OPONY WIELOSEZONOWE - dyskusja, opinie i wybór najlepszych

[Łukasz F]

Ja zmieniłem, ale już miesiąc temu i na wielosezonowe (kupiłem Tygryska na letnich).
Z góry dziękuję za wszystkie czarnoproroctwa "znawców" - wcześniej na Passacie zjechałem dwa komplety, więc od wielu lat wiem, z czym to się je.

[riwersin]

Nie wiem ile nas tu jest z rejonu wielkopolskiego, ale czy dalej widzicie sens posiadania opon letnich / zimowych, zamiast całorocznych? Sniegu tu prawie tyle co nic, a jeśli juz to maksymalnie tydzień - dwa. Ja już zrezygnowałem z opon letnich / zimowych i od dwóch sezonów jezdze na całorocznych i jestem zadowolony

[shvmp00]

Nie jestem co prawda z Wielkopolski ale widzę sens dwóch zestawów.
Opona całoroczna nigdy nie poradzi sobie w zimowych warunkach tak jak zimówka i nigdy nie będzie tak dobra w gorący dzień jak letnia.
Jeśli jeździ się tylko i wyłącznie po mieście czy wokół komina, gdzie warunki są z reguły bardzo podobne/drogi zimą są regularnie odśnieżane to całoroczna wystarczy.
Ja robię ≥15 000km rocznie po różnych rodzajach dróg i nie wyobrażam sobie jazdy na całorocznej.

[tomnaj84]

Też się  podpisze pod wypowiedzią  @shvmp00  na jazdę w koło komina i sporadycznie to jak najbardziej się sprawdzi opcją wielosezonowa. 
A jak ktoś robi dużo kilometrów, to tylko dwa zestawy. 

[bialekmleko]

Ja się podłączę pod opinię kolegów: @shvmp00 i @tomnaj84 A nawet powiem że jeżdżę na takich z kolcami bo tu na nie zezwalają przepisy
https://www.byttdekk.com/dekk/nokian/nokian_nordman8

[Adek99]

na jazdę w koło komina i sporadycznie to jak najbardziej się sprawdzi opcją wielosezonowa.  A jak ktoś robi dużo kilometrów to tylko dwa zestawy.

Dokładnie, również się pod tym podpisuje. W aucie do jazdy koło komina mam Goodyeary Vector 4season 3 i są naprawdę spoko, w zimie nie czuje za bardzo różnicy pomiędzy typową zimówką, na mokrym też super, jedynie w temperaturach powyżej 20 stopni C jest wyraźnie słabiej niż na letnich. Jak miałbym kupować dwa komplety opon "ekonomicznych", to wolałbym jeden porządny zestaw wielosezonowych.
W drugim aucie do jazdy na trasy mam 2 komplety opon z wyższej półki  .

[doggie]

Zawsze byłem przeciwnikiem opon allseasons po wcześniejszych z nimi doświadczeniach ale Cuprę kupiłem na rocznych wielosezonowych Pirelli Allseasons SP2, wcześniej miałem 2 letnie Falkeny zimowe, miałem okazję na tych Pirelli pojeździć na zaśnieżonych drogach i nie widzę różnicy, trzymają bardzo dobrze.

[gosik_vw]

czy dalej widzicie sens posiadania opon letnich / zimowych, zamiast całorocznych?

Oczywiście, bo mało kto jeździ tylko po mieście i do tego tylko po mokrym asfalcie. Nawet w mieście przed przejściem dla pieszych czy skrzyżowaniem ze stopem, na oponach wielosezonowych, może ci zabraknąć metra czy nawet dwóch aby bezpiecznie wyhamować.

Dla mnie dwa komplety opon na dwie różne pory roku, to priorytet bezpieczeństwa mojego i innych użytkowników dróg.

[Adam204]

A prawda jest taka iż co użytkownik to swoja opinia i doświadczenie a bazowanie na czyimś nie do końca jest dobre ale jest ukierunkowniem w którą stronę iść tzn. letnie + zimówki czy wielosezonowe, z własnego doswiadczenia dodam iż wielosezonowe opony już dwa razy zaskoczyły mnie i to w negatywny sposób w trakcie hamowania a mokrej nawierzchni tak więc byłem i będę zwolennikiem letnich i zimowych opon.

[awiator]

Od 23 lat mam prawko.
Przez dobre 15 lat jeździłem na wielosezonowych Dębicy (Nawigator 1 a potem 2).
Potem zacząłem jeździć na Letnich (Passio) i Zimowych (Frigo) również tej marki.
I o ile w warunkach zimowych nie dostrzegłem, żadnej różnicy, to w warunkach letnich jednak opony letnie wygrywają.
Po pierwsze wielosezonowe generują o wiele wyższy hałas.
Po drugie o wiele gorzej się na nich jeździ w deszczu.
Po trzecie zużywają się w gigantycznym tempie.
Tak byłem swojego zdania i oceny pewny, że nie dostrzegałem konieczności zmiany i już miałem wracać do wielosezonowych aż kupiłem samochód, z którym dostałem w prezencie od poprzedniego właściciela praktycznie nowe gumy Continental WinterContact TS850.
Wtedy dopiero zobaczyłem co to znaczy dobra opona i od tamtej pory staram się być wierny koncernowi Continental przy wyborze opon, choć nie zawsze kupuje opony tej marki.

