Cześć.
Nie wiem czy taki problem był już poruszany, jeśli tak - proszę o odnośnik.
Aby odpalić polówkę (2002 rocznik), muszę ją naprawdę długo kręcić.
Mało tego momentami mam wrażenie, że brakuje jej mocy.
Jeden z mechaników uznał, że prawdopodobnie paliwo cofa się do baku, inny, że głowica.
A aktualnie dostałam telefon, że wysyłają pompowtryski do kontroli auto po odpaleniu - bardzo kopci i śmierdzi olejem z rury wydechowej.
Jeżeli to faktycznie pompowtryskiwacze, to na jaki koszt mam się przygotować?
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam