Silnik 1.9 TD 68 KM [ABL], przebieg: 432 tyś. km/
To wygląda dokładnie tak:
1. odpalam silnik - silnik odpala na dotyk, pracuje równo, a wskazóka obrotów faluje (skacze, szybkie zmiany) między 300-900 obrotów
2. przyspieszam - silnik równiutko, nic nie szarpie, wskazówka rośnie na wskazaniach, ale co chwila sobie opadnie o kilkaset obrotów, znowu wzrośnie, znowu opadnie np o 1000 itd
3. jadę równo, powiedzmy 70 km/h, silnik cały czas idealnie, a wskazówka skacze między 2500, a 1800 obrotów
To co ostatnio zauważyłem, to raz po dłuższej jeździe, tak powiedzmy 1-1,5 h po mieście i poza nim, te falowanie trochę się uspokoiło, to znaczy nadal skakało (bo to nie jest powolne falowanie, ale szybkie zmiany), ale już nie o 500, ale powiedzmy o 300 obrotów. Silnik pracował cały czas bardzo ładnie, nic nie szarpało, pięknie odpalał i jechał.