ROZRZĄD - serwis, części, interwał wymiany

[dziki93]

Witam,
Posiadam Polo II 1.0 i właśnie wymieniłem w nim głowicę, świece, aparat zapłonowy i rozrząd.
Mój problem polega na tym że kiedy odpalam z przepustnicy wydobywa się ogień, samochód jakby chciał już łapać ale nic z tego, obracam kopułką i nic to nie daje,może gdzieś są cechy na zapłonie ?
Rozrząd ustawiłem na oryginalnych cechach (na kole pasowym na wale i kole zębatym wałka rozrządu), jest możliwość że to wina rozrządu ?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź

[Gulasz]

Zacznij od zdjęcia pokrywy zaworów i wykręcenia świecy z pierwszego cylindra (to ten od rozrządu--- tak dla pewności ).Obracasz wałem za pomocą klucza tak by tłok był w najwyższym punkcie (możesz to sprawdzić poprzez wykręconą świecę wkładając np.śrubokręt).Krzywki na wałku od tego cylindra powinny byś obie skierowane w górę .Jak masz problem z określeniem czy są na pewno w górnym położeniu .Na czwartym cylindrze " mijanka"(obie krzywki blisko popychaczy ,ale nie powinna żadna z nich wciskać zaworu czy to ssącego czy wydechowego.Na tak ustawiony rozrząd ustawiasz aparat by przewody szły w kolejności zgodnie z jego obrotami 1-3-4-2 .Próba odpalenia i ewentualna korekta zapłonu.
Jak zbyt zawile opisałem to daj znać postaram się dokładniej podpowiedzieć.

[dziki93]

@Gulasz, dzięki Ci za odpowiedź, zaraz spróbuje tak ustawić.
Tylko jak mam ustawiony rozrząd na cechach to tłok nie jest właśnie w GMP ?

U mnie wygląda to dokładnie tak jak na tych zdjęciach:






Zdjęcia zapożyczone ze strony: polo-land.fr

tylko bez tej cechy na aparacie zapłonowym.
Dodano:  01 - Lutego - 2017  -  17:03:01 Więc tak,samochód odpalił po ustawieniu zapłonu tak jak pisałeś,ale jest bez mocy i kopci,może przestawić rozrząd o jeden ząbek ?

[Gulasz]

Więc tak,samochód odpalił po ustawieniu zapłonu

Czy masz na myśli ustawienie aparatu i kolejność kabli na świece czy rozrządu .
To co napisałem powyżej to sposób jak nie ma pewności który ze znaków jest właściwy (nieraz silnik to zlepek z kilku a nawet kilku różnych modeli silników ).
Zaczyna się zawsze od prawidłowego ustawienia rozrządu a kolejnym krokiem jest ustawienie aparatu.

[dziki93]

Tzn rozrząd ustawiłem na cechach na wale i na kole zębatym a aparat zapłonowy wg Twojej instrukcji no i odpala tylko jest bez mocy a dalsze obracanie kopułką nic nie pomaga..dodam że silnik mi się zagotował i przez to uszczelka poszła

[Gulasz]

Nie widząc mogę w ciemno obstawiać że masz rozrząd ustawiony nie na GMP tylko na znak od zapłonu .
Wykręć świece z pierwszego gara ,zdejmij pokrywę zaworów i ustaw wszystko według tłoka i wałka rozrządu (nie sugeruj się znakami na kole zamachowym ).Górny martwy punkt na kole zamachowym jest najczęściej zaznaczany w postaci "0"lub małego słabo widocznego punktu jak po punktaku (kropka )nieraz słabo widoczna kreska .Dobrze widoczna krecha(poprzeczny rowek) jest do ustawienia zapłonu (korekty aparatu za pomocą lampy stroboskopowej ).
Daj znać co wyszło z twojego ustawiania .

[dziki93]

Ok zrobiłem teraz jak mówiłeś,wykręciłem świece,ściągłem pokrywe zaworów ustawiłem rozrząd wg GMP lecz niestety to samo,zaraz zjem coś i zobacze czy napewno pali na wszystkie gary

[Gulasz]

Nie wiem czy do końca dobrze wyjaśniłem i czy dobrze zrozumiałeś .Dla pewności napiszę krok po kroku .
Zdejmujesz pokrywę zaworów, wykręcasz świece z pierwszego gara (ta od paska rozrządu) ,obracasz wałem zgodnie z kierunkiem obrotów silnika (jak zaczniesz kręcić odwrotnie może wyjść kicha ).Obracasz tak długo aż na czwartym cylindrze krzywki wałka będą na mijance (delikatny obrót wciśnie zawór ssący lub wydechowy)Przez otwór po świecy wkładasz np.śrubokręt i sprawdzasz czy tłok jest w max górnym położeniu.Jeśli nie to korygujesz to przestawieniem paska rozrządu(zdejmujesz i zakładasz ponownie )Jak masz ustawiony rozrząd przechodzisz do aparatu zapłonowego.Zdejmujesz kopułkę i patrzysz w którym miejscu znajduje się palec rozdzielacza (najlepiej by aparat był ustawiony w połowie zakresu regulacji).Miejsce ustawienia palca rozdzielacza pokazuje wyjście kabla wysokiego napięcia na pierwszy gar .Następnie zakładasz /kontrolujesz położenie kolejnych kabli zgodnie z kierunkiem obrotów silnika 1-3-4-2.Składasz wszystko do kupy i próba odpalenia .Jak zagada to korygujesz kąt wyprzedzenia zapłonu przestawiając aparat zapłonowy .
Jeśli nie posiadasz sprzętu do ustawiania zapłonu możesz zrobić to na ucho (może mało precyzyjne ale wykonalne) na odpalonym silniku luzujesz lekko śruby od aparatu tak by dosyć ciasno ale dało się go obrócić(uważasz na kable wysokiego napięcia byś nie załapał kopa).Szukasz takiego punktu ustawienia by silnik pracował równo cicho i dobrze reagował na "gaz"(dobrze wchodził na wysokie obroty bez nadmiernego klekotu zaworów).Jak ci się uda to znaczy że masz nie najgorszy słuch i nadajesz się na pianistę .
   

[dziki93]

Zrobiłem jak mówiłeś samochód pali i jedzie.
Dzięki za pomoc.

Dodano:  03 - Lutego - 2017  -  16:35:45 Co do pianisty to akurat gram na akordeonie