[tomnaj84]

Od września zeszłego roku Zdecydowałem sie zaryzykować i założyłem opony wielosezonowe Vredestein Quatrac Pro+ do Tiguana 4Motion. 
Z racji dużych różnic temperatur i obowiązku jazdy na oponach zimowych do 15 kwietnia, które przy temperaturach sięgających 20 stopni szybko się zużywały.
Po tym okresie na oponie nie widzę dużego zużycia, opony są ciche w zimie jak i w lato. (pisze o Vredestein Quatrac).
Sprawdzone na śniegu, błocie pośniegowym jak i deszczu, różnicy nie zauważyłem. 
Jestem zaskoczony pozytywnie. 
Myślę że samą różnicę może dało by się znaleźć w drodze hamowania itp..
Tiguan porusza się po autostradzie jak i drogach lokalnych. 

[Frodo]

W moim doświadczeniu, jeśli ktoś jeździ dużo w ciężkich warunkach, szczególnie na *oblodzonych* drogach, to *dobre, stosunkowo nowe* zimowe mają przewagę.
Pół żartem pół serio: jak jeździłem na takich (myślę akurat o kolejnych wersjach Michelin Alpin), to jeszcze bardziej niż normalnie zwracałem uwagę by hamowanie było długie i delikatnie, patrząc co się dzieje w lusterku by... ktoś sobie nie zrobił z mojego auta garażu. Przewaga w drodze hamowania jest duża względem "średniej krajowej"!!

[superhiro2]

Z moich doświadczeń to jeśli ktoś za 5 lat nie zużywa kompletu letnich i zimowych to zawsze nowa wielosezonowa (dobrej jakości nie jakiś chińczyk) do 2-3 lat będzie lepsza. Wiadomo do nowej zimówki nie ma co porównywać. Nowa zimówka zawsze będzie lepsza ale znowu jak ktoś jeździ głównie po mieście i drogach które są dobrze odśnieżone i zasolone to wg. mnie lepiej wydać na nowe wielosezony co 2-3 lata niż jeździć 5-6 na dwóch kompletach. Cenowo wyjdzie tak samo, a zawsze na samochodzie jest świeża opona z dobrej marki.

[tomnaj84]

Jak pisałem bylo to najlepsze rozwiązanie a zarazem test jak sie to bedzie sprawowało.  Ostatnio zakupiłem Citroëna Spacetourer  i pierwsze co to wjechały nowe opony letnie Goodyear. 
Mimo iż oponki w stanie jak na foto. DOT 2018

[Marcino]

Ja kupiłem jumpera na kampervana - i tam są oponki własnie wielosezon 15", zapomniałem nazwy ale cos ala "all sesons" przód bede musił napewno wymienić z racji wieku,  ale w tym roku postaram się je jeszcze dojechać, bieżnika jest sporo, w sumie zimą nie będe jezdził to myślałem aby jednak kupić felgi alu 16" i przejść na coś letniego, tam muszą być opoby wzmacnine typu C.

[tomnaj84]

... i tam są oponki własnie wielosezon 15",

Takowe zakupiłem do Scudo jakieś trzy  miesiące temu , tylko czasu jeszcze nie znalazłem na wymianę. A maszyny stoją raptem 3 metry obok 🫣

Gesendet von meinem SM-S921B mit Tapatalk

[Marcino]

U mnie przód Pirelli, tył Continetal. Dzięki za polecenie.

[PiotrWie]

Według oficjalnej nomenklatury opony takie jak Michelin Crossclimate czy Continental 4Season to opony zimowe dopuszczone do jazdy latem, muszą spełniać wszystkie wymagania opon zimowych. Jak ktoś jeździ tyle że zużyje oba komplety w 6 lat to może się bawić w wymianę ale lepiej kupować co 3 lata wielosezonowe. Opony zimowe projektowano do Skandynawii czy na Alaskę, letnie do Włoch czy Grecji a wielosezonowe ( najtrudniejsze do opracowania) do klimatu przejściowego.

Wysłane z mojego RMX5051 przy użyciu Tapatalka

[doggie]

Jak ktoś jeździ tyle że zużyje oba komplety w 6 lat to może się bawić w wymianę ale lepiej kupować co 3 lata wielosezonowe.

Co 3-4 lata kupuję nowe zimówki więc tym bardziej nie wyobrażam sobie jazdy zimą na zjechanych 3-letnich wielosezonach

[PiotrWie]

A ja jestem po drugiej stronie - wyrzuciłem zimówki z przebiegiem jakieś 20 tyś bo miały 8 lat. Co kto potrzebuje - przy moich obecnych przebiegach (100 tyś. w 11 lat, kiedyś robiłem tyle w 2-3 lata) nie ma szans zajeździć dwóch kompletów opon zanim się guma zestarzeje. Wybór wielosezonowe czy dwa komplety zależy głównie od przebiegów no chyba że ktoś rzeczywiście mieszka w górach - bo na narty to spokojnie można jeździć na współczesnych wielosezonowych.

Wysłane z mojego RMX5051 przy użyciu Tapatalka