Witam.
Pacjent to Bora 1.6 16V
Od dwóch tygodni codziennie rano gdy samochód jest zimny po ujechaniu max 100
metrow zapala mi sie kontrolka EPC i
samochod traci moc, jedzie jak żółw. Dzieje
sie tak codziennie z rana a gdy po stoi na
sloncu i obeschnie to
juz do k
onca dnia
sie nie zapali i moc jest jaka powinna być. Co może byc tego powodem ? Bylem u elektromechanika i podlaczyl kompa, po czym
stwierdzil ze
wyskoczyl mu
blad od immo i usunął go a kontrolka nie zniknęła, i powiedział mi żebym kupil nowy sterownik, on mi go zakoduje i że na nowym kompie powinien
juz blad wyskoczyć. I sam
nwm co mam zrobić bo sterownik 300-400zl plus kodowanie 200 to juz nie male pieniądze jak dla mnie. A wydaje mi
sie że gdyby
byla to wina sterownika to kontrolka by
palila sie caly czas a nie tylko.rano.
Jak dla mnie to
moze gdzies sie dostaje wilgoć a potem jak obeschnie to jest okej. Zaś znajomy
mowil mi ze mogą to być zimne luty.
Ma ktoś pomysł na to ?
Na forum piszemy w języku polski z wszelkimi jego zasadami. Takiej pisowni nie tolerujemy, więc proszę aby to poprawić i na przyszłość dbać o swój styl. Dziękuję.