4Motion - różne średnice opon na osiach

[red]

Jedynie mam pewne wątpliwości co do zastosowania innych rozmiarów opon na przedniej i tylnej osi przy napędzie 4Motion. Z tego co wiem koła powinny mieć taką samą średnicę żeby napęd działał sprawnie.
W Twoim przypadku średnica kół przedniej osi to 640,1 mm a tylnej 629,6 mm (przeliczone pierwszym z brzegu przelicznikiem) czyli jest mniejsza o 10,5 mm średnica z tyłu. To może nie jest dużo ale teoretycznie tylne koła kręcą się ciut szybciej od przednich i czy to nie ma negatywnego wpływu na zachowanie się samochodu po spięciu napędu i na żywotność samego haldexa?

u mnie esp nie działa

Skoro ESP nie działa to i problemu nie ma bo w tym układzie haldex działa (spina tylny napęd) tylko wtedy kiedy obroty na wejściu są większe niż na wyjściu.


red@tapatalk

[misiu126]

No nie byłbym taki pewny że Haldex nie działa jak ESP nie działa. Ma LC i procedure stary i tył normal nie zapinana się
Mam nawet wrażenie ze tył jest cały czas spięty

[pretor]

Jedynie mam pewne wątpliwości co do zastosowania innych rozmiarów opon na przedniej i tylnej osi przy napędzie 4Motion. Z tego co wiem koła powinny mieć taką samą średnicę żeby napęd działał sprawnie.

Nawiążę do odpowiedzi @red-a, która w pełni oddaje to czego uczyli bardziej doświadczeni ludzie w zakresie napędów 4x4.

Od dnia zakupu mojego pierwszego auta z napędem quattro, minęło już 20-lat, ale od pierwszego dnia posiadania takiego auta, wpajano Mi, jedną podstawową zasadę użytkowaniu auta z napędem 4x4: na wszystkich kołach - ZAWSZE muszą być takie same opony!

Co należy przez to rozumieć:
- 4-opony tego samego producenta, (pewność tych samych parametrów)
- 4-opony z takim samym bieżnikiem, (pewność tej samej przyczepności)
- 4-opony o tej samej średnicy zewnętrznej, (zmniejszenie naprężeń w układach rozdzielających napęd)
- 4-opony o tej samej szerokości, (pewność tej samej przyczepności)
- 4-opony z tego samego rocznika (bardzo ważne przy zimówkach)
W sytuacjach awaryjnych (np. przebite koło) można zastosować tak zwaną "dojazdówkę" o innej średnicy, ale należy pamiętać aby przejechać na niej jak najkrótszy dystans i niezwłocznie zmienić na koło pasujące do reszty na aucie.

jak mam kupić opony zimowe to widzę w tym bezsens (tym bardziej że przetestowałem i nie widzę w tym kolosalnej różnicy).

Za takimi stwierdzeniami przemawia brak wiedzy i doświadczenia w temacie zimówek.
Nie zgadzam się z tym w żadnym calu i w każdym momencie mogę każdemu niedowiarkowi udowodnić wyższość jazdy na dobrych (firmowych) zimowych oponach w stosunku do typowych opon letnich w typowo zimowych warunkach.

Gulasz.... czy ty wszędzie musisz wypisywać te swoje głupoty o oponach zimowych?   
Naprawdę się kiedyś zdenerwuję i zaproszę Cię do siebie, zatankuję auto i zabiorę Cię na lotnisko w Ułężu ( koszta przyjazdu też pokrywam ) i zobaczysz, że gadasz takie głupoty, że aż uszy gniją ( w zastraszającym tempie ) ......

Na forum nie ma i nie będzie aprobaty na tak agresywne wyrażanie swoich myśli w stosunku do innych forumowiczów, weź to @przemo mocno pod uwagę przy formułowaniu następnych swoich publicznych wypowiedzi! 

 

[przemo]

@pretor zgodzę się z tobą na przykładzie quattro a tak z ciekawości bo może akurat wiesz - to prawda co mówią, że po 10-15 tysiącach trzeba zamienić koła przód/tył ?

Ale przy haldexie zastanawiam się czy nie można by było się tego dopuścić gdyż nie mamy tu do czynienia ze stałym napędem na 4 koła tylko dołączanym gdy przednie koła dostaną uślizgu. Oczywiście przy zaznaczeniu, że różnice te nie są jakieś meeeeega duże.

Pytanie jest teraz inne. Czy nie ma to przypadkiem wpływu na takie systemy jak np. ESP ? 

[red]

No nie byłbym taki pewny ze haldex nie działa jak esp jie działa ;P ma LC i procedure stary i tył normal nie zapinana się nawet mam wrażenie ze tył jet cały czas śpiety

Gdyby haldex był spięty cały czas to pompka oleju odpowiedzialna za wytwarzanie ciśnienia roboczego dawno by wyzionęła ducha.
Poza tym w układach napędowych 4Motion wykorzystujących sprzęgło haldex nie ma międzyosiowego mechanizmu różnicowego - rolę tę spełnia właśnie haldex - tu elektronika automatycznie reguluje ile momentu obrotowego ma iść na tylną oś.
Samo zastosowanie opon o różnej średnicy na osiach nawet w aucie przednionapędowym nie jest wskazane ze względu na błędne dane przekazywane do sterownika ABS/ESP. W przypadku haldexa w skrajanych przypadkach może dojść do uszkodzenia płytek sprzęgła a w mniej drastycznych haldex będzie notorycznie przechodził w tryb awaryjny.

