1.8T [AWT] - błąd katalizatora 16804

[Patryq]

Witam.
Po dłuższym  czasie bezawaryjności Passat znowu pokazał swoje złe  oblicze.
Poszukuję pomocy z błędem:

Kod: [Zaznacz]

16804 - błąd niesprawnego układu katalizatoraZacznę moze od tego ze wymieniłem katalizator niestety błąd po przejechaniu około 50 -100 km pojawił się checkiem. Została wymieniona druga sona niestety nie zmieniło to zbyt wiele ponieważ błąd znowu się pokazał. Prosił bym o poradę co mógłbym dalej począć.
 

Kod: [Zaznacz]

Testy sondy w kanale 034 przeszedł pozytywnie
Test w kanale 036 pozytywnie
Kanal 037 system ok
Kanal 041 widzę że pracuje
Kanal 043 b1 s2 ok
Kanal 046 cat b1 not ok
Jakieś pomysły?
Dodam ze autko jest bez gazu pracuje w jezdzi dobrze nie stracił mocy.

[Gulasz]

Pierwsze co przychodzi na myśl to stary katalizator jeśli się rozsypał przydławił wydech. Warto dla sprawdzenia zdemontować końcowy tłumik i sprawdzić czy wywali błąd.

[Patryq]

Ogolnie katalizator nie wyglądał mega źle nie rozsypał się i nie był też nadpalony nie długo myśląc  sprawdzałem to i wiem ze może to głupia metoda sprawdzania ale zostalo to tylko i wyłącznie sprawdzone jak mniej więcej wydmuchuje rurą  powietrze. Wyglądało to jak by było wszystko wporzadku. Ale dziękuję za rade sprawdzę to w środę aktualnie nie mam za bardzo jak, praca.

[Gulasz]

Ogolnie katalizator nie wyglądał mega źle nie rozsypał się i nie był też nadpalony

To co było powodem/chęcią jego wymiany?

[Patryq]

Błąd  który pokazał się w komputerze i check. Wizualnie oczywiście nie wyglądał źle.

[Gulasz]

Czyli wymiana na podstawie tego co mówił komp. A jak mówił bzdury i został wymieniony z dobrego na nowy?Czy po wymianie komp nie mówi że należy wymienić nowy na jeszcze nowszy?
Wystarczy uszczypliwości ale nie mogłem się powstrzymać.To typowy przykład tego o czym dość często wspominam. Do tego co mówi komp należy mieć ograniczone zaufanie.Przed brnięciem w koszta i wymianą kata należało sprawdzić dokładnie okablowanie jak i poprawność działania czujników na podstawie których komp wali błędami.Wystarczy słabe połączenie (zaśniedziała kostka)a komp będzie walił głupotami. Przekłamania na czujniczkach i sypie bzdurami. Naturalnie wymiana części po kolei też jest pewną formą naprawy. Może trochę droższą ale też skuteczną.
Jeśli mogę zasugerować to warto zacząć od sprawdzenia okablowania jak i poprawności działania czujników. Nie zaszkodzi też rzut oka na parametry" życiowe" silnika. Może najzwyczajniej już się kończy i kat nie jest wstanie przetrawić tego co do niego trafia.

[Patryq]

Silnik po remoncie z pół roku temu. Test analizy spalin wyszedl dobrze wręcz idealnie pomimo błędu z katalizatora. Czujniki czyli sondy zostały sprawdzone pod względem wizualnym, parametrami w kompie wtyczki siłą  rzeczy tez zostały sprawdzone. Nie pozostało w zasadzie nic innego jak próba wymiany tego katalizatora.
Jedynie do czego mógłbym się przyczepić to odma. Przwod łączący ezektor z zaworkiem odpowietrzenia skrzyni mam delikatnie zgięty. Tylko tak jest od czasu ostatniego tematu na formu z problemem podlaczenia go. Nie było problemu z katalizatorem. Problem wyszedl kilka dobrych  dni temu.

Dodano:  14 - Lipca - 2021  -  15:37:16 Wydech sprawdzony po całej długości drożny. Puszka środkowa nie słychać zeby coś w środku latało. Końcowy wygląda jak nowy. Od katalizatora rurka do środkowego wydechu tez wygląda zacnie.

Dodano:  16 - Lipca - 2021  -  14:25:38 Bylem wczoraj na hamowni. Wyszlo ze mam cofanie zaplonu nawet do 12 stopni, spalanie stukowe takie wieści usłyszałem.
Jest ktoś w stanie powiedzieć coś na ten temat. Dodaję wykres który na moje oko nie wygląda rewelacyjnie przez to ze jest cały pofalowany ale to może  mi się tylko wydawać.