Chiptuning, hamowanie auta z automatyczną skrzynią biegów

[Scrappy]

Za jakiś czas będę chciał zawirusować auto wyposażone w skrzynię tiptronic. Ciekawi mnie jak wygląda temat hamowania takiego auta. Proszę o dyskusję  :hello:

[Gulasz]

Jestem pełen podziwu dla wszystkich osób którzy testują swoje bolidy na hamowniach.Nie do końca jest to dla mnie zrozumiałe .Jeśli chodzi o to by portfel był lżejszy to ok.Bo przecież nie do końca chodzi o to żeby wyskoczyła jak największa cyferka na monitorku .Nie jednokrotnie auto z większą mocą startuje z pod świateł gorzej od małego z małą masą i mniejszą mocą.To jak się auto zbiera do galopu zależy od stosunku mocy do masy .Na hamowni autko wierzga nóżkami i nie odzwierciedla to osiągów jakie auto ma na asfalcie .Są jeszcze dodatkowe czynniki jak opory toczenia ,opory powietrza ,masa pojazdu ,itd.Co do auta z automatyczną skrzynią to na pewno znajdzie się hamownia na której zrobią ci wykresik .Klient płaci klient wymaga.Jak chcesz płacić na pewno znajdzie się taki co tą kasę weźmie od ciebie (najlepiej jak najwięcej się da)

[wesol]

Widze Gulasz ze jestes przeciwnikiem wszelkich tuningów  i majstrowania w silniku pod wzgledem mocy. Twoja sprawa- nie mam nic do tego. Schodzisz natomiast z tematu. CO ma do tego to czy opro powietrza jest taki czy inny. Nie oto tu chodzi. Wazne ze auto przed zbieralo sie gorzej a po zbiera sie lepiej. Nikt tu nie porównuje malucha 200 konnego z jeep'em grand cherokee o mocy 300 koni. Widomo ze przegra. Tyle ze jeep daje wiekszy komfort a tymbardziej bezpieczenstwo. JA nie porownuje swojego auta z jakas honda civic. Porównuje caly czas raczeje z innym SGA lub autem podobnym rozmiarowo, wagowo itd. Nie interesuja mnie porownania z rakieta powietrze- powietrze bo ta leci 6 sekund ze Szczecina do Gdanska.

Scrappy smialo mozesz tuningowac autko bo i takie sie robi juz od 15 lat albo i wiecej. Automat nei jest problemem. ?Bardziej problematycnzy bywa naped 4x4 przy hamowaniu i sie go drania rozpina zazwyczaj do pomiaru.

[Scrappy]

Auto jest dosyć ciężkie, bo jest to A6. A jeśli już mam chipować, to wolałbym mieć auto zhamowane, z czystej ludzkiej ciekawości 

Jak już o tej ciekawości mowa, to jak wygląda w praktyce taki pomiar automatu?

[Gulasz]

Wesol - nie jestem przeciwnikiem dłubania przy autach i robieniu w nich modyfikacji .Jestem nawet jak najbardziej za tym iż niektóre rzeczy to wręcz trzeba poprawić po sztabie inżynierów którzy uprzykrzają życie swoimi pomysłami jakie wdrażają w życie.Przeraża mnie fakt że każdemu albo prawie każdemu jest mało mocy w swoim bolidzie .Przykładowo ma 90KM to chce 130KM pytanie po co? Zwykły cywilny wóz podchodzący mocą pod małą ciężarówkę .Albo ja żyję w innym kraju albo tylko w Gdańsku są korki .Średnia prędkość przelotowa po mieście nie przekracza 50 km/h .Z pod świateł też asfaltu nie zawiniesz na opony jadąc gęsiego .Jak bym miał latać trasy to od razu na wstępie kupił bym wóz z dużym i mocnym silnikiem a nie kombinował jak koń pod górę.Ja jestem przykładem gdzie dłubię w drugą stronę i jak na razie przy tankowaniu turasia robi mi się banan na gębie w 6 litrach mieści się bez problemowo.I jak na razie nie trafił się jeszcze nikt który by chciał poganiać że za wolno jedzie .Nie wiem na ile kucy dłubnołem to co mam pod maską ale jak dla mnie wystarczy a i żona zadowolona jak gwizdek .I wcale mnie nie interesuje czy ma 5 koni więcej czy mniej .Hamowni nie mam zamiaru odwiedzać bo mam swoje wyrobione zdanie na ten temat. Wykresiku nie potrzebuję nie zamierzam oprawiać go w ramki i wieszać na ścianie czy chwalić się kumplom ile mój bolid ma koni .

