ELEKTRYKA - brak ładowania

[cady]

Witam.
Auto to Tiguan 2.0 TDI DSG 4motion 2013r.
Mam pytanie odnośnie ładowania alternatora: po odpaleniu silnika (bez gazu) na wolnych obrotach alternator nie ładuje (napięcie na akumulatorze 12,4V i spada). Po dodaniu gazu (wystarczy nawet tylko muśnięcie gazu) alternator zaczyna ładować (napięcie na akumulatorze w zależności od obciążenia 13,5-14,5V). i wszystko jest ok do momentu zgaszenia silnika.
Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu, to samo - brak ładowania do chwili dodania gazu.

Czy ktoś orientuje się w czym leży problem?

[Gulasz]

Tego typu sytuacja jest powiązana z elektroniką zawartą w aucie (dokładniej w samym liczniku).
Jednym słowem mówiąc alternator jest sprawny, a zawarta w liczniku cała" dolina krzemowa" zaczyna szaleć
Można to potwierdzić przy pomocy małej próbówki ( taka z żaróweczką)lub zwykłej żarówki z dwoma kabelkami (max 2W).Jeden kabelek do plusa akumulatora (lub bliższego stałego plusa)a drugi do styku D+ alternatora.Po podłączeniu zacznie świecić a po uruchomieniu silnika zgaśnie bez dodawania gazu.Co potwierdzi sprawność alternatora bez wizyty u fachowca i niepotrzebnie wydawanych monet.Podane wartości co do ładowania zawarte w temacie sugerują że alternator jest sprawny.
Jest sposób na poprawienie tego co jest opisywanym problemem.Pytanie czy są chęci,miernik (nie koniecznie musi być z górnej półki cenowej) i determinacja osiągnięcia zamierzonego celu samodzielnie?

[cady]

Dzięki za zainteresowanie. Właśnie alternator wydaj się być sprawny. Problem został wykryty dopiero niedawno kiedy zaczęły się problemy ,jakiś błąd na desce/ słabo kręcił/ niedoładowany aku. Auto wyposażone jest w system start/stop. Może tu jest w czymś problem? Bo po odpaleniu auta alternator zaczyna ładować dopiero po dotknięciu pedału gazu i dlatego nasuwa mi się skojarzenie z uruchamianiem auta w korku pedałem przyśpieszenia.

[doggie]

Spróbuj dezaktywować S/S, może problem zniknie. Tylko do dezaktywacji musisz mieć interfejs diagnostyczny VCDS, VAS lub inny obsługujący to auto. Ktoś sprawdzał czy w sterowniku są błędy?

[Gulasz]

Dezaktywacja s/s nie wiele w niesie w oporność wymaganą do prawidłowego gaśnięcia lampki w postaci diody led zastosowanej zapewne w tym modelu wozu.W sterowniku nie musi być odnotowany błąd.
Zbyt duża oporność na przewodzie /kostce/złączce pomiędzy alternatorem a licznikiem mocno wpływa na sygnał/napięcie na podstawie którego kontrolka gaśnie.By to zdiagnozować niestety potrzebny jest miernik (multimetr) lub szukanie po omacku a nie komp z programem diagnostycznym który w tym( i wielu innych) wypadkach obstawiam że nic nie powie.
Na wyjściu (D+) z alternatora względem masy powinna być wartość w okolicy 500 om (tyle ma najczęściej zastosowana w alternatorze dioda)jeśli na przewodzie dochodzącym do licznika wartość ta będzie znacząco większa ( 700 om lub więcej )zaczyna się problem z gaśnięciem kontrolki ładowania ( do zupełnego jej braku włącznie).
 Bardziej obrazowo czym większa oporność tym wyższe muszą być obroty by zgasła (naturalnie przy sprawnym alternatorze którego sprawdzenie to podstawa).W powyższej wypowiedzi podrzuciłem jak można to zrobić ( od tego wypadałoby zacząć)
Dla jasności dodam że nikomu nie bronię wydać kasę (przy braku własnego sprzętu) by podłączyć diagnostykę komputerową.

[doggie]

@cady Zacznij od diagnostyki komputerowej

[cady]

System start/stop jest zdezaktywowany (sposobem podanym tu na forum). Komputer był podłączany, vcds pokazał 2 błędy. Z tego co pamiętam 1.silnik -świeca żarowa cylindra pierwszego, 2. alternator -brak komunikacji , dokładniej kody błędów jutro wstawie.  Może teraz coś się wyjaśniło ? Miernik też jest ale co dokładnie sprawdzić?