Witam Was,
Posiadam Tourana 1.9 tdi 105 z 2006 roku, jadąc autostradą 160 km/h na 6 biegu nagle auto straciło moc i zaczęło coś gwizdać i przydymiać po przejechaniu 30 km zatrzymałem się i sprawdziłem olej i było poniżej minimum.
Miałem dziwny objaw podczas jazdy autem.
Przy 2-gim biegu na połowie dystansy do 90 st Celsjusza pracy silnika jadąc z prędkością obrotowa ok 1600-1700 obr/ min przez jakiś stały czas dochodzi do szarpania sinika jakby przy braku paliwa lecz jednak mniej intensywnie, jeśli dalej będę jechał z tą stałą prędkością to silnik wpadnie w stan drgań, które czuć na budzie i te drgania narastają w miarę dodawania gazu na całej rozciągłości obrotomierza dopóki nie wyłączę silnika. Wyłączenie i włączenie od razu powoduje że silnik zaczyna pracować normalnie.
Ropa jest, pali kozak na zimnym, nie kopci, przyspiesza, turbo działa.
Zanima zaczne grzebac na slepo moze ktos z Was mi pomoze.
Pozdro G
PS czasem na zimno zdarza sie, ze silnika "twardo odpala" tzn. troche czuc na budzie drganie przez ulamek sekundy dopoki zilnik nie odpali.