[przemo]

Scrappy nie ma różnicy

Po prostu gaz do dechy i jazda na rolkach ;p   

Gulasz moim zdaniem dobrze jest zrobić wykresy. Wtedy wiadomo na ile nasze dłubanie było skuteczne. Oczywiście nie każdy to potrzebuje jednak ja jak bym roił chipa to chciał bym wiedzieć ile kucy siedzi pod maską

[Gulasz]

Jeśli ktoś nie czuje czy auto odpycha się lepiej czy gorzej to niestety musi popłynąć na parę stówek to komputer prawdę mu powie 
Dodano:  01 - Sierpnia - 2015  -  18:58:17 Skrapy --- czy pójście w większą moc nie zabije ci skrzyni ?Jak na moje jeśli przesadzisz to ją zabijesz .Swoje ma już pewnie nalatane i tarczki mogą nie przeżyć większych obciążeń

[wesol]

Fajnie by bylo jednak dowiedziec sie ze autko nasze zamiast wypluc ksiazkowe 110 koni wypluwa np 120 koni no chyba ze cos neidomaga to wypluje niecale 100 koni. Hamownie to nei tylko wyniki to odzwierciedlenie pracy tunera i narzedzie diagnostyczne wiec jak wolisz jedzic autem w neiswiadomosci ze jest sprawne to twoja sprawa.  Shamowanie auta w Szczecinie kosztuje mnie 80-100 zl wiec nei wiem czy to tak duzy koszt. W Gdańsku pewnie nic by mnie to nie kosztowało.
Czy zabije skrzynie?? hmm watpie wkoncu nie celuje  w moce po 200 koni by tu mowic o jakims wiekszym wysileniu jednostki. Apropo spalania to wcale wiecej mi nic nie pali jak tobie. Jadac gdzies dalej spalanie tez mam na poziomie 6 litrow no chyba ze cisne 180-210 to wtedy dycha to moze byc malo.

[Scrappy]

A więc może przejdźmy do konkretów. Auto to A6 1.8T 150KM z LPG z roku 97. Będę chciał ją zawirusować, nie wiem ile może wyjść z niego. Ma nalatane 175.000km. W przyszłości może będę chciał pójść w większe mody i uzyskanie mocy rzędu 2xx, jednak też nie wiem jak wygląda taka modyfikacja przy automacie. Ogólnie tragedii nie ma, ale te trochę brakuje jednak...

[wesol]

Spokojnie zawsze sie robi hamowanie auta i jednoczesnie logi dynamiczne. Tuner musi najpierw zbadac czy auto sie nadaje na program czyli cyz jest sprawne. Jesli nie to 100 i do domu no chyba ze podejmie sie naprawy.

[Gulasz]

Panowie mowa o pełnoletnim aucie w automacie i to do tego z LPG. Jeśli właściciel auta idzie w instalację gazową to raczej chodziło komuś o ekonomię jazdy. Jak się ma ta ekonomia do podnoszenia mocy. Samo LPG już skraca życie a właściciel chce dobić auto podnosząc moc. Jeśli ma 150 KM a podniesie na 170-180 to pewnie przeżyje (bo i tak nie jeździ się na 100 procent mocy) ale ponad 200 KM skróci życie jak nie zabije prędzej skrzyni na wstępie. Podany przebieg przez autora tego tematu wydaje mi się mało realny (choć trafiają się perełki). Wyciskanie przysłowiowego soku z kamienia jest dla mnie nie zrozumiałe. Zamiast męczyć biednego 1.8 nie prościej zaaplikować serduszko 2.6L, lub zmienić auto na takie z takim silnikiem. Jak ktoś ma małe miejskie autko a potrzebuje busa nie walczy ze szlifierką nie tnie go nie spawa by był większy tylko kupuje busa. Jeśli komuś mało 150 KM to zmienia wóz na taki z mocą jaka go zadowoli tym bardziej że na rynku są te modele z większą pojemnością.
Przypomina to wyważanie otwartych drzwi.

