Autor Wątek: 1.9 TDI - falowanie obrotów  (Przeczytany 1159 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Borat

  • :: StartLine
  • Wiadomości: 2
  • VW: Polo IV
  • Silnik: 1.9 TDI
  • Kod: ATD
  • Napęd: FWD
  • Rej: ND
1.9 TDI - falowanie obrotów
« dnia: 07 - Czerwca - 2019 - 20:57:39 »
Potrzebuje waszej rady, moze ktos mnie naprowadzi bo stracilem juz rok i dalej nie wiem dlaczego tak sie dzieje.

Pacjent to VW Polo 9n1 1.9 tdi 101km ATD 2002r.
Objawy
Normalne obroty to 882  pojawiaja sie skoki do 920 i spadki do 870. Odpalam auto na zimnym, silnik pracuje regularnie, problem zacznie pojawiac sie po minucie chyba ze dodam gazu i szybko puszcze pedal, silnik wtedy sie lekko dlawi zanim obroty nie spadna do normalnego poziomu wtedy silnik zaczyna telepac sie od razu po tym zdazeniu nje jak wczesniej pisalem normalnie po minucie. Na rozgrzanym silniku to zjawisko sie nie zdaza.
Falowaniu obrotow towazyszy trzesienie buda, przygasanie swiatel zew i oswietlenia wew. Auto nie kopci ale zapach spalin jest mega gryzacy w gardlo, jakby niespalone paliwo. Teraz o napieciu ladowania z alternatora, na klemach odczytuje 14.4 natomiast na VAGu ladowanie to odczytywane jest jako 14.7 a zdazalo sie tez tak ze przekraczalo 16V. Na te wszystkie objawy wypyw ma i moze je wywolac lub pogorszyc zalaczenie kolejnych odbiornikow pradu jak swiatla czy wentylacja. Ale tez dzieje sie tak samo z wlaczonymi i z wylaczonymi swiatlami.

Co do tej pory zostalo sprawdzone
Czujnik temp cieczy, temp sie zgadzaja. Turbina pracuje ok, podcisnienie w normie, robione logi dynamiczne. Regeneracja vacum pompy, nowe uszczelki. Sprawdzone/podmienione map, maf i alternator (zalozone sprzeglo ze starego). Wszelkie polaczenia masowe pod maska przeczyszczone i zakonserwowane. Aku wsadzony inny troche wiekszy. Bezpieczniki wszystkie sprawdzone. Przelaczniki/przekazniki pod kierownica nie koniecznie - jedynie output testem na vagu - klikaja :) Kanaly 013, 018 i 023 wszystko swietnie poza 023, bipy od +50 do 80 przy dodaniu gazu na postoju. Przebieg auta 180000km, prawdziwy. Jak zakupilem auto to 2 przewody pod rozrusznikiem idace od wtyczki od alternatora byly przerwane - zrobilem wstawke. Zauwazylem ze jak zle je zaizolowalem i sie stykaly to problem sie pogorszyl. Kolejna naprawa nie przyniosla pozytywnego efektu, dalej trzesie buda. Spalanie jest w normie raczej, auto ma kopyto ale chce dojsc do przyczyny problemu. Kiedys przeczyscilem 2 przewod masowy pod aku i problem znikl na 2 dni, pozniej to samo. Dlatego pozniej zrobilem jeszcze raz wszystkie z konserwacja, po zlozeniu od razu trzeslo buda. Spod korka bije mocno dym tak samo smierdzacy jak z rury, jakby spaliny sie cofaly. Robilem tez kilka plukanek silnika, olej z nafta + 3 x olej z ropa. Sprawdzalem polaczenia przy wtryskach, sprawdzalem opornosc i ciaglosc na wiazce wtryskowej. Wszystko na nic. Mam tez 1.9 tdi AWX w A6 C5 a wczesniej mialem ten sam silnik w Passacie i nigdy nie mialem takich problemow.

Zaslepilem egr.
Nie wiem czy poprzedni wlasciciel nie dlubal przy mapie bo auto zbiera sie mega.

Czego nie robilem
Nie wyciagalem/testowalem wtryskow.

Wciaz mysle ze problem moze byc z masa. Np w momecie spadku obrotow, jakby spadku napiecia - obroty wentylatora nawiewu spadaja i spowrotem wracaja do poprzedniego ustawienia stad mysle ze to tak jakby spadek napiecia.
Nie mialem nowego lozyska alternatora wiec jak wlozylem altka z audi to zalozylem lozysko z polo ale ono nie wydaje sie raczej zepsute.

Nie wiem, nie mam pojecia co sie dzieje, moze ktos mnie naprowadzi albo doradzi co zrobic dalej. Z gory dzieki!
 

Tagi wątku: