SKRZYNIA BIEGÓW MANUAL - turkotanie-pukanie przy puszczaniu nogi z gazu

[lukch]

Witam wszystkich.
VW Sharan 2.0 TDI 140 KM [BRT] + 6-biegowy manual auto z 2006 roku.

Proszę bardzo o pomoc w diagnozowaniu usterki.
Zaczęło się od tego, że zaczęło trząś w środku z przodu bardziej czułem to z prawej strony (takie turbulencje) czuć było jakby trząsł się cały zespół napędowy przy 80-90 km/h przekraczając 100 przechodziło.
Szybko zdiagnozowałem problem i wymieniłem prawy środkowy przegub i od razu podporę tą z łożyskiem nową bo nadawała się tylko do wymiany.
Złożyłem skręciłem i w drogę ze Zgierza do Lichenia objaw przeszedł jak ręką odjął ale jeszcze coś mi wibrowało i lekko drgało.
Oprócz tego jak skręcałem w lewo to wyło łożysko tak jak by lewe ale do tego wrócę później.
Przyjechałem i postanowiłem, że wymienię lewy przegub wewnętrzny i tak się stało po wymianie oczywiście próba objawy drgania ustąpiły ale kręcąc kierownicą w prawo zaczęło coś turkotać pukać z prawej strony i tu zaczął się mój problem z moim Sharanem.
Po dłuższej jeździe czyli po paru dniach szukania owego turkotania turkotać zaczęło też przy zdejmowaniu na każdym biegu nogi z gazu ale jak wcisnę sprzęgło to spokój ale jak kiera w prawo to od nowa turkocze nawet na wciśniętym sprzęgle.
Rada nie rada wymieniam prawy przegub zewnętrzny i co i nic to samo dodam że zawieszenie ok nowe opony nowe założone łożyska w Macphersonie.
Postanowiłem i postawiłem na wymianę prawego łożyska z przodu oczywiście jest poprawa duża ale tylko ginie szum i wycie turkotanie nadal jest. No to jeszcze wymieniłem lewe łożysko do kompletu ale nadal to samo. Podejrzewam półoś prawą krótką czyli frezik na niej albo poduszki silnika albo tą pod skrzynią biegów już sam nie wiem co może być przyczyną tego "turrrkotania" może ktoś miał taki przypadek. Dodam jeszcze, że konsultowałem już ten problem z trzema mechanikami i nic każdy rozkłada ręce.
Wiem, że cudów niema, przyczyna turkotania musi być tylko gdzie.

[Gulasz]

Samochód na podnośnik kolumnowy ,odpalasz ,i szukasz przyczyny.Można też na kanale unosząc przód pojazdu by kołami mógł wierzgać w miejscu,pomagiera za kierę a samemu osłuchujesz co go boli.W ten sposób wykluczysz ewentualną przyczynę dochodzącą z tylnych kół/zawieszenia którą podczas normalnej jazdy nie można wykluczyć (hałas może się przenosić po elementach zawieszenia czy karoserii)
Pozostaje zawsze metoda wymiany wszystkiego po kolei,z opisu wynika że już wiele nie zostało.Kiepsko jak po wymianie wszystkiego okaże się że winowajcą był wadliwy element który został już wymieniony.

[lukch]

Witam .Podnosiłem vw na kanale i lewą stronę i prawem i razem rozpędzałem go kierownica w lewo w prawo  i obserwowałem i nic według mnie i mechanika a nawet dwóch którzy oglądali  wszystko jest na swoim miejscu . To pukanie słychać tylko pod obciążeniem sły jak by w kole coś pukało i przestaje pukać w raz z malejącą prędkością i na pewno nie dochodzi to z tylnego zawieszenia ,wydech sprawdziłem jest ok .Poduszka ta pod skrzynią jest w stanie słabym ale może jeszcze pośmigać i nawet gdyby była zupełnie rozwalona to nie pukało by w kole ,jest to orginał jeszcze albo wymiana była na orginał na pewno ją wywalę ale naj pierw muszę zlokalizować turkotanie .Poduszki silnika sprawdzone niema oznak z użycia. Pojadę może w tym tygodniu na szarpaki rolki i zobaczę może wyjdzie szydło z worka . JAK nie to wymiana reszty tak jak kolega Gulasz napisał tylko faktycznie że może okazać się że turkocze coś co jest już wymienione wcześniej i to coś się wyklucza .Masakra jakaś walczę z tym od początku września fakt że czas mnie ogranicza bo wiadomo praca .Dzięki Gulasz za zainteresowanie. Napiszę jak i co wyszło na tych szarpakach. Pozdrawiam

