ASO VAG - procedury uszczelnienia przekładni kątowej

[karlamba]

Cześć wszystkim, wrzucam taki wątek tutaj, aby pokazać podejście serwisu ASO do tematu nieszczelności przekładni kątowej.
Sprawa dotyczy VW Tiguan II 2.0 TSI 180 KM [CZPA] 4Motion, DSG-7 z 2018 roku.

Na początek chronologiczna historia, a na koniec stan sprawy na dzień dzisiejszy:
- usterka została po raz pierwszy zgłoszona przez pierwszego właściciela auta na podstawie obowiązującej gwarancji (zaraz przed końcem tejże gwarancji w lipcu 2022) - tutaj PIERWSZA nieszczelność
- Serwis VW ASO przeprowadził naprawę polegającą na uszczelnieniu przekładni kątowej poprzez nałożenie warstwy silikonu
- po zakończeniu gwarancji pierwszy właściciel zdecydował się na sprzedaż samochodu i wówczas przy oględzinach auta (którego ja jako nowy nabywca dokonałem u sprawdzonego mechanika), które przejechało około 1000km od wykonania naprawy przez Serwis VW ASO okazało się, że przekładnia kątowa nadal jest nieszczelna - DRUGA nieszczelność
- pierwszy właściciel auta zgłosił to niezwłocznie do wyżej wymienionego serwisu i auto zostało przyjęte na ten serwis w celu naprawy tejże usterki
- wizyta serwisowa została umówiona na 11 października 2022 roku - auto zostało przyjęte, a później odebrane 13tego października 2022 roku
- we wtorek 18tego października dokonałem ogłędzin auta (ja jako nowy właściciel), aby sprawdzić stan oraz jakość przeprowadzonej naprawy

Rezultat drugiego uszczelnienia na zdjęciach poniżej...

Generalnie zastanawiam się jakie mieliście przypadki serwisowe ASO i jakie doświadczenia pogwarancyjne. W mojej sytuacji sprawa wygląda tak, że napisalem reklamacje do VW BOK, gdzie potwierdzono, że zalecenie producenta jest takie:



W całej tej sprawie najgorsze jest to, że BOKVW umywa ręce i w żaden sposób nie zamierza ingerować w sposób działania serwisu ASO, jako że tylko serwis zna stan techniczny mojego auta... Nie udzielono mi informacji odnośnie tego czy i jaki organ jest w stanie skontrolować czy ASO stosuje zalecenia producenta - wygląda na to, że coś takiego nie jest wymagane i nikt ASO nie kontroluje albo ja czegoś nie rozumiem lub nie wiem.

[tomnaj84]

Widzę że są tak oszczędni w pracy że nawet nie zamierzali tego palcem przejechać . W życiu bym nie powiedział że to serwis zrobił,  chyba że budowlany.   Po mojemu powinni zmienić całe uszczelnienie poprzez rozebranie tej przekładni i by była fabryka.  Po za tym tyle dni trzymali auto żeby nawalić tubę silikonu ?

Gesendet von meinem SM-S908B mit Tapatalk
Coś mi się zdaje że serwis  czytaj wytyczne z głównej siedziby pisząc,, należy wykonać uszczelnienie " ma na myśli rozebranie wyczyszczenie i ponowne nałożenie uszczelnienia jeśli przekładnia jest bez uszczelki. A nie obsmarowanie jej .

Jak posłałem zdjęcia do mechaników z rodziny i kolegów to nikt nie chce uwierzyć w to co widzi i że to serwis vw .
Wszyscy mówią żeby oddać to do ekspertyzy znaczy rzeczoznawca  , zrobić zdjęcia,  do UOKiK. Jednym słowem parodia .

