Witam.
Mój Passat B6 2.0 TDI [BMR] - przeszedł ostatnio szeroko zakrojoną kurację:
- wymiana silnika,
- regeneracja turbo,
- wymiana wkładu DPF na regenerowany,
- regeneracja pompowtryskiwaczy,
Po różnego rodzaju przebojach auto w końcu jeździ, ale...turbo było już na kalibracji gruszki 3 razy, nie wyrzuca już błędu, jednak gdy podepnę VCDS to wykresy wyglądają tak:
ZIELONY - wart. zadana
ŻÓŁTY - wart. zmierzona




Mechanik rozkłada ręce, firma od regeneracji twierdzi że jak nie ma błędu to jest ok.
Napięcie na potencjometrze gruszki: 0,76 bez podciśnienia, ok. 3,3-3,4 gdy jest podciśnienie na max.
Za radą znajomego mechanika wyczyściliśmy przepływkę i sprawdziliśmy co pokazuje w trakcie jazdy:


Jak na moje oko trochę dziwnie wyglądają te bardzo długie proste wartości obliczonej / zadanej?
Objawy:
- po zmianie biegu na wyższy czasem wyczuwalna jest chwila zwłoki zanim auto "jedzie"
- DPF wypalam co 200 - 300 km przy jeździe 70% trasa, 30% miasto (zaznaczam że włożony regenerowany wkład, mój stary się nie nadawał)
- spalanko ok 8.5 l / 100 km - bez szaleństw na trasie 5 km miasta i 15 km autostrady i 20 km lokalnymi
Czy coś jeszcze po za turbo może być przyczyną takich odczytów?
Czy te wykresy dla przepływki są ok?
Z góry dzięki za pomoc!