[Gulasz]

To pukanie słychać tylko pod obciążeniem

Warto by sprecyzować czy pod obciążeniem czy wręcz przeciwnie jak w opisie tytułu.Niby to drobiazg a ma spory wpływ na sugestię ewentualnej przyczyny.Jeśli słychać to rzeczywiście tylko pod obciążeniem to sprawdzenie z podniesionymi kołami jest bardziej problematyczne lecz na wstępie zawęża pole poszukiwań.Dokładne osłuchanie układu różnicowego jak i poszczególnych przełożeń w skrzyni.Jeśli pojazd wyposażony jest w koło dwu-masowe nie można pominąć i dokładnego osłuchania tego wynalazku. W niektórych pojazdach z klapami w kolektorze ssącym podczas hamowania silnikiem lub mocnym obciążeniem też potrafią terkotać dając złudzenie dźwięku związanego z przeniesieniem napędu (podczas jazdy ze stałą prędkością cisza).
Przydałoby się bardziej precyzyjnie opisać objaw.Lub wrzucić filmik.

[lukch]

Witam. Byłem wczoraj w stacji diagnostycznej i tak sprawdził amorki sprawne 99% prawie fabryka i to wszystkie cztery sam był zdziwiony że tak są sprawne. Zawieszenie prawa strona sworzeń do wymiany i tulejka wahacza ta z tyłu też powiedział że do wywalenia na wszelki wypadek wymienię dwie. Lewa strona też ta sama tuleja też dwie wywalę jedna robota wahacz i tak do wyjęcia i drążek kierowniczy ten co wchodzi do maglownicy też ma już lekki luz. A tak ogólnie to nic nie pukało w tym zawieszeniu na dziurach bynajmniej nie słyszałem. Po za tym podniósł oba koła do góry zapaliłem wrzuciłem drugi bieg gaz i puszczałem i wszystko ładnie się kręci i nic nie słychać brak turkotania zobaczymy jak będzie po wymianie tych części .Teraz jeszcze tył drążek stabilizatora są tam cztery gumy wszystkie są do wymiany, drążek lata jak żyd po pustym sklepie. Zrobię to wszystko w sobotę i zobaczymy efekty. A teraz precyzuje, turkotanie tylko jest słyszalne i wyczuwalne idzie to po podłodze podczas jazdy i ujawnia się po ujęciu pedału przyśpieszenia a jak naciskam to przestaje i jeszcze przestaje jak wcisnę pedał sprzęgła ale też turkocze jak skręcam w prawo dodam że przegub zewnętrzny nowy. A co do dwu masy to była wymieniana u poprzedniej właścicielki a miała go od nowości mówiła mi przy ilu ale nie pamiętam nie będę strzelał po za tym sprzęgło bierze sporo przed połową myślę że jest ok biegi wchodzą jak ta lala .Będąc po autem nie dochodzą żadne dźwięki z okolic skrzyni ale jak ale jak wszystko porobię i nadal będzie to samo to zostanie tylko skrzynka do zbadania. Na  razie wymienię te części w zawieszeniu i zobaczymy. Odezwę się po wymianie

[kalamb]

Nie napisałeś na co wymieniłeś łożysko podpory, bo jeśli na zamiennik to mogła ta wymiana niewiele dać. Miałem to samo

[lukch]

Właśnie podpora to zamiennik i właśnie dzisiaj wymieniając tuleje wahacza i sworzeń postanowiłem zobaczyć jak tam frez wygląda na półośce i stwierdzam że jeszcze może polatać nowe nie jest ale przypadkiem po wyjęciu półosi zobaczyłem że właśnie podpora jest rozwalona - pęknięta-rozerwana  guma  w czerwcu wymieniałem .Myślę że dostała w kość od tego przegubu wewnętrznego który dał popis podczas powrotu z nad morza ,albo to faktycznie słaby zamiennik tak jak kolega  kalamb napisał. Zobaczyłem to dzisiaj już po 15 więc sklepy zamknięte .Na dzisiaj KONIEC roboty czekam do poniedziałku niestety. Prawa strona czyli  tuleje + sworzeń firma fag to już mam zrobione jeszcze lewa strona ale to też już w poniedziałek . Możesz kolego kalamb napisać jakie u ciebie były objawy .Kolega gulasz miał rację co do wyeliminowanego już elementu który był już  wymieniony .Do poniedziałku

