Witam. Jestem tutaj nowy, aczkolwiek w mechanice już trochę dłużej. Kupilem passata nie zgnitego, ładnego dość, za 1000zl,1.9tdi, klima, zawieszenie wszystko perełka. Facet sprzedawał ponieważ auto gaslo na wolnych, musiałem ponad 1900 obrotów trzymać żeby móc dojechać do domu po kupnie, stawialem czujnik lub cos z pompa, przyjechałem do domu wymieniłem czujnik polozenia walu ponieważ nie było oporu na pinach żadnego. Po wymianie wszystko ok, wolne obroty sa, aczkolwiek na wolnych obrotach, trzyma ok 950, raz skacze między 950-990 tak delikatnie faluje na wolnych, raz trzyma 950 i chodzi idealnie. Passat ma nowy filtr powietrza i filtr oleju z olejem(olej zmieniam jeszcze raz bo ktoś zalal mineralnym, na pol syntetyka), z kolei jak jadę i trzymam np na 3 biegu 1500-1700 obr i gaz w jednej pozycji, to auto mi delikatnie przyszarpuje, ale też nie zawsze, gdy odpuszczam gaz na biegu i dodaje go ponownie to poniżej 2000 obrotów reakcja na gaz jest jakby trochę opozniona, na wyższych obrotach nie czuje żadnych usterek. Myślę o nastawniku oczywiście jakies weze od podcisnien itp też przydałoby sie wymienić, ale passat ma bardzo dobra moc, oleju nic nie bierze, co prawda mineral, nie kopci, a 180 leci bez problemu, czy to nastawnik?