juke mojej żony z tego roku - źle spasowane elementy, obniżające się samoczynnie światła (problem z regulatorem), źle ustawione dysze spryskiwaczy.

Te problemy o których ludzie piszą, to pierdoły załatwiane w większości od ręki w serwisie.

Pamiętaj, że 1.4TSI to nowa konstrukcja w stosunku do starych problematycznych 1.4 TSI sprzed 2012. Nawet te starsze z czasem wychodziły z fabryki bez problemów.

Jeździłem nową generacją 1.4 TSI w Golfie przez 67000 km i nie miałem żadnych poważnych kłopotów To był jeden z pierwszych w Polsce nowych 1.4TSI. Soft silnika miał jedno niedociągnięcie - wpadał w wibracje przy pracy na dwóch cylindrach przy pewnej kombinacji obrotów i obciążenia. Było to dość rzadkie ale mnie irytowało. Z każdym nowym softem i przeglądem okresowym problem częściowo ustępował i po 2 latach nie dało się już go wygenerować.

Jeśli chcesz mieć bardziej dopracowany samochód poczekaj minimum rok a zalecane to dwa lata od czasu rozpoczęcia produkcji. Tak jak w wypadku twojej Mazdy (weszła w 2012). To poprawianie konstrukcji na podstawie zgłoszeń klientów a nie japońska precyzja gra rolę;)

Ludzie na forum często piszą bo mają problem (Ci co nie mają raczej nie będa sie rejestrować i pisać, że nie mają;)). Druga kategoria, to detaliści - jest spora szansa, że jak by pojeździli twoją Mazdziną to lista problemów miała by kilka pozycji;) Pierwszy z brzegu - poziom zabezpieczenia przeciwkradzieżowego o którym się boleśnie przekonałeś:(.

Żaden z problemów tu opisanych nie unieruchomił auta - a na 3 najczęstsze są już rozwiązania w postaci akcji serwisowych. Nowe auta nie będa miały tych problemów. Z praktyki wiem, że VW dość dobrze i szybko znajduje rozwiązania najczęstszych bolączek.

Gwarancji, że akurat wczoraj ktoś czegoś nie zmienił w budowie silnika co spowoduje, że się rozsypie po 2 km nikt Ci nie da;) Moim skromnym zdaniem jak nie masz pecha, to auto każdego producenta na rynku będzie się sprawowało w miarę dobrze.

Tak jak pisze arekp, poczytaj dokładnie wszystkie wątki (zaczynając od listy fuckupów), pojeździj autem i sam zdecyduj.

[patronx]

Dzięki za odpowiedź. Ten vw bardzo mi wpadł w oko, a że na ten moment nie mam auta więc na coś będę się musiał zdecydować. Mam trochę czasu więc podejmę najlepszą możliwą decyzję (czekam na zakończenie postępowania przez policję potem ubezpieczyciel), prawdopodobnie jeszcze 2-3 miesiące czekania na zwrot pieniędzy. Co do słabości zabezpieczeń mazdy, to nie wiem ile to ma znaczenia w odniesieniu do zapotrzebowania na części, nie od dzisiaj wiadomo, że dla złodzieja nie ma rzeczy niemożliwych

[Kabe]

@patronx
Musisz uwzględnić, że na forum pojawia się tylko wybrana grupa osób, albo osoby szukające rozwiązania swojego problemu w aucie, albo te które ponad przeciętnie interesują się danym autem i motoryzacją. Czy to jest reprezentatywna grupa, czy nie, to już musisz sam ocenić.
Moją uwagę zwrocił fakt, że na forum dużo osób ma silniki TDI, a te które mają motor benzynowy TSI to przede wszystkim najmocniejsze wersje czyli 2.0 TSI. Silnik 1.4 TSI jest tutaj reprezentowany/opisywany marginalnie ...
Natomiast na autocentrum w dziale z opiniami Tiguan II jest całkiem inna proporcja. Na 14 opinii aż 9 dotyczy silnika 1.4 TSI 150 KM, w raportach spalania na 17 zamieszczonych podobna proporcja bo aż 10 dotyczy silnika 1.4 TSI 150 KM.

Jeśli chodzi o mnie osobiście, to właśnie oczekuję na odbiór Tiguana z silnikiem 1.4 TSI 150 KM

Co do silnika 1.4 TSI generalnie, to jest on na rynku już bardzo długo bo wprowadzono jego pierwszą generację w roku 2006 opartą o łańcuch rozrządu, potem zostały wprowadzone poprawki, następnie druga generacja oparta o pasek rozrządu i w roku 2012 wprowadzono rownolegle koleją wersję z ACT czyli z możliwością automatycznego odłączania cylindrów (pierwotnie miała 140KM, obecnie jest w Tiguanie jego nowsza wersja mająca 150KM).
Według mnie silnik 1.4 powinien już być bardzo dopracowany i poprawiony z każdej strony. A co więcej widzę wręcz ryzyko na horyzoncie, że w połowie roku 2017 ma się pojawić jako nowość w Tiguanie silnik 1.5 TSI ACT 150KM i docelowo (a może od razu) zastąpi 1.4 TSI. Mając na uwadze, że większość nowych konstrukcji ma choroby wieku dziecięcego zdecydowanie wolę sprawdzony 1.4TSI niż 1.5TSI który jak narazie jest niewiadomą, a konstrukcję ma dużo bardziej złożoną.

Ale to tylko moja opinie i nie każdy musi się z nią zgadzać. W szczególności, że ja mam/miałem w golfie 6 silnik 1.4TSI 122KM pierwszej generacji więc znam zarówno jego plusy jak i minusy :-)

[rk]

Bardzo dobra uwaga Kabe.

Nowy 1.5 TSI będzie bazował na 1.4TSI, pojemność będzie podniesiona przez zmianę skoku tłoka. Dodatkowo dojdą zmiany związane z cyklem Millera (coś pewnie podobnego do zmian w 2.0 TSI 180KM) które opisałem w innym wątku, turbo o zmiennej geometrii, nowy intercooler i chyba zwiększono ciśnienie wtrysku. . Także całkiem sporo tego. Pewnie z 0.5l na 100km spalanie spadnie jak normalnie jeździsz.

Dodatkowo jest ryzyko, że zarówno 1.5 TSi jak i 1.4TSI (z doniesień prasowych nie wynika, czy 1.4 TSI zostanie w Tigim) dostaną GPFy. W którymś komunikacie widziałem, że Tiguan i jego 1.4/1.5 TSI są pierwsi na liście.

Zmiany modelowe dzieją się w okolicach kwietnia/czerwca a samochody zamówione mogą być skonwertowane na nowy rok modelowy (w 2016 od 24 tygodnia chyba była konwersja). Także jak szukasz w miarę stabilności to dobrze było by zamówić wkrótce. Aktualne czasy oczekiwanie mogą oscylować w okolicach 3 miesięcy.



Dodano:  24 - Stycznia - 2017  -  18:32:47 Jest też ryzyko, że będzie następca nawigacji Discover Pro (jest już w Tiguanie All-Space) który ma całkowicie dotykowy ekran (bez fizycznie namacalnych przycisków, są jedynie dwa pokrętła). To kompletna nowość, więc nie wiadomo jak będzie z awaryjnością.

[Raku71]

Jestem od 1,5 miesiąca szczęśliwym posiadaczem autka z takim silnikiem i jak na razie oprócz oczywiście niedziałającego systemu znaków wszystko śmiga aż miło. Samochód w wersji highline naprawdę fajnie wykończony (doczepić się można do twardych plastików w dolnej części kabiny). Podświetlenie led-owe jak dla mnie piękne. Przesiadłem się z Ravki 2,2 D-4D i pierwszy szok to cisza w kabinie podczas jazdy. Auto w wersji z tym silnikiem jest naprawdę super wyciszone ale tego się spodziewałem po przeczytanych na tym forum komentarzach. Naprawdę w tej dziedzinie wręcz klasa wyższa. Co do mocy to każdy ma indywidualne odczucia i potrzeby. Dla mnie te 150KM to bardzo pracowite "kucyki" i mi w zupełności wystarczy, w żadnym wypadku nie brakło mi mocy jak do tej pory i w porównaniu do 136 KM diesla Toyoty to też auto super się zbiera. Ja przynajmniej żadnej "turbodziury" nie odczuwam.
Znajomi którzy ze mną jeździli do tej pory, byli pozytywnie zaskoczeni tym autem.
Ja w Tiguanie II jak w żonie, zakochałem się od pierwszego wejrzenia W pierwszym przypadku miałem szczęście mam nadzieję, że autko też mnie nie zawiedzie

Pozdrawiam

[patronx]

Zacząłem tutaj pisać, bo chce potwierdzenia w swoim wyborze Jestem przed wyborem po mazdzie 6 i szczerze musze przyznac, żę ten VW mega mi wpadł w oko. Nie jest on tak delikatny jak mazda CX-5, czy jak ciosany z cegły outlander. Muszę tylko przekonać żonę, bo dla niej liczy się tylko sylwetka, a ta według niej jest toporna 

[Raku71]

Żonie pozwól wybrać kolor i będzie szczęśliwa, że miała swój udział w wyborze auta

Oczywiście pokieruj tym tak, żeby wybrała kolor który ma być wg Ciebie

[Wiewior]