[kalamb]

Turkotanie prze skręcie w lewo i tzw efekt źrebaka po puszczeniu gazu na niższych biegach

[lukch]

Witam. A więc tak prawa strona i lewa strona zawieszenia zrobiona  , podporę półosi z prawej wymieniłem na zamiennik zobaczę jak długo wytrzyma i teraz tak po puszczeniu nogi z gazu turkotanie ustało aż miło się zrobiło ale wystarczy lekko skręcić w prawo i dalej napierdziela (turkocze) objaw turkotania ujawnia się jeszcze na prostej drodze jak by to wytłumaczyć jak jest uskok taki w asfalcie i przód nurkuje to w tym momencie też słychać to pie......e turkotanie przód idzie do góry i ustaje .Nie mam pojęcia co może być rzygać już mi się chce od tego szajswagena ale mam to już w sumie w czterech literach za czołem nim jeździć na co dzień może coś co puka ,turkocze efekt źrebaka czy jak zwał tak zwał walnie raz a porządnie to będę wiedział co wymienić. A tak na poważnie to turkotanie  zaczęło się po wymianie lewego przegubu wewnętrznego i to słabej firmy taki był dostępny na tę chwilę była to sobota przed południem więc co było to kupiłem maxgear(prawy skf) tylko że turkotanie jest słychać i czuć po prawej stronie ale jak znam życie to może się przenosić. Tak czy tak następny w kolejce do wymiany przegub lewy środkowy tak  łatwo się nie poddam kosztuje mnie to dużo nerw zdrowia o złotówkach nie wspomnę ale znajdę tego źrebaka .A tak a pro po VW to mam jeszcze t4 (pseudo druga żona) 95r 1,9td i mam go 11lat i nie wiem jak wyglądają przeguby samochód tak idealny pod względem bezawaryjności i to jest prawdziwy vw. Tym zdaniem kończę i pozdrawiam wszystkich .

[gmod]Proszę nie wrzucać fotek swojego auta do załączników, bo do tego celu, służą hostingi zewnętrzne lub aplikacja Tapatalk. Proszę też poprawić dane auta w profilu. Do prezentacji swojego auta służą działy: "Moje Auto". Dziękuję. [/gmod]

[CrazySpec1al]

Miałem kiedyś podobny przypadek okazało się że problemem nie był układ przeniesienia napędu a problem z zaciskiem i krzywą tarczą.

[lukch]

Witam .Mógł byś opisać bliżej swoje objawy i co dokładnie było przyczyną i czy było podobnie jak w moim beznadziejnym przypadku. Objaw krzywej tarczy no to wiadomo bije przy hamowaniu , pedał hamulca pulsuje ale u mnie tego nie odczuwam  .Pozdrawiam

[CrazySpec1al]

Przyczyną krzywa tarcza i klocki z powodu zapieczonego zacisku, objawy przy dodawaniu gazu i podczas skręcania dziwne odgłosy i drgania przenoszone na kierownicę powodem było to że tłoczek się całkiem nie cofał i pod obciążeniem tarcza biła i klocki które ścięły się do klina raz blokowały to znowu odbijały i w ten sposób powstawał dziwny odgłos i drgania, po 2tyg takiej jazdy miałem przeguby do wymiany, które po pół roku znowu musiałem wymienić bo się okazały wadliwe więc z powodu braku czasu trochę po kosztach poleciałem.

[lukch]

Witam.
Problem z turkotaniem rozwiązany, może to komuś się  przydać.
Napiszę od razu co było, padł układ różnicowy w skrzyni biegów, bo po wymianie wszystkiego innego tylko skrzynia została i pomogło.
Kupiłem drugą (JBN bo taka była) używaną ,do tego dwa nowe wewnętrzne przeguby nie Spidana czy Lobro ale SKF +nową poduszkę silnika od strony rozrządu bo pękła się okazało i nowy olej do skrzyni około 3L. 
Ale ta wymiana skrzynki już u mechanika z uwagi na brak warunków u mnie.
I co próba i w końcu nie ma turkotania, wszystko wróciło do normy.
Dodam że to nie były tanie rzeczy ale jak bym od razu zaczął  od skrzyni to koszty były by dużo mniejsze.
Na skrzynię dostałem 14 dniową gwarancję dodam że na piśmie.
JŻELI KTOŚ MA JAKIEŚ PYTANIA TO CHĘTNIE ODPOWIEM .

Pozdrawiam