Cześć, pisze z dość nie miłą sytuacją. Kupiłem auto jakieś pół roku temu zaświeciła mi się kontrolka o sprawdzeniu poziomu oleju. Dolałem i po przejechaniu kilku tys znów się zaświeciła. Posnaowiłem dokładnie obliczyć ile mi go bierze. W pierwszej kolejności wymieniłem olej na MOTUL 5W30 z normami VW w raz z płukanką Liquid molly. Potem zacząłem obliczać ile bierze.
Wynik: silnik pobiera 500-550 ml oleju na 1000 km
Obiawy: brak
Kopci: nie, brak sadzy na wydechach wydechy czyste
Wypala sie czesto dpf albo były juz z nim problemy?: Nie, wypala się raz na 2 tyg około.
Silnik: 2.0 TDI 184 KM seria, CUNA,
Przebieg: około 200 tys. km bez książki wiec nie powiem że jest oryginalny.
Wycieki: brak
Autem do tej pory zrobiłem około 10 tys km. Moje pytanie jest następujące czy ktoś miał juz taki przypadek i go rozwiązał ?
Czy to wgl normalne? Dzwoniłem do serwisu i powiedzieli ze to normalne ze bierze 500 ml na 1000 km.
Boję się nagaru i w końcu uszkodzenia silnika.
Jeśli ktoś juz robił to jaki koszt takiego remonotu i co może być przyczyną.
Znów zbliżam się na bagnecie na minimum stanu i zastanawiam się czy nie zalać może coś gęstszego ?
Pozdrawiam
