WYBÓR SILNIKA - TDI czy TSI - kiedy się zwróci ?

[Kabe]

Wracając do diesla - to mając prywatny dystrybutor ON jak mógłbym kupić benzynkę ;-)

Więc takie argumenty i dyskusje możemy pominąć, każdy z nas ma prywatny dystrybutor ale wody w kranie, a nie ON czy PB.

[arekp]

KRUS

I tyle wystarczy, czyli zero użyteczności w Twojej argumentacji za dieslem.

[Toomasz]

KRUS - I tyle wystarczy, czyli zero użyteczności w Twojej argumentacji za dieslem

W moim wypadku to podstawa do rozważania i przewagi diesla nad benzyną.

[Robert_em]

Ok. To moja ostatnia wypowiedź w tym temacie, który wg. tytułu powinien traktować o spalaniu a nie o wyższości jednej wersji silnikowej nad inną. No ale to w zasadzie powinni moderatorzy pilnować chyba...
Arku! Twoje wyliczanki odnośnie spalania są co najmniej naiwne, dlatego że nie uwzględniają:
1. stylu jazdy kierowców
2. uwarunkowania terenu i dróg, po jakich się dane auta poruszają
3. zastosowania w danym samochodzie napędu 4x4 lub nie
4. zastosowania skrzyni DSG lub nie
5. rozmiaru zastosowanych kół i związanych z nimi opon
6. rodzaju  i jakości zastosowanego paliwa
7. ilości wyposażenia dodatkowego w samochodzie, a co za tym idzie jego masy
8. i wiele innych...

Co do wartości odsprzedaży to ja znałem ją zanim odebrałem auto - decydując się na produkt finansowy pt "easy drive", WV Bank określa wartość auta na koniec umowy i uwierz mi - diesle mają tą wartość znacznie większą. Z resztą nie dotyczy to tylko VW, bo np. w BMW czy Audi jest identycznie.

Konkludując - dla mnie wybór wersji silnikowej powinien być uwarunkowany przede wszystkim preferencjami osobistymi i okresem jaki się zamierza auto użytkować. Spalanie może być podpowiedzią, a nie czynnikiem decydującym.
Amen.

[ryba]

Finansowania nie można brać pod uwagę

Ja np musiałem i to był kluczowy czynnik decydujący o wyborze diesla.
Spalanie było praktycznie nieistotne.

[arekp]

Arku! Twoje wyliczanki odnośnie spalania są co najmniej naiwne, dlatego że nie uwzględniają:
1. stylu jazdy kierowców
2. uwarunkowania terenu i dróg, po jakich się dane auta poruszają
3. zastosowania w danym samochodzie napędu 4x4 lub nie
4. zastosowania skrzyni DSG lub nie
5. rozmiaru zastosowanych kół i związanych z nimi opon
6. rodzaju  i jakości zastosowanego paliwa
7. ilości wyposażenia dodatkowego w samochodzie, a co za tym idzie jego masy
8. i wiele innych...

Dlatego użyłem wartości ŚREDNIEJ, a nie najniższej - przy TDI. Przy TSI użyłem wartości wyższej niż średnia - przy średniej przepaść będzie jeszcze większa.

Masz rację, dyskusja o spalaniu, a dyskusja o wyborze silnika zostaną rozdzielone do osobnego wątku.

[Robert_em]

Do tego kolejne miasta zmagają się ze smogiem, za który winione są pojazdy ... z dieslem!

Nie chciało mi się już do tego wracać, ale Twoja propaganda antydieslowska w każdym niemal poście jakoś mnie uwiera. Tym bardziej jak wypisujesz takie bzdury, jak powyżej.

Zerknij sobie proszę w konfigurator Tiguana w sekcji silników i spójrz na dane o emisji CO2:
1. 1,4TSI DSG - 139g/km
2. 2,0TSI(180 4x4 DSG) - 166g/km
3. 2,0TSI(220 4x4 DSG) - 177g/km

4. 2,0TDI(150) - 125g/km
5. 2,0TDI(150 4x4) - 141g/km
6. 2,0TDI(150 4x4 DSG) - 149g/km
7. 2,0TDI(190 4x4 DSG) - 149g/km
8. 2,0TDI(240 4x4 DSG) - 167g/km

A dla nieprzekonanych, bo Dieselgate i propaganda - podobne dane podