"Pancerny" telefon do warsztatu - jaki wybrać?

[Gulasz]

Zainspirowany tym bym się pochwalił jakim badziewiem robię zdjęcia że na nich nic nie widać zacząłem szukać orginalnego kartonika by podać parametry telefonu .Szukając dogrzebałem się do telefonów jakie używałem wcześniej .Wprawdzie nie są to wszystkie jakie zdążyły umrzeć w moich rękach (oprócz pierwszego z lewej w którym padła tylko bateria i nadal jest sprawny) Dwa z prawej to raczej żart producenta że są niezniszczalne .Ostatni po prawej nie zdążył się nawet dobrze wybrudzić i nie żyje .

Kod: [Zaznacz]

http://www.fotem.pl/data/5b37aa6550f30472a68cb9e06c9.jpgZdjęcie naturalnie zrobiłem telefonem który obecnie używam.
A że mało wykonalne jest zrobić zdjęcie telefonu (chyba że w lustrze ) to zrobiłem fotkę opakowania z danymi.

Przy okazji widząc jak szybka osłaniająca

Kod: [Zaznacz]

http://www.fotem.pl/data/1fd07f4865c2a4f7c6635c25296b51.jpgaparat jest styrana wcale nie dziwi mnie jakość zdjęć(konstruktor błysnął formą i zadbał by klient kupił po nie długim czasie nowy aparat) .Czyli kolejny telefon do kolekcji .Czas kupić kolejny .Może jakieś propozycje taniego (bo i tak umrze ) .By nie dostać wady wzroku przy oglądaniu fotek które będę robił w przyszłości .Dla ułatwienia podpowiem co musiałby przeżyć
--- w miarę odporny na wstrząsy (nie będę nim specjalnie rzucał ale glebę zaliczy na pewno nie raz i fajnie by po pierwszej jeszcze działał)
--- obudowa odporna na rozpuszczalniki ,Pb,ON  (bo nie raz będę odbierał ututłaną łapą )
--- nie musi mieć wodotrysków (nawet lepiej jakby ich nie miał bo i tak nie będę z nich korzystał )
--- bardzo,bardzo ,bardzo głośny (bo nie raz odbieram w miejscach o dużym nasileniu hałasu i muszę biegać w cichsze miejsce by zrozumieć rozmówcę (nie mam na myśli przełączania na głośnik zewnętrzny tylko zwykły).
Nie wiem czy nie mam zbyt wysokich wymagań ale jeśli ktoś ma jakiś na myśli (przetestował ) to z chęcią wysłucham .

@Gulasz daruj sobie hosting fota, bo jak widać, po miesiącu zdjęcia znikają i zostaje sam nieprzydatny link.

[keibu]

Ostatnio ojcu też szukam czegoś podobnego i nie wiem co wybrać. Wszystkie te niby pancerne telefony zbierają opinie gorsze od standardowych klasyków. Rozglądałem się nawet za tym CATem z prawej, ale dobrze, że natknąłem się na twoją opinię
Znajomy miał jakiegoś smartfona sony, nie znam modelu, ale t i tak nieważne, bo ważniejsza jest obudowa jaką do niej miał, a ta była prawdziwie pancerna. Miał jakąś dedykowaną i strasznie grubą, ale pewnie jej koszt może odstraszyć. Telefon swoje trzymał, a odizolowany był skutecznie przez tą obudowę

[wesol]

GOCLEVER QUANTUM
 i zwycięzcą tego teleturnieju jest.... Wygrywa zegarek.

[Gulasz]

Testowałeś go ?Posiadasz taki ?Jak z jego głośnością ?
Bo jeśli mam się opierać tylko na reklamie (jakich pełno w necie ) to już dwa nieśmiertelne (pancerne ) nie przeżyły.I jak na razie podszedłem do opcji taniego który często trzeba wymieniać na nowy .A jak mam kupić jeden droższy to niech przeżyje tyle czasu co trzy tańsze w cenie tego jednego (bo tak to mniej-więcej wyjdzie cenowo).Pytanie czy przeżyje w moich rękach ?

[pretor]

Mam kumpla mechanika, który jest trochę podobny do ciebie @Gulasz. To znaczy z mechaniki a nie fizjonomii 
Kolega mechanik ma jakiegoś takiego pancerniaka, którego na co dzień używa w warsztacie i mówił mi że nawet 2-razy wykąpał go w oleju a telefon dalej działa. Podobno upadki na beton nie bardzo mu szkodzą, a i telefonować da się całkiem sprawnie.

Do zdjęć w warsztacie kup sobie takiego terenowca jak ja mój Panasonic Lumix FT2, co prawda mój model to już 8-letnia staroć ale jakbyś jeszcze takiego dorwał, to z czystym sumieniem mogę go polecić i do warsztatu i do pływania w blocie 

[Gulasz]

a i telefonować da się całkiem sprawnie.

