Zawieszenie gwintowane - MCPherson - skrzypienie/strzelanie.

[Matthias]

Po wymianie oryginalnego zawieszenia w VW Fox na zawieszenie gwintowane SuperSport pojawiły się stuki i skrzypienie.
Jak się okazało sprężyna przeskakuje.

Czy miał ktoś z Was podobny problem i jak można go rozwiązać ?
Czy konieczna będzie wymiana oryginalnych poduszek na poduszki z uniball-em i czy to pomoże, czy można to jakoś inaczej rozwiązać ?
Jeśli chodzi o łożyskowanie są założone nowe łożyska.

Wydaje mi się, ze sprężyna pomocnicza jest za bardzo ściśnięta ?


Dzięki z góry za pomoc.

[Gulasz]

Z tego co piszesz przyczyną tych objawów jest raczej unieruchomienie górnego talerza trzymającego sprężynę. Talerz sprężyny nie może zapierać się o gniazdo MCPhersona (dzwon) .Musisz przyjrzeć się odległości talerza sprężyny od gniazda jak i na samym mocowaniu amortyzatora do poduszki (łożyska ).Talerz po skręceniu wszystkiego musi mieć możliwość obrotu (podkładki ,dystanse itp ).Jak masz duży z tym rebus to wrzuć fotkę to łatwiej będzie dać konkretną podpowiedz co gdzie poprawić by było ok. 

[Matthias]

Górny talerz sprężyny właśnie się obraca, w tym właśnie jest problem. Trochę nie dokładnie to opisałem wcześniej.
Sprężyna obraca się w miejscu: sprężyna / sprężyna pomocnicza lub sprężyny / nakrętki do regulacji wysokości.
Poduszki mam na dużym łożysku, chciałem kupić te z małym łożyskiem to by wszystko rozwiązało, ale nie są już raczej dostępne.
Jest to dość ciekawe zresztą sam jestem po szkole mechanicznej, także wiem jak to ma działać.
Ale nie wiem do końca jak w tym przypadku to rozwiązać.

Zawieszenie jest tak samo mocowane jak w Polo 9N3, poniżej fotki mocowania.


W weekend postaram się zrobić jakieś foto.

[Gulasz]

Może masz taką wersję że góra sprężyny opiera się w gumie poduszki a łożysko jest w tej opcji pomiędzy dolną częścią sprężyny a nakrętką regulacyjną wysokość .Widziałem taki patent .Ma to na celu ułatwienia obracania nakrętki od regulacji wysokości i podczas normalnej jazdy sprężyna stoi nieruchomo w poduszce a amortyzator obraca się względem sprężyny w dolnej jej części.Łożysko musi mieć wewnętrzną średnicę dopasowaną do grubości amortyzatora i miejsce na osadzenie dolnej części sprężyny.W wolnej chwili wrzuć fotki to wszystko się wyjaśni .

[Matthias]

Na dole posiadam tylko dwie nakrętki bez łożysk.

Kod: (link przestał działać) [Zaznacz]

[img]http://motokomplet.xforce.pl/moto/img/gwintdol.JPG[/img]
a tak wygląda to po złożeniu z poduszkami:


Coś tam na innych forach pisali, że jest czasem problem z łożyskowaniem, ale dokładnie co i jak nikt nic nie podawał

Mocowania z uniball-em kosztują ok 800-900 zł za komplet w tej cenie również mogę mieć nowe sportowe zawieszenie firmy SuperSport z którym nie będzie takiego problemu.

[Gulasz]

Na fotce zaznaczyłem nr 1 gdzie najczęściej jest umieszczone łożysko. Z tym że sprężyna musi się na mim opierać swoim obwodem.
Jeśli opiera się o łożysko jak i zarazem o poduszkę/talerz mocujący będziesz miał objawy o jakich mówisz. To co jest nad sprężyną powinno dać się obracać jeśli tak nie jest to lipa.
Nr 2 to miejsce gdzie też zamiast góry może występować łożysko a góra sprężyny jest wtedy bezpośrednio na poduszce.
Nr 3 to miejsce gdzie może być łożysko jeśli sprężyna jest jedna (bez pomocniczej bo tak też bywa).

Wygląda na to że musisz jeszcze raz rozebrać swój komplet i zobaczyć dokładnie co i jak jest w twoim przypadku.
Jeśli nie wyeliminujesz usterki o której mówisz możesz uszkodzić sprężynę (po prostu pęknie podczas któregoś skrętu).
Zmierz średnicę łożyska od wewnętrznej strony bo może być ono przystosowane do montażu pod pierwszą sprężyną i dlatego robi się mały rebus.

Dodano:  24 - Marca - 2016  -  13:47:14 Przypomniało mi się jeszcze jedno czy łożyska zamocowałeś właściwą stroną.
Bo na wyjętym bez obciążenia góra może się obracać a jak go postawisz na kole poduszka się poddaje/ugniata i wszystko staje dęba.

[Matthias]

Udało mi się trochę poszperać w internecie i znalazłem mocowanie o którym mówiłem, na małym łożysku.

Myślę że problem powinien zniknąć.


Ewentualnie trzeba się bawić z jakimś dystansem lub spasowaniem w miejscu pokazanym na rysunku poglądowym.

Tak jak pisałeś wcześniej Gulasz, auto gdy jest podniesione nie ma obciążenia wszystko ładnie chodzi, a gdy opuszczę wszystko siada i pewnie gdzieś się blokuje.

[Gulasz]

Jak wyczułeś w czym problem to dorzuć grubszą podkładkę (dystans )i będzie po problemie(naturalnie jak starczy gwintu na amorku )

[andrew7800]

A po rozebraniu nie widać po elementach czy nie ma rys może szybciej byś doszedł co blokuje. Zawieszenia mimo dedykacji do danego modelu mogą mieć jakieś niedoskonałości.Ten górny talerzyk ze sprężyną nie dociska czasem do jakiegoś stałego elementu w aucie. To by świadczyło o tym że po opuszczenia auta zaciska się i nie chce się obracać.
Z tego co pokazałeś we wcześniejszych postach możliwe że łożyskowanie na dużym łożysku nie pasuje do twoich amortyzatorów. Zmiana na małe łożysko powinna pomóc ale jeśli się nie mylę to musisz zmienić nie tylko łożysko ale i inne elementy np poduszkę.