0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Nowy sposób obsługi automatów może przysporzyć problemów
W swoim pierwszym samochodzie jakim był 126p też dokładałem lotkę
To była Mazda 626 GF. Z dwulitrowym dieslem o mocy 90KM.
Dzwoni blondynka do mechanika:- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne i gęste.Mechanik:- To olej.- OK, to oleję.
Dzwoni blondynka do mechanika:- Chciałam się umówić na serwis auta.- Dobrze, ale jaki to samochód?- No mój!- A marka?- No Marek ma swój.
Witam może Ktoś wie jak go wyjąć.
poniektórzy znowu byliby wielce obrażeni