Czy ta sprawność to zaleta telefonu czy sprawnie to jego właściciel musi biegać z nim w miejsce gdzie jest ciszej i usłyszy rozmówcę.Bardziej obrazowo by była jasność o czym mówię .Sytuacja grzebię przy silniku (nie koniecznie stary klekot ) i dzwoni telefon raz trzeba usłyszeć że dzwoni i czy po odebraniu da się usłyszeć rozmówcę czy trzeba oddalić się od silnika .Może to wydaje się banalnie śmieszne ale telefon ma być dla właściciela a nie właściciel dla telefonu by musiał z nim tańczyć czy biegać .W moim przypadku nie raz oddalenie się do źródła hałasu jest mało wykonalne więc głośność jest istotną sprawą .Słuchaweczka w uchu odpada (to tak jakby padł taki pomysł )   

[pretor]

Niestety ale twoje wymagania są chyba nie do niespełnienia przez żaden telefon. Proponuję zakupić stare dobre Altusy i podłączyć do wzmacniacza, wtedy nie będziesz miał problemów ze słuchem przy dużym hałasie

A tak na poważnie, dzwoniłem do kumpla i okazuje się że już drugi rok korzysta z smartfona ASUS ZENFONE MAX ZC550KL z baterią 5000 mAh, która przy dość sporej eksploatacji wytrzymuje mu 3-4 dni. Na telefon ma dokupioną tzw. "zbroję" + dodatkową szybkę, którą zawsze można po porysowaniu lub zmatowieniu, wymienić na nową. Kolega mówił mi, że jak na razie w jego przypadku to się bardzo dobrze sprawdza. Co do dobrej słyszalności w czasie rozmowy, to stwierdził że nigdy nie rozmawia przy włączonej szlifierce lub pracującym agregacie, bo zwyczajnie jak nie słyszysz tego co sam mówisz, to jak byś chciał usłyszeć rozmówcę 
Ten Asus oprócz posiadania jednej z najmocniejszych baterii na rynku, ma też bardzo przyzwoite parametry i dosyć dobry aparat.

Właściwy wybór i przetestowanie telefonu, należy już do ciebie
Dodano:  24 - Czerwca - 2017  -  10:59:02 Przejrzałem jeszcze opinie na branżowych forach i bardzo polecają telefon Samsung Solid, właściwie to wszystkie modele z serii SOLID.
Znalazłem wcześniejszy model od najnowszego w bardzo atrakcyjnej cenie i nawet zacząłem się zastanawiać nad zakupem tego modelu do pracy.
Na plus tego modelu zaliczyłbym niesamowitą baterię (nieużywany telefon trzyma nawet do 40 dni, a używany nawet 2-tygodnie), prostota obsługi i brak wodotrysków, radio z wbudowaną anteną wewnętrzną. Jako największy dla mnie minus, to 2-megapixelowy aparat fotograficzny. Ale ja mam swojego pancernego Panasonica, więc mnie to nie przeszkadza.

Ciekawy test: http://komorkomania.pl/14152,samsung-b2710-solid-test

[Gulasz]

Może i taki z wieloma przyciskami jest całkiem nie zły .Mniejszy ekran większa wytrzymałość na udarowe historie .Za to minusem jest to że po upływie roku człowiek musi się zastanawiać który przycisk jest do czego .Omijam fakt zabrudzonych przycisków w tym przypadku od żywicy konstrukcyjnej (którą da się usunąć acetonem lub skrobiąc co spowoduje jeszcze gorszy efekt jak to co widać )a samo powycieranie się przycisków i ich małą czytelność .By było wiadomo o co chodzi zamieszczam fotkę jednego z moich pancernych telefonów zrobioną przez szkło powiększające (by było coś widać ).

Kod: [Zaznacz]

http://www.fotem.pl/data/b9dbcc5bc6b7d6892166af4415ef223.jpg
Wracając do głośności to jeśli telefon ma być cichy (dzwonienie, słyszalność rozmówcy )to raczej podchodzi pod zabawę w głuchy telefon no chyba że ma służyć jako bajer a nie przydatne ułatwiające życie urządzenie .A jak mam biegać z nim do kabiny dźwiękochłonnej by z kimś pogadać to może lepiej na pocztę lub do budki telefonicznej (choć z tym zaczyna być kiepsko w obecnych czasach )
Może faktycznie moje wymagania są wygórowane by był głośny i przeżył choć dwa lata w warunkach w których ja też żyję (i to nawet trochę dłużej .A może z braku możliwości zakupu zmienić profesję bo w garniturze to przeżyje każdy .
 

[stachu37]

Miałem podobne problem​y z telefonami - pracuje przy sprzęcie ciężkim.
Przerabiałem parę "niezniszczalnych" telefonów i żaden nie dał rady.

Więc obecnie robię tak: jeśli muszę puścić maila, zrobić fotkę, to wydobywają ukrytego smartfona a do rozmow, smsów (czyli 90%) moich potrzeb używam Myphone hammer, ten zwykły za 150 zl i daje radę.

A co do telefonów CAT - kumpel kiedyś kupił taki a ja zwykły "budżetowy niezniszczalny".
Różniły się tylko logiem i ceną....no i mój posłużył dłużej.

[pretor]

Kolega z pracy ma takiego "pancernego" MyPhone Hamer Plus, który przez niecały rok był już 3 razy w naprawie.