[karlamba]

To może kilka dodatkowych słów z mojej strony odnośnie tej sprawy. Mój sprawdzony mechanik, który pracował wcześniej ładnych kilka lat w ASO VW we Wrocławiu też nie mógł uwierzyć w to co zobaczył (już za pierwszym razem, chociaż wtedy nałożony silicon odstawał "tylko" na jakieś 5mm a nie jak tutaj nawet 2cm w niektórych miejscach). Ostatnia wiadomość z serwisu ASO (czyli nie z BOKVW) wygłada następująco:

"Szanowny Panie w przypadku takiej usterki producent marki przewidział rozwiązanie jakim jest uszczelnienie połówek obudowy przekładni kątowej.
Opis pracy mówi o zdemontowaniu przekładni, oczyszczeniu obudowy oraz naniesieniu silikonowego środka uszczelniającego na powierzchnię obudowy.

Podczas wizyty w dniu 11.10.2022 roku stwierdziliśmy podobny wyciek jaki miał miejsce za pierwszym razem.
Po zdemontowaniu przekładni stwierdziliśmy, iż podczas poprzedniej wizyty warstwa środka uszczelniającego nie dolegała w odpowiedni sposób do obudowy przekładni.
Dlatego też wykonaliśmy naprawę ponownie. Informacja producenta mówi, iż po 2 godzinach od wykonania uszczelnienia należy sprawdzić czy wykonane czynności wyeliminowały wyciek.
Nasza weryfikacja oraz dostarczone przez Pana zdjęcia pokazują, że naprawa jest skuteczna a usterka została wyeliminowana.

Zgodzę się z Pana zdaniem dotyczącym estetyki nałożenia masy uszczelniającej, w tej kwestii chciałbym zaprosić Pana do naszego serwisu celem poprawy.."

Generalnie sprawa stanęła na tym, że serwis nie poczuwa się do wymiany części, na powyższej podstawie, czyli przyznali, że sami poprzednio źle uszczelnili przekładnię... Oczywiście po moich pytaniach o jakieś dowody i podstawy do takich stwierdzeń nie uzyskałem odpowiedzi, ponieważ serwis nie dokumentuje takich rzeczy i nie posiada np. zdjęć z napraw itd... Także sami widzicie jak to działa. Serwis nawet nie wspomniał ani raz pisemnie ze procedura zakłada wymianę części w przypadku stwierdzenia powtórnej nieszczelności.

Ogólnie to miałem już dać spokój i myślałem sobie że za drugim razem jak wykonali uszczelnienie to bedzie ok, ale jak zobaczyłem z mechanikiem jak to wygląda to ogarnęła mnie wściekłość - tym większa po odpowiedziach serwisu, że nie ma problemu i zapraszają na dogodny termin to poprawią estetykę. Jakby przynajmniej padło "przepraszam" i chociaż jakaś propozycja nawet głupiego rabatu na cokolwiek to może "jakoś" by to wszystko inaczej wyglądało...

Na koniec odnośnie ekspertyzy rzeczoznawcy, UOKiK itd. to niestety nie mam w tym doświadczenia i nie wiem czy w ogóle gra jest warta świeczki, ale może ktoś załatwiał podobne sprawy w ten sposób i może cokolwiek podpowiedzieć od czego zacząć. Długo zwlekałem z napisaniem o tym na forum, bo przez jakiś czas myślałem, że może po interwencji BOK VW jakoś sie z sewisem dogadam, ale jak widać serwis klienta ma w poważaniu (i co nam zrobisz???) i nawet BOK VW jak widać także.
Zastanawiam się jeszcze czy jest np. sens opisać sprawę i wysłać do siedziby głównej VW w Niemczech. Na te chwile nawet nie wiem czy jest taka możliwość i jaki to mógłby być adres.

[karlamba]

Update

Oczywiście nic się nie zmieniło, tylko Pan z serwisu w odpowiedzi na moją ostatnią wiadomość podtrzymuje swoje stanowisko, że mogą nieodpłatnie poprawić estetykę tego uszczelnienia. Jak to się mówi walka z wiatrakami także póki co umówiłem się z moim mechanikiem na sprawdzenie tego uszczelnienia jeszcze raz czy nic nie cieknie. Tak sobie pomyślałem, że z jednej strony dobrze by było jakby jednak znowu ciekło to może by coś sprawa ruszyła. Z drugiej strony to jesli nic nie przecieka to boję się oddawać auto znowu na "poprawę" estetyki bo okazać się może, że wtedy coś spaprają jeszcze bardziej.

Jeszcze tak myślę podjechać do innego ASO i zapytać jak to u nich takie przypadki naprawiają Może w Polsce taka technologia po prostu a może tylko mi się wydaje, że np. w Niemczech to jest lepiej, a może jest tak samo...

[pretor]

Jeśli w polskich ASO VAG, są tacy "fachowcy", to raczej nie chciałbym nigdy korzystać z ich usług

Mam dobry kontakt w jednym z ASO VAG na Śląsku i wyślę im zdjęcia - jestem bardzo ciekaw, jaką dostanę odpowiedź     

[tomnaj84]

Ja bym najpierw spytał jak wyglądają te procedury - rozebrać uszczelnić, czy obsmarować ? 
I wtedy posłał zdjęcia.

Gesendet von meinem SM-S908B mit Tapatalk

[karlamba]

UPDATE

Dzisiaj byłem u mechanika sprawdzić jak wygląda przekładnia po przejechaniu około 2000km. Jak widać pojawiły się ślady przecieku.
Także ciąg dalszy przepychanki z ASO. Czekam na ich odpowiedź czy coś zamierzają z tym zrobić, czy nadal tylko poprawić "estetykę"...

[karlamba]

UPDATE

Serwis VW podtrzymywał, że poprawią "estetykę" także 2 miesiące temu udałem się na oględziny i ustalenie co z tym robimy. Tak jak wcześniej padło już takie podejrzenie od strony mojego mechanika ten widoczny wyciek okazał się wydobywać z łączenia przekładni ze skrzynią biegów - co serwis VW stwierdził. Oczywiście od razu zostałem poinformowany, że jest to nowa usterka i na pewno nie zrobią tego w ramach gwarancji (której na auto nie posiadam, a której nie udzielili na poprzednie uszczelnienie przekładni). Swoją drogą oczywiste jest, że przecież jesli te część demontowali wcześniej, to właśnie mogli uszkodzić uszczelki... tylko jak niby miałbym to udowodnić...

Po dłuższej rozmowie z kierownikiem serwisu dostałem propozycję poprawienia samej "estetyki" uszczelnienia (nieodpłatnie, ale jaki to miałoby sens jeśli wyciek nadal byłby na łączeniu przekładni ze skrzynią).
Druga propozycja (na którą po konsultacji z moim mechanikiem się zgodziłem) była następująca:
- usługa oczywiście płatna, natomiast "za pół normalnej ceny" ASO
- poprawa estetyki uszczelnienia
- wymiana uszczelek pomiędzy przkładnią, a wałem/skrzynią
- naliczyłem 23 śruby różnego rodzaju
- 2 uszczelniacze wału
- uszczelniacz silikonowy i smar uszczelniający
- do tego oczywiście robocizna, która była połową całkowitej kwoty jaką zapłaciłem
- całość zamknęła się w 1000zł

Na te usługę zapewniono mnie, że mam całkowitą gwarancję i tak naprawdę głównie ta kwestia przekonała mnie żeby pójść w tym kierunku.

Na dzień dzisiejszy przejechałem od czasu tej naprawy około 1500km i za tydzień jestem umówiony z moim mechanikiem na sprawdzenie jak wygląda ta moja przekładnia. Wtedy się okaże na ile skuteczne były te naprawy.

Poniżej wrzucam jak wygląda uszczelnienie po "poprawkach" - rewelacji nie ma, natomiast jest widoczna poprawa i powiedzmy, że lepiej tego nie zrobią.

[doggie]

Patrząc na to "nowe" uszczelnienie, sposób i estetyka jego położenia...... brak mi słów!

[karlamba]

ale co zrobić... Jak patrze na regenerowane części to wyglądają jak nowe i mają gwarancje Oczywiście koszt jest spory (2400 - 3000zł ?), ale i tak duuużo niższy niż oryginalna nowa część (kwota pięciocyfrowa?)
Myślę, że każdy widzi jakie ASO ma standardy, ale i tak większość ludzi będzię wolała iść do ASO, aby przy sprzedaży auta później pochwalić się wpisami w książce (systemie) serwisowej.

