jak by mial Pan
Na pana to trzeba mieć wygląd i pieniądze .
A tak całkiem serio to by uzyskać konkretną pomoc wypada podać jak najwięcej informacji .Wnioskuję ze sposobu podejścia do tematu o małym doświadczeniu w sprawach dłubaniny przy autach .Jak dla mnie to nic wstydliwego .Wystarczy wspomnieć że robi się takie coś pierwszy raz w życiu lub jest się laikiem w tych sprawach i wtedy wiadomo jak i w jaki sposób podpowiedzieć .
Od strony kabiny lokalizujesz miejsce gdzie linka od otwierania klapy przechodzi przez ścianę grodziową (linka przechodzi przez gumową przelotkę zabezpieczającą pancerz przed przetarciem ) .By ułatwić sobie sprawę przeciskasz najpierw w miarę twardy drut pomiędzy linką a wspomnianą gumową przelotką .Jak przepchniesz kawałek, od strony komory silnika przyczepiasz przewód jaki chcesz przeciągnąć do piecyka (możesz dokleić taśmą lub zrobić pętelką tak by mocno trzymał się ).I wciągasz całość do kabiny (nie będzie prosto i łatwo ale wykonalne ).Następnie najłatwiej jest kabel ciągnąć wzdłuż osłony progu (chowając pod niego aż dojdziesz do bagażnika gdzie najczęściej montowany jest piecyk i bas )Dla ułatwienia dodam że wygodniej jest zanim schowasz pod plastikową osłonę progu przewód warto jest dołożyć resztę kabelków które muszą iść do piecyka i razem je przetaśmować w kilku miejscach (łatwiej schować ,profesjonalniej będzie wyglądać ).
Powodzenia.
Dodano: 30 - Września - 2016 - 19:41:43
Jak przy lince będzie za ciasno lub kulawe dojście to można zrobić to przy przejściu całej wiązki (ostrożnie tylko z drutem by nie dźgnąć wiązki instalacji elektrycznej bo można narobić sporego bigosu )Bezpieczniej przy lince .