Już zaspokajam (w jakiejś tam części ) ciekawość .
Może słabo wygląda na fotce ale tak wygląda dorobiona panewka z VW .
By jej nie styrało wypadałoby zrobić szlif wału .Naturalnie jestem zbyt leniwy by kolendować z nim po całym trójmieście by znaleźć fachmana który zrobiłby szlif od ręki .Tym bardziej że zrobię to szybciej (może nie do końca można nazwać to szlifem ale wystarczy na moje potrzeby )Zrobiłem fotki (może kiedyś komuś się przyda )sposób w jaki ja poprawiam gładź wału na korbach tak by założeniu nowych panewek nie trzeba było zaczynać zabawy od początku .
Jak można się domyśleć potrzebny jest papier ścierny (precyzyjniej płótno )Gradacja zależy od uszkodzenia gładzi (nie grubszy jak 240 by nie narobić zbyt dużych rys ).Jako że jestem leniwy to w rękę wpadł mi już taki z otworem (który można zrobić samemu )
Wycinam pasek szerokości panewki (krótszy od jej długości )i kładę na gładź którą mam poprawić .
Przykrywam to stopką korby załapując nakrętki ręką by nie było zbyt ciasno i kręcę wałem .Papier ścierny nie ucieka trzymając się na otworze a płaszczyznę daje stopka korby .Ilość kręcenia zależy jak mocno jest styrana gładź .Przy odrobinie cierpliwości można uzyskać bardzo dobry efekt .
Zapomniałem o najważniejszym na korbę należy założyć chwilowo najlepszą ze starych panewek a na stopkę korby może być nowa (nie ucierpi ).Nie można też zostawić zbyt dużego luzu na nakrętkach stopki by nie zrobić owalu na wale .Wyczucie i cierpliwość są jak najbardziej wskazane .
Jak na dzisiaj poskładałem silnik do kupy może pod koniec tygodnia znajdę chwilę i go zamontuję w ramie .
c.d.n