No właśnie kolor. Z kolorem to jest na prawdę bardzo, bardzo ciężka sprawa. Ja trzy razy kolor zmieniałem przy wyborze oferty Po pierwsze nigdy, ale to przenigdy nie patrz na kolor poprzez konfigurację na komputerze, zbrzydnie Ci momentalnie W katalogu, też ciężka sprawa, samochód w danym kolorze, a w tle kolor samochodu... i tak na prawdę nie wiesz co zamawiasz Jak zobaczyłem w lecie granatowego Tiguana II, to od razu wiedziałem że ten kolor mnie się nie spodoba. Zastanawiałem się nad czerwonym, w ostateczności po konsultacjach z rodzinnymi ekspertami wybrałem Carribean Blue który cały czas mnie odstraszał ze względu na "zielonkowatość" w konfiguracji i w katalogu też taki niezbyt był. Filmów na YT ciężko znaleźć, chyba jeden był taki konkretny po szwabsku, chociaż i wtedy widziałem bodaj 10 odcieni a koniec końców przyszedł ładny niebiesko-morski kolor   Najlepiej pojeździć i szukać kolorowych Tiguanów, na żywo wygląda zupełnie inaczej. No i dochodzi też pora dnia, w słoneczny dzień wygląda inaczej jak pod wieczór.

A tak w ogóle jak żona ma jakieś obiekcje... jazda próbna jest darmowa, jak będzie możliwość to wybierz samochód z ergoActive, włącz "masaż" i będzie wiedziała jaki chce samochód

[patronx]

Jeśli moje umiejętności werbalne nie wystarczą wspomogę się technologią
Dodano:  26 - Stycznia - 2017  -  13:25:44 A jak jest z bagażnikiem. VW podaje 615L. Obejrzałem jednak kilka testów i okazuje się, że tyle można osiągnąć tylko przy max. przesunięciu foteli, bez wychodzi już około 510. Inny test mówi, że w 510L są schowki i realny rozmiar to 380L!!! Zaraz się okaże, że większy/pakowniejszy bagażnik mam w 10-letnim Focusie. Ktoś może ma wymiar prostokątu w bagażniku bez przesuniętych foteli?

[arljazz]

Co do wielkości bagażnika to 615 L to wielka ściema! Liczą pewnie po przesunięciu foteli max do przodu oraz bez koła zapasowego. W normalnej konfiguracji jest właśnie koło 400 L.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mapigeo]

Chyba najlepiej oglądnąć samemu. Bagażnik faktycznie nie jest za bogaty , ale ja patrzę z perspektywy bagażnika grand  scenika II . Ja dokupiłem od razu belki na bagażnik dachowy gdyby się jakiś wyjazd np na Chorwację trafił

[Toomasz]

Co do wielkości bagażnika to 615 L to wielka ściema! Liczą pewnie po przesunięciu foteli max do przodu oraz bez koła zapasowego. W normalnej konfiguracji jest właśnie koło 400 L.

Zawsze można poczekać na  Allspace   ;-)   http://vw-clubpolska.pl/index.php/topic,2938.0.html

[patronx]

Fakt, informacja o 615L to jak mówienie, że byłem na ostatnim miejscu podium w biegu z dwoma przeciwnikami. Przyznam, że jestem lekko rozczarowany wielkością bagażnika. Na samochód rodzinny to nieco za mało.

[Kabe]

Również szczegółowo analizowałem dane dotyczące pojemności bagażnika i 615L to hasło marketingowe które w Polsce jest niestety trochę oszustwem.
W Niemczech Tiguan 2 w standardzie nie ma koła zapasowego i wtedy ma podawaną pojemność 615L (zakładając przesunięcie tylnej kanapy o 18cm do przodu kosztem miejsca na nogi), 520L podają jeżeli kanapa 2 rzędu jest w standardowym położeniu. Cała różnica jest w tym że w Polska nawet jak by ktoś chciał to nie ma możliwości rezygnacji z koła zapasowego :-) w związku z tym dane z zakresu pojemności bagażnika są przez to nieprawdziwe.
Wedlug danych na różnych portalach motoryzacyjnych pojemność bagażnika z kołem zapasowym i kanapą w położeniu standardowym wynosi 400L ale w tym przypadku niestety nie wiadomo przy jakim położeniu ruchomej podłogi (górnym standardowym czy dolnym tuż nad kołem?)
Tak czy inaczej wydaje się że oficjalne pytania o pojemność wydają się być zakazane :-) i możemy tylko zgadywać ile jest faktyczni przy jakim ustawieniu!

