Witam,
Postanowiłem zapytać forumowiczów, czy ktoś się spotkał już z problemem tego typu:
Rano odpaliłem (za 1 zakręceniem) mojego Golfa 7 1.4 TSI 122 KM CMBA (2013r) i zaczął mrugać check engine. Zamrugrał kilka razy i zgasł, pojechałem do pracy normalnie, wszystko było w porządku podczas jazdy. Po pracy odpaliłem auto (znowu ładnie za 1 zakręceniem) i check engine nie zaczął mrugać, ale auto poinformowało mnie o usterce systemu start-stop (w info było: duze zapotrzebowanie na energię, klimatyzacja wymaga włączenia silnika, pas kierowcy niezapięty), później jechałem autkiem do sklepu (brak alarmu znowu, wszystko ok, a w informacjach zmieniło się na: drzwi/pokrywa komory silnika/tylna otwarta). Ja mam wykodowany system start-stop przez poprzedniego właściciela auta, silnik nigdy mi się sam z siebie nie wyłączył podczas jakiegoś postoju itp. Co może być tutaj winne? Pada akumulator? Według golfa, akumulator jest naładowany na 80%. W komputerze były jakieś stare błędy odnośnie wypadania z zapłonu cylinder 1,2 itp, pokasowane, jak powtórzy się sytuacja, to jeszcze raz podłącze się i sprawdze czy coś się pojawiło.
Raz miałem taki przypadek, że auto postało z 2 tygodnie i po odpaleniu silnika spadły mu obroty i zgasł. Po ponownym uruchomieniu silnika, juz było ok. Po tej akcji zostały wymienione świece. Akcja dotychczas się nie powtórzyła, zawsze odpala za 1 razem i nie zgasł ani razu, aczkolwiek czasem zdarza mu się zejść nisko z obrotami po odpaleniu (utrzymuje 1200 przez pierwszą sekundę/dwie, a pozniej schodzi nawet na 600).
Pozdrawiam i z góry dziękuje za każdą podpowiedź.