[tomnaj84]

Znaczy się zdjęli stary i dali znów nowy silikon ?? Nie rozbierali jej ??   
Na zdjęciach wcześniejszych widać że miejsce ubabrabe silikonem jest po innej stronie jak wyciek. To bardziej wygląda na wyciek od strony łączenia skrzyni kątowej że skrzynią biegów.

Gesendet von meinem SM-S908B mit Tapatalk

[karlamba]

To bardziej wygląda na wyciek od strony łączenia skrzyni kątowej że skrzynią biegów.

Tak też napisałem w moim ostatnim UPDATE ze zdjęciami, że ostatni wyciek był już nie spod silikonu. Dlatego Serwis VW poza "poprawą" estetyki (jak widać wiele nie poprawili) uszczelnienia samej przekładni kątowej, wymienił także uszczelki - przede wszystkim te na styku do skrzyni biegów. Czy rozbierali przekładnię kątową tego nie wiem, ale powątpiewam, bo z tego co pamiętam to producent tego nie przewiduje (jedynie nałożenie silikonu wokół jako uszczelnienie). Mogę się mylić, ale właśnie chyba dlatego to tak wygląda bo w przeciwieństwie do nie-ASO serwisów to ASO VW nie rozkręca tego i nie jest w stanie doprowadzić do wyglądu "jak z fabryki"...

@pretor - jesteś w stanie podpytać Twój dobry kontakt w jednym ASO o tę procedurę? Ja niestety otrzymałem oficjalnie jedynie ogólnikowe informacje jak widać w moim pierwszym poście.

[pretor]

Zapytać mogę, tylko dokładnie o co, bo teraz jestem w pracy i nie bardzo mam możliwość zagłębienia się w ten temat.

PS. Kontakt jest do 15-stej w pracy

[karlamba]

Myślę, że dobrze byłoby wiedzieć szczegółowo na czym polega procedura uszczelnienia przekładni kątowej według producenta VW. Czyli pytanie czy procedura zakłada tylko i wylacznie nałożenie silikonu na łączeniu połówek przekładni, czy też może jednak ASO VW też powinno rozkręcić te połówki przekładni i silikon nałożyć pomiędzy nimi (wtedy powinno to wyglądać przynajmniej w zbliżonym stopniu "jak fabryka dała").

PS - pisałeś wcześniej, że wyślesz im zdjęcia i zapytasz czy tak to powinno wyglądać według ASO VW po uszczelnieniu, także myślalem, że może coś się dowiedziałeś. W każdym razie z góry dzięki za wszelkie informacje jeśli uda się coś więcej dowiedzieć.

[tomnaj84]

Wczoraj robiłem wymianę oleju w skrzyni dsg i zrobiłem foto przekładni kątowej.  Tam gdzie masz nawaląna Strugę silikonu u mnie wygląda jak by ta uszczelka że tak nazwę była z grubszego papieru.

Gesendet von meinem SM-S908B mit Tapatalk
Po mojemu uszczelnienie to rozebranie ,wyczyszczenie I ponowne nałożenie uszczelnienia w postaci masy bądź uszczelki ,w zależności co występuje.
Jak na przykład masz wyciek znpod pokrywy zaworów gdzie jest pokrywa na silikonie to musisz zdjąć,  wyczyścić i nałożyć nowy silikon. A nie miejsce nieszczelne obsmarować silikonem.
Osobiście jak bym miał kulić auto i pod spodem bym zobaczył taką rzeźbę to odrazu bym podziękował. Nawet jak by właściciel miał kwitki na to z ASO.

[doggie]

gdzie jest pokrywa na silikonie to musisz zdjąć,  wyczyścić i nałożyć nowy silikon. A nie miejsce nieszczelne obsmarować silikonem.

Święta racja, oni po prostu obsmarowali to ponownie silikonem

[Pawel123]

Od wielu już lat vag nie robi uszczelek ani na skrzyni ani na misce olejowej. Jedynie zostawił na pokrywie zaworowej. Czyli większość jest tylko na silikon kładziona.

