BŁOTNIK - wymiana i uszczelnienie

[Scrappy]

Za kilka dni będę wymieniał błotnik w Sharanie I, ale nurtuje mnie jedna rzecz.
Oryginalnie błotniki są zalepione masą uszczelniającą na styku ze słupkiem A.
Myślę, że wypadałoby zrobić tak samo, ale czy jest taka konieczność?

[andrew7800]

Ja w swoim aucie też miałem zmieniane błotniki. Ta masa działa jak uszczelka oraz wygłuszenie.
Najpierw przykręcasz błotnik a potem smarujesz połączenie.
Na koniec pryskasz lakierkiem miejsce smarowania żeby nie było różnicy w kolorze.

I jest to potrzebne.

[Scrappy]

Ok czyli ten problem rozwiany, ale przy okazji pojawił się drugi (przez niego nie chciałem tego uszczelniać). Jak to pomalować? Nie operuję szprajami, pistoletem może być ciasno i do tego dużo maskowania. Zastanawiam się czy egzaminu nie zda pędzelek... w końcu to nie jest jakieś bardzo widoczne miejsce.

[Gulasz]

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem czy te (nowe )to używki w tym samym kolorze co buda czy podróbka w czarnym podkładzie .Jeśli to ta pierwsza opcja to pędzelek załatwi sprawę (jeśli nie jesteś estetą ),w drugim wypadku to jak tryskasz błotniki w kolor budy to najpierw smarujesz (nakładasz masę na łączenie) a przy łączeniu wcieniowujesz się w słupek i jest jak orginał .Jak masz budę w srebrnym lub złotym kolorze a błotniki w czarnym podkładzie to cieniowanie po słupku to prawie zawsze norma (no chyba że masz dobrego magika przy dorabianiu lakieru).

[Scrappy]

Ale nie ma potrzeby cieniować, bo jakbym chciał tam cieniować to musiałbym ściągać drzwi a tam i tak róznicy w kolorze nie widać. Mówimy o łączeniu we wnęce drzwiowej gdzie błotnik styka się ze słupkiem i jest tam przykręcony. No nic, spróbuję pędzelkiem a jak nie wytrzyma to będę kombinował jakoś Dzięki za odpowiedzi

[andrew7800]

Jeśli nie zależy Tobie na ideale to pędzelek załatwia sprawę, zaś ideał będzie po użyciu pistoletu.

[Gulasz]

No i teraz wszystko jasne chodzi o tak zwane (felce ) a nie o łączenie błotnika ze słupkiem na wysokości szyby .Pędzelkiem to raczej ciężko będzie to opanować tak samo jak część felcu pod maską (jak furę masz w metaliku ) .Zawsze możesz przymaskować ( fluidolem, masą głuszącą ,bitexem)lub podobnym specyfikiem w spaiu nie zaszkodzi a może pomóc i nie będzie kuło w oczy a w razie sprzedaży to nawet ktoś może pomyśleć że specjalnie został zakonserwowany.Normalnie to najpierw tryska się te części błotnika lakierem ,przykręca i dopiero lakieruje wierzch .

[Scrappy]

Błotnik już polakierowany więc po montażu będę kombinował z polakierowaniem tej masy. A co do nazwy tego "felcu" to dzięki, bo nie miałem pojęcia jak to się nazywa