Cześć,
moja motoryzacyjna historia chronologicznie wygląda następująco:
Fiat Seicento 0,9 (1999) - nówka z salonu, na spółkę z rodzicami, chociaż wolałem używanego Civica w tej samej cenie, rodzice nadal go użytkują
Fiat Uno 1,0 (1993) - sprzedałem po kilku latach
Mitsubishi Galant EA3W 2,4 (1999) <-- mam go do dziś i jest moim oczkiem w głowie
Fiat Punto 1,1 (1995) - rozbity, złom
Mazda 323 BG 1,6 (1994) - żadne inne auto nie sprawiało mi takiej frajdy, na złom z powodu rdzy
kilka służbowych Toyot (Yaris 1,0, Auris 1,6, Corolla 1,2T)
Czemu więc tutaj trafiłem? Przedwczoraj kupiłem córce na osiemnastkę VW Polo Variant 6N2 (2001) 1,6 100 KM. Pierwsze auto wyprodukowane w XXI wieku, które kupiłem. Nowe idzie!