[doggie]

Ale Ty teraz stajesz w obronie ASO, że to obsmarowanie silikonem to takie fachowe uszczelnienie, tak? 

[Pawel123]

Nie. Chodzi oto że nie ma teraz uszczelek na takich rzeczach. Już dawno temu renault też pod pokrywę zaworowa nie dawał uszczelki. Była dawaną normalnie na cienka warstwę silikonu białego.  A jak cieknie to się nie obkleja z boku tylko rozbiera, czyści, daje nowy silikon i kładzie ponownie w całość.

[doggie]

A jak cieknie to się nie obkleja z boku tylko rozbiera, czyści, daje nowy silikon i kładzie ponownie w całość.

Otóż to!

[karlamba]

Także ciekaw jestem czy @pretor dostanie jakąś odpowiedź od sprawdzonej osoby z ASO, natomiast ja wysyłam dzisiaj dodatkowe pytanie do BOK/Centrali VW jak takie uszczelnienie powinno wyglądać według producenta marki VW.

Swoją drogą czy orientuje się ktoś czy w ogóle warto (a jeśli tak to pod jakim adresem) wysłać takie zapytanie bezpośrednio do producenta VW czyli gdzieś do Niemiec? Dla mnie w tym wszystkim najbardziej dziwne jest to, że VW Polska kompletnie umywa ręce jeśli chodzi o pytania odnośnie kontroli jakości autoryzowanych ASO. Czyli jeśli jakieś ASO robi coś źle to nikt tego nie kontroluje i wychodziłoby na to, że producent ma to w nosie nawet kosztem opinii klientów. Jedyne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy jest fakt, że sam producent "kryje" autoryzowane serwisy, które przecież płacą (i to pewnie nie mało) do VW za to żeby być właśnie ASO...

Moje osobiste przypuszczenia odnośnie tego, w jaki sposób ASO VW dokonuje opisywanego uszczelnienia są takie, że po prostu idą na łatwizne i albo uszczelniają tak jak widać, albo stwierdzają, że przekładnię trzeba wymienić (koszt 11000zł plus). Jest masa urządzeń/produktów które producent w zaleceniach po prostu wskazuje wymianę, a nieautoryzowane serwisy potrafia nawet w prosty sposób dokonać naprawy/regeneracji - jest to oczywiście świadome działanie producenta danego produktu/urządzenia itd. w celu wyciągnięcia jak największej kasy i tak to już od dawna wygląda. Można z tym walczyć i trzeba z tym walczyć, ale jeśli sam producent ma taką procedurę odgórnie gdzieś opisaną/określoną to pewnie prawnie nic z tym klient nie zrobi bo przecież mogę sobie iść do serwisu który mi taką przekładnię zregeneruje.

[Pawel123]

Aso ma płacić komuś za to by być aso?  Skąd taka teoria?

[karlamba]

Użyłem bardzo złego skótu myślowego - ASO musi spełnić mase wymogów producenta aut co wiąże się z dużymi kosztami. To co napisałem wcześniej to w dosłownym znaczeniu faktycznie tylko teoria.

[tomnaj84]

I będziesz tak się odbijał jak pingpong.  Przekładnia jak widać i tak była demontowana i tak . Do tego uzupełnienie  oleju w przekładni kątowej.  Więc już tak wywalona kasa roboczogodzin plus oleje i uszczelniacze bo wszędzie jest mowa żeby wymienić.  I dalej Twoja przekładnia wygląda jak ulep dziecka z zajęć techniki w szkole.
Najlepiej jest wziąć rzeczoznawcę z PZMOT bądź takiego gdzie jego opis danej czesci jest ważny i z tym do człowieka który jest Szefem danego salonu .Jeśli się z tym nie zgadza to zostaje z opisem iść do sądu. Informując wcześniej serwis.

Gesendet von meinem SM-S908B mit Tapatalk

[karlamba]

Oficjalna odpowiedź z Centrali/BOK VW w sprawie jak producent marki VW przewiduje przeprowadzenie procedury uszczelnienia przekładni kątowej...
Także wychodzi na to, że w takim przypadku to ja sobie mogę to sam zrobić jak mi się nie podoba procedura ASO...