[andrew7800]

( a tak z ciekawości bo może akurat wiesz. To prawda co mówią, że po 10-15 tysiącach trzeba zamienić koła przód / tył ? )

@przemo nie wiem jak jest przy quattro ale z mojego doświadczenia przy napędzie na przód warto zamienić opony przednie z tylnymi żeby równomiernie się zużywały. Myślę że dotyczy to też napędu Haldex.

[pretor]

Myślę że dotyczy to też napędu Haldex.

Andrzeju, to dotyczy wszystkich napędów a czy to jest Haldex czy Torsen to już nie ma większego znaczenia.

Czy w naszym aucie mamy stały napęd 4x4 lub typu Haldex z dołączanym tyłem, czy też zwykłą przednionapędową "ośkę", warto dla własnego bezpieczeństwa zadbać o to aby opony zużywały się równomiernie. Równomierne zużycie opon a co za tym idzie taka sama przyczepność na drodze, szczególnie w warunkach ekstremalnej jazdy po śniegu czy na mokrej nawierzchni, pozwala zachować lepsze "panowanie" nad autem.

Kwestią sporną może być przejechany dystans, czy to ma być 10-15tyś. czy może 20 tyś. km, należy traktować umownie i samemu kontrolować zużycie opon na przedniej osi. Jeden kierowca przejedzie 20-30 tyś. km i nie będzie różnicy w zużyciu między oponami na przedniej i tylnej osi, a inny ruszając ostro z piskiem i przejeżdżając bardzo ostro zakręty, będzie musiał zamienić opony już po 5 tyś. km.
Każdy kierowca jeździ inaczej i to od jego stylu jazdy zależy stan opon, silnika i całej reszty podzespołów. 

[Muskat]

Mam 235/45R18 na przyszłą zimę chcę zakupić raczej 17".
Jak to jest z napędem 4x4 i potencjalnie jazdą na dojazdówce.
Jej wymiary 125/70R18, średnica jest znacznie mniejsza.
Czy jazda z takim kołem dystans 100-200km jest problemem?
Czy może faktycznie zagrozić przeniesieniu napędu?

Dlaczego VW dopuszcza taką opcje?
Potrzebuję pogłębić bagażnik, przy 18" nie mam takiej opcji.

[tomnaj84]

@Muskat  , nic się nie stanie na krótszym odcinku.
Może wywalać błędy w ABS odnośnie prędkości koła, ale nie musi, jeśli koło mniejsze jest wymiarami takie jak większe. 
Czyli, mniejsza felga ale opona wyższa i na odwrót.
Generalnie, opony przy napędzie 4Motion, powinny zawsze być w tym samym rozmiarze na każdej osi.

[Gulasz]

Nic się nie stanie na krótszym odcinku. Może wywalać błędy w abs odnośnie prędkości koła,  ale nie musi

Odważne stwierdzenie że nic się nie stanie. Autor pytania wspomniał o odcinku 100-200 km. Uważam że to dość spory dystans a na pewno wystarczający by doszło do sporych uszkodzeń.
"Czterobut" z jednym kółkiem mocno odbiegającym obwodem od pozostałych to odpalona kontrolka informująca o niepoprawnym ciśnieniu, różne prędkości obrotowe to odpalona kontrolka ABS jak i kontroli trakcji. Jeśli fura mocno "okraszona" elektroniką to przez różne prędkości obrotowe elektronika będzie odbierać taką sytuację jakby auto było w poślizgu próbując dohamomywać drugie koło ,o ograniczaniu mocy nie wspominając. Jeśli do kompletu układ różnicowy wyposażony jest w nowinki techniczne w oparciu o tarczki cierne celem lepszej stabilizacji toru jazdy to coś zapewne musi się poddać na dystansie 100-200 km przy próbie jazdy z normalną prędkością.
Na forum zamieszczone są materiały "czterobutów" zmagających się na rolkach. Dokładnie każdy może zobaczyć jak to wygląda. Naturalnie testy są przy niewielkich prędkościach ( próba zjechania z rolek a nie prędkości autostradowe) a elektronika szaleje by wóz ruszył z miejsca. Jak będzie musiała tak szaleć z godzinkę lub dwie ( by pokonać wspomniany dystans) bez przerwy też jest duża szansa że coś padnie i w niej.
Jeśli dojazdówka to jak najbardziej zbliżona w obwodzie do pozostałej reszty by uchronić się od niepotrzebnych problemów.   

[doggie]

Myślę że VW dobrał rozmiar dojazdówki w taki sposób, aby bezpiecznie dojechać do celu ale mimo wszystko ten cel jednak moim zdaniem nie może być zbyt oddalony nie pamiętam czy w instrukcji oprócz ograniczenia prędkości do 80 km/h nie było przypadkiem ograniczenia dla dystansu przy Heldexie. Poza tym 200 km na dozjazdówce jest mocno ryzykownym posunięciem biorąc pod uwagę bezpieczeństwo jazdy, hamowania, zachowania sie pojazdu. Sugerowałbym jednak po założeniu dojazdówki jak najszybciej możliwie najkrótszą drogą udać się na wulkanizację celem naprawy uszkodzonego koła.

[Muskat]

Wychodzi na to ze dojazdówka raczej odpadnie.
Rozmiarem pasowała by 125/70r19 .
Dedykowana jest kilka cm niższa średnica.
Nie wiem czy nie kupie jednej opony 17" zimowe 215/55r17.
Będzie na stałe w kole.
Przy letnich 235/45r18 średnica niemal się pokrywa.
W ostatnim czasie mam jakiegoś pecha do łapania "śrub".
Teraz niech mi się to trafi w niedzielę w Rumunii a rano trzeba być w PL...