1.6 MPI - nagar na "klawiaturze" głowicy

[ANDRZEJek]

Witam.
Chciałem zmienić uszczelkę pod klawiaturę i po zdjęciu klawiatury oczom ukazał się moim zdaniem dziwny obrazek.


Co z tym robić i od czego to się stało? 

[gmod]Brak opisu jakiego auta i silnika, dotyczy temat. Podanie przebiegu auta, interwału wymiany i rodzaju oleju - to podstawa. Nie rozpoczynamy tematów od słowa "Pomocy". Poprawiono "uszczekle" na uszczelkę i edytowano fotkę.[/gmod]

[andrew7800]

Jeżdżenie na nieodpowiednich olejach oraz wymiana typu Long Life przynosi taki nagar w silniku. Są różne metody by pozbyć się tego nagaru lub też jego części. Ja u siebie by nie dopuścić do takiego stanu stosuje płukanki przy wymianie oleju. Najczęściej robię to co druga wymiana a wymiana oleju i filtra co 15 tysięcy km.

[Gulasz]

Czy ktokolwiek z widzących silnik jak na zamieszczonym obrazku zeskrobałby to wszystko i zostawił w silniku ?
Stosując wszelkiego rodzaju płukanki tak to właśnie będzie wyglądać.
Ten cały syf który oderwie się od powierzchni zacznie krążyć po całym układzie smarowania.
Naturalnie większe kawałki wyłapie sito smoka pompy oleju przytykając je w większym lub mniejszym stopniu co raczej nie wpłynie korzystnie na smarowanie silnika.
Mniejsze kawałki których nie wyłapie sito zacznie krążyć po całym układzie naturalnie gromadząc się z dość zawiłych zakamarkach układu smarowania (naturalnie przyblokowując większość z nich).
Każdy może sobie wyobrazić tak precyzyjne elementy jak popychacze hydrauliczne i ich zachowanie po pracy na takim syfie wraz z olejem.

Krótko mówiąc trzeba być mocno odważnym by zastosować płukankę do silnika w takiej kondycji jak z fotki.
Zamiast polepszyć można zabić silnik i to zanim zdąży się wylać płukankę przed zalaniem nowego oleju.

W takiej sytuacji jak na zamieszczonej fotce są dwie opcje rozbiórka silnika w drobny mak skrobanie, czyszczenie, wymiana zużytych części itd. lub nie robić z tym nic dojeżdżając silnik do końca swoich dni.
I tak już swoje najlepsze chwile ma za sobą a płukanka pomoże jak zmarłemu kadzidło.

Większość widocznego syfu w postaci nagaru wzięła się zapewne ze słabej szczelności cylinder/tłok i ognia jaki przedostaje się do układu korbowego który pali olej.

Uruchom silnik i sprawdź przedmuch odkręcając korek oleju na pracującym silniku a wszystko będzie jasne.     

[ANDRZEJek]

Przedmuch czyli?
Na uruchomiony silniku po odkreceniu korka i przyłożeniu ręki czuć że coś dmucha...
To źle czy dobrze?

[Gulasz]

Każdy silnik posiada odpowietrzenie układu korbowego "odmę ".
Jeśli silnik posiada spory" przedmuch" (jest dość mocno zużyty ,ma spory przebieg, został przegrzany ,ma uszkodzone pierścienie tłokowe) mimo drożnej odmy po odkręceniu korka czuć /widać wydostające się opary w sporej ilości świadczy to o jego słabej delikatnie mówiąc kondycji.
Po odkręceniu korka i pozostawieniu na otworze może jedynie delikatnie podskakiwać bez widocznego zadymienia w jego okolicach zarówno na wolnych jak i wyższych obrotach silnika.
Jeśli z otworu po korku dmucha ,dymi już na wolnych obrotach to raczej słabo i można się spodziewać że we wnętrzu silnika jest właśnie to co na zamieszczonych fotkach.
Dodatkowym efektem wizualnym jest pocenie się silnika (widoczne ślady oleju na połączeniach elementów ).Uszczelka pokrywy jest jednym z nich .

[ANDRZEJek]

Na uszczelce się pocilo ale z gumowej zrobiła się "plastikowa".
Pękala w rękach.