[wesol]

Gulasz kompletnei sie nei znasz na tuningu. Poprostu piszesz byle pisac. Nei rozumiesz pewnych spraw i tyle. Skoro sa jednostki ktore np w serii maja 100 koni a wytrzymalosc slupka i innych podzespolow jest na poziomie 250 koni czy wiecej to nei ma nic do tego ze ktos zmodzi auto na 200 czy te 250 koni i sobie bedzie smigal. Jednakze jesli ktos wezmie dajmy na to silnik 1.7 isuzu z opla astry G i bedzie chcial wycisnac np 200 koni to bedzie to neiwykonalen bo tam te slupki pekaja przy 150 koniach. Jesli ktos planuje wykozystywac moc  jak ma pod maska to nie patrzy na ekonomie. Dłubanie i naprawa 1.8 czy 1.9 tdi to ze tka powiem przyjemnosc w stosunku do jednostek  o duzej pojemnosci. Ani miejsca pod maską ani to tanie nie bedzie.

[Scrappy]

Gulasz, auta z LPG też chipują, a nie będę wymontowywał instalacji tylko dlatego że chcę mieć 20km więcej. Poza tym auto jest w takim stanie, że ze świecą takiego szukać. Skoro technicznie, blacharsko i estetycznie jest wszystko ok, to nie ma sensu samemu sobie robić pod górkę i szukać innego albo wkładać inny silnik. Takie silniki robią spokojnie na ponad 300KM, nawet na forum mamy takiego. Dla mnie jest ważne to, ile mocy udźwignie ta skrzynia, żeby było żwawo i bezpiecznie. Co do przebiegu, jest w miarę rzeczywisty bo poparty dokumentami, fakturami i sprawdzeniem przez znajomego w ASO.
A teraz jeszcze jedno pytanie, w sumie zadane wcześniej. Jak wygląda pomiar automata? W manualnej skrzyni jest zapinany bieg, auto jest rozpędzane a następnie wyrzuca się na luz. O ile w tiptronicu utrzymanie jednego biegu to nie problem to jak jest właśnie z tym luzem i ze zwykłymi automatami bez możliwości sekwencyjnej zmiany biegów?

[Gulasz]

Widzę że kolega Wesol ma chyba alergię co do mojej osoby .Wypowiedz wyżej przecież napisałem że nie rozumiem osób które chcą wycisnąć sok z kamienia .I zamiast walczyć jak lew pompować kasę i patrzeć czy wyżyłowany silnik się rozleci czy nie ,prościej jest kupić od razu taki sam model auta z większym silnikiem .Twoje podejście było by jak najbardziej zrozumiałe jakby nie było mocniejszych montowanych silników seryjnie w takiej budzie .Wtedy widziałbym w tym sens i logikę .Nie wiem czy dałbyś gwarancję na takiego 1.8 w automacie dłubniętego na ponad 200 KM że się chłopu nie rozleci ( ja stawiam że tak ,a najsłabszym punktem będzie skrzynia) .No chyba że będzie miał wydruk tak dla szpanu a i tak będzie się kulał tak na 50 procent mocy.Dłubanie przy autku które ma większe serduszko to też przyjemność a nie tylko przy małych wyżyłowanych szlifiereczkach .I co tu rozumieć kolego Wesol . Na prawdę nie trzeba tuningować aut na co dzień by wiedzieć że każda część w aucie ma swoją wytrzymałość i do pewnego stopnia można ją przesilić ,ale wszystko ma swoje granice wytrzymałości i jak się przesadzi to musi się rozpaść . Sam wspominasz o bloku siuzu gdzie wiesz że się rozpadnie przy 150KM a wiesz to z tąd że ktoś próbował wycisnąć sok z kamienia i mu się rozsypał.A wystarczyło zamiast tego isuzu wsadzić serduszko z omegi 3.0 i nie było by problemu a i koszta mniejsze
Dodano:  02 - Sierpnia - 2015  -  18:17:20 Scrappy ---Pytasz na ile bezpiecznie można dłubnąć by się nic nie rozpadło .Wszystko zależy od kondycji auta i sposobu eksplatacji .Jeśli ten wóz jest naprawdę w dobrej kondycji to dołożenie 30 procent można dłubnąć bez stresu więcej to już loteria .Sam do końca nie wiesz czy nie siedzi w nim jakiś chochlik nie jesteś pewien co do kondycji skrzyni itd.Jeśli zaczniesz wszystko sprawdzać typu hamownia ,magik od skrzyń plus koszta związane z dłubaninką na większą moc okazać się może że taniej wyjdzie kupić inny egzemplarz z większym silnikiem który w zakupie będzie tańszy bo niema w tym kraju wielu amatorów dużych pojemności i z reguły takie auta nie są zajechane .No chyba że podchodzisz do tego hobbystycznie portfel wypchany do fula to czemu nie .Jak się zdecydujesz to pochwal się na forum ile taka przyjemność kosztuje .Bo nie jeden myśli że parę stówek i będzie rakieta.

