Witam. Z góry przepraszam za temat jakich miliony.
Auto to Passat B6 2.0 TDI-PD 16V, 140 KM, [BKP] z 2006 roku.
Jechał, zaczął się dławić, zgasiłem go i już nie odpaliłem.
Kręci rozrusznikiem ale brak reakcji.
Jak startuje z plaka, to złapie tylko moment, puki plak się nie skończy.
Miga kontrolka świec
Pompa paliwa działa.
Sprawdzona na krótko, poza tym ją słychać.
Klapa gasząca i egr nowy.
Listwa wtryskowa nowa.
Rozrząd w porządku.
Błędy jakie się wyświetlają to P2146 i P1517
Podejrzewam jeszcze pompowtryski.
Teraz pytanie do Was. Słyszałem że można odpinać po jednym pompowtrysku i sprawdzać czy ruszy na trzech garach. To prawda?
Co może jeszcze być przyczyną wg. Was jeżeli okaże się że pompki w porządku?
Słyszałem o jakiś przekaźnikach - gdzie je znajdę?
Czy jeżeli pompka rzeczywiście padła to kwalifikuje się do regeneracji czy wymiany. I czy trzeba wymieniać/regenerować wszystkie czy tylko tą zepsutą
Na innym forum czytałem że można odpinać po jednej i próbować na 3 odpalić.