Ceny z kosmosu i nieodzwierciedlające jakości i klasy produktu. Chińczycy to weryfikują dlatego tak mocno EU broni się ręcami i nogami przed wprowadzeniem ich produktów na szeroką skalę, bo po co skoro tak im dobrze. Całe szczęście, że Japończycy idą rozsądną drogą i na siłę nie chcą konsumentów uszczęśliwiać elektrykami