AUDIO - różne problemy

[Biel02]

Cześć.
Od nie dawna jestem posiadaczem Polo III z 2000 roku po liftingu oznaczenie to chyba 6N odkupionej od ojca.
Chciałbym założyć w niej radio (ojciec uważał że powinno się jeździć w ciszy) ale w aucie nie ma kabli ani do radia, ani do głośników, jest gołe.

I tu moje pytanie skąd ukraść prąd, prosto z akumulatora czy z innego odbiornika prądu.
Chciałbym żeby radio działało bez kluczyka w stacyjce (sam je włączę i wyłączę) żeby nie traciło pamięci i żeby w czasie kiedy nie używam auta nie rozładowywało mi akumulatora.

Z góry dziękuje.

[przemo]

Aby na pewno nie masz tych kostek ? Nawet gdzieś schowanych ? 

Kable do głośników też dziwne, żeby nie było... chyba, że polówka miała mega dobre głośniki i zmieniane kable które ktoś wyjął.

[Biel02]

Auto ojciec kupił w salonie ,więc nikt przy nim nie kombinował. Razem z kuzynem zakładałem centralny zamek i nigdzie nie było żadnych kabli, chyba że ktoś ma pomysł lub wie gdzie je upchneli w fabryce.

[red]

Może po prostu golas to jest nawet bez okablowania do radia.
Kable zawsze najlepiej łączyć w przewidziane przez producenta miejsca. Głośniki musisz sam zrobić a zasilanie z  centralki wziąć  i będzie ok. Grunt to schemat instalacji i na jego podstawie zrobić wiązkę.

[Biel02]

Głośniki to dla mnie najmniejszy problem, problemem jest skąd wziąć prąd.

[wesol]

Dowolna opcja. Od zapalniczki tez może być. Radio nie ciągnie jakoś mega dużo prądu. A jak nie to ze skrzynki bezpiecznikowej bo tam masz poprowadzony główny zasilający kabel dość gruby by dawać nawet i 50 amper. Masa jak masa tez albo karoseria albo znajdziesz jakiś brązowy przykręcony do karoserii to się podepniesz.  Zależy jeszcze jakie radyjko tam planujesz bo niektóre mają tak że na czuwaniu troszkę pobierają wiec będzie lipa z akumulatorem wtedy i lepiej pociągnąć przez stacyjkę.

[Biel02]

No w końcu konkretna odpowiedź dzięki :surprised:

[Gulasz]

W polówce gniazdo zapalniczki załącza się po zapłonie więc pewniejszą opcją będzie podłączyć się bezpośrednio w skrzynkę bezpieczników. Prąd jaki pobiera podtrzymanie pamięci jest naprawdę niewielki tak że nie wypompuje aku nawet przez dwa miechy stania. Jeśli radyjko niema swojego bezpiecznika (z tyłu radia) podłącz się w skrzynce ale za bezpiecznikiem tak by fura w razie czego nie poszła z dymem. Masę najpewniej weź z budy bo niektóre kabelki mimo iż są w brązowym kolorze mogą mieć masę po załączeniu czegoś (najczęściej jest to brązowy kolor z słabo widocznym paseczkiem innego koloru).                                           

[krzycho109]

Witajcie!  
Proszę was bardzo o pomoc. Mam problem ze swoim Polo 6n2 1.4 TDI AMF z 2000r.
Nie działa mi podtrzymanie świateł drogowych. Oznacza to, że gdy pociągnę do siebie przełącznik zespolony światła drogowe zapalają się, ale tylko wtedy, gdy trzymam pociągnięty przełącznik (tak jak dajemy komuś znak o nie włączonych światełkach na drodze) i mam z powrotem światła mijania. Pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem bezpieczniki-wszystkie ok. Obstawiałem przełącznik zespolony, więc kupiłem nowy, wymieniłem i nadal to samo -.-
Na marginesie dodam, że od kilku miesięcy nie działała mi kontrolka włączonych świateł drogowych na liczniku.
Szukałem tematów na forum, jednak większość tematów dotyczy świateł mijania a jak już coś znajdę o drogowych to wszędzie kończyło się na wymianie przełącznika, albo jego czyszczeniu.
Miał ktoś z was z tym problem?
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam.

[Gulasz]

Tak dla pewności zapytam czy przy pociągnięciu manetki do siebie słyszysz charakterystyczne pstryknięcie czy nic ?
Jeśli delikatnie pociągniesz ją do siebie możesz tylko mrugnąć długimi by włączyć je na stałe musi być pociągnięta do siebie aż usłyszysz charakterystyczne pstryknięcie (tylko nie przesadź by manetka nie została ci w rękach ) Jeśli nie słychać pstryknięcia jest duże prawdopodobieństwo że ta nowa jest również uszkodzona .Naturalnie muszą być włączone do tej próby światła mijania/krótkie jak i włączony zapłon (w pozycję by włączyły się kontrolki lub uruchomiony silnik ) . 

[krzycho109]

Problem dziś rozwiązałem.
Zabrałem się za włącznik świateł, rozebrałem go i mimo tego, że styki były ok. to profilaktycznie przeczyściłem łączenia kontaktem w spray'u.
Postanowiłem, że zrobię tak też z kostką-i tu był problem.
konektor żółto-czerwonego przewodu był tak wtopiony w kostkę, że nie było go widać... Wytopiłem go lutownicą z kostki. Pobieliłem styk w wyłączniku, włożyłem konektor bezpośrednio na styk z pominięciem kostki, termokurcz, założenie kostki i wszystko działa
A naprawa niedziałającej kontrolki od świateł drogowych w liczniku polegała na wyjęciu niebieskiej kostki z licznika, wsadzeniu miedzianego włosia (1-2 wystarczą) dla poprawienia osadzenia pinu i jego lepszej przewodności w pin nr. 17 odpowiadający właśnie za tą sygnalizację.
Bardzo pracowity, ale owocny dzień!