[wesol]

Nie mam alergi tylko podawaj wazne informacje a nie piszesz oczysm co jest totalnym TO w temacie. Podaj ile zniesie ta skrzynia- ile KM i Nm i bedzi epo temacie. Tak to piszesz stek bzdur. Nie miales nic wspolnego z tuningiem auta i tyle. Przecie podciagniecie mocy z 150 koni na 200 to azdne wyciskanie soków. Normalny tuning i tyle. Jakb byla mowa o wyciskaniu 300 czy 400 koni to mazna by powiedziec ze owszem bedzie ta moc i bedzie to jezdizc ale pry mocy okolo 400 koni to bedzie w ciagu roku roznych awarii sporo. A to sie cos ukreci, jakas poloska a to przegub rozpadnie a to odfrunei turbo jesli nie bylo to zrobione zgodnei ze sztuka. A tak to piszesz rozne bzdury bo silniki 1.8 T w audi wystepowaly z mocami poza 150 KM takze 163 ,167 jak dobrze pameitam no 180 ti chyba kazdy slyszal ale tez i byly cos kolo 190 KM no i jak w audi TT 225 KM jesli mnei pamiec nie myli. Owszem sa rozne rozniaste roznice czsami miedzy tymi silnikami. Czasami wieksze czasami mniejsze. Nie wiem czmeu za wszelka cene chesz komus wcisac ze tak jest dobrze czy nie. Jesli kolega ma chec to przecie niech robi 250 koni z tej motorowni. Jesli cos ma sie wysypac to sie wysypie. Nie pisz czasem bzdur ze jakby nie tuningowal to by sie nie wysypalo. Sam jestem przykladem ze na serii wysypalo mi sie turbo, sprzeglo z dwumasem dogorywalo a po tuningu ani mi sie turbo nei wykrzaczylo ani sprzeglo sie nie rozpadlo. Golfa mam na 170 koni  sie jedzi przyjemnie i zona moja tym jedzi glównie. Ostatnio jechala na zakupy z tsciowa moja i swoja sistra mlodszą( juz sie sykuje powoli na prawko) obie mowily ze calkiem fajnie idzie. No tesciowa oczewiscie troche tam krzyczy ze za szybko i takie tam.

Czesci sie psuja i na serii i po tuningu. jakos nie slysze od kolegow ze im si ecos tam sypie bo jest 160 czy 20 koni pod maską.

Scrappy nie przejmuj sie takimi sprawami tylko jedz do tunera i on juz bedzie wiedzial jak taka sprawe zalatwic. Hamowanie automata niczym si enei rozni od manuala. I w manualu troszke musisz rozbujac rolki by potem zapiac 5 albo 6 bieg i dokonac pomiaru.