Ja również, jak chyba większość, uważam że bagażnik jest za mały i każdy już sam musi ocenić czy czasowa możliwość powiększenia przez przesunięcie kanapy do przodu mu wystarcza czy też nie. Ja oceniłem że dam radę z tym żyć :-)
Bazując na matematyce, przy kole zapasowym, przesunięcie kanapy do przodu powiększa bagażnik z 400 do 495L (+95L), zgaduję że uwzględnia to już obniżenie podłogi o 8cm do niższego położenia.
Awaryjnie zostaje jeszcze box dachowy, ale w aucie typu SUV o podwyższonej wysokości nie jest to wygodne rozwiązanie według mnie.

[patronx]

Oczywiście to kwestia to indywidualna. Na pierwszy rzut oka Tiguan wydaje się autem sporym z zewnątrz więc każdy myśli, że bagażnik będzie także sporych gabarytów. Jeśli jednak porównywać bagażnik z innymi markami to Tiguana można stawiać prawie na równi z Toyota C-HR czy Nissanem Jukiem.

[Kabe]

Oczywiście to kwestia to indywidualna. Na pierwszy rzut oka Tiguan wydaje się autem sporym z zewnątrz więc każdy myśli, że bagażnik będzie także sporych gabarytów. Jeśli jednak porównywać bagażnik z innymi markami to Tiguana można stawiać prawie na równi z Toyota C-HR czy Nissanem Jukiem.

Tyle że ani Toyota, ani Nissan nie ma koła zapasowego, a to jest właśnie ta różnica bo Tiguan ma :-)
Bez koła zapasowego i podwójnej podłogi bagażnik Tiguana wydaje się bardzo duży i ma 520L

[Toomasz]

Bez koła zapasowego i podwójnej podłogi bagażnik Tiguana wydaje się bardzo duży i ma 520L

Czyli w sytuacji awaryjnej jeżeli masz opony SEAL to można wyrzucić wszystko z bagażnika i już jest większy   ;-) 
Ja jeżdżę tyle lat i nigdy nie złapałem gumy tak żeby nie wrócić do "BAZY"  gwoździe się zdarzały ale ewentualnie wystarczyło dopompować na stacji (lub zajechać do wulkanizatora) jak czujnik ciśnienia dał znać i jazda dalej ....   ;-)

[rk]

Z pojemnością jak piszą koledzy ściema.

Niemniej jednak o ile Golf 7 do bagażnika brał do bagażnika cały standardowy wózek z hipermarketu (wypełniony ponad linię) to w Tiguanie wchodzi na pewno więcej. Po przesunięciu foteli do oporudo przodu nikt tam już nie usiądzie (może ew. dziecko), więc na maksa powiększona powierzchnia jest dostępna do jazdy w 2 osoby.

Z DynAudio masz głośnik basowy umieszczony w kole dojazdowym+piankę, w teorii można odpiąć (jak w praktyce to nie wiem, komuś podobno nie zadziałał po podłączeniu z powrotem;) ).

W wypadku diesla 240KM masz akumulator w bagażniku (co ogranicza przestrzeń).  i chyba brak pianki. NIe jestem pewny czy z webasto i niektórymi silnikami nie ma tak samo, raczej nie ale warto sprawdzić przed zamówieniem.

[patronx]

Dziwne, ze VW poszedl tą drogą. W tym przedziale cenowym (nawet mniejszym) raczej więszkość aut klasy SUV ma bagażnik w granicach 500l, chyba, że w ich opisach producenci także mówią połowę prawdy
Dodano:  27 - Stycznia - 2017  -  11:53:41 W Tiguanie raczej miałbym problem z zapakowaniem swoich rzeczy, zdaje mi się, że dla rodziny najmniejszy możliwe bagażnik to w granicach 500L. W maździe miałem 480, nie wyobrażam sobie mniejszego. Tam także często problemy z załadowaniem całego dobytku

[mapigeo]

Mały bagażnik był też w Tiguanie I. Myślę że dzieje się to kosztem dużego komfortu na tylnych siedzeniach. Tam naprawdę jest duuużo miejsca. Jest przestrzeń i wygoda. Chyba doszli do wniosku (ja też tak mam), że jeśli ktoś jedzie na wakacje z "całym" dobytkiem to robi to raz do roku i wtedy zapoda sobie boxa na dach.
Ostatni byłem na małym wypadzie z trzema dużymi torbami w bagażniku. Nie miałem problemu z zapakowaniem.

[davep]

Wygooglowałem Kod producenta mojego auta (AD14QT) i przypadkiem natrafiłem na ciekawostkę w pliku xlsx (cennik i podstawowe dane techniczne).

Objętość bagażnika: 400 (615)3, Max. 1.655

3 - Wartości dla bagażnika przy maksymalnie przesuniętej do przodu tylnej kanapie.