Witam, mam pewien problem, po wymianie drążka kierowniczego, końcówki drążka, sworzenia wahacza, oraz wachacza okazuje się, że kierownica nie wracam do punktu 0, zawsze muszę ją dociągnąć o jakieś 30 stopni co mnie trochę martwi. Miałem wykonywaną zbieżność i geometrię, lecz nie jestem do końca pewien czy została ona wykonana dobrze, bo chyba nie powinno się tak dziać. Cóż może być przyczyną tego zjawiska? Mechanik który mi to robił twierdzi, że jest dobrze, ostatecznie, że się to wyrobi, ale średnio chce mi się w to wierzyć. Może jest coś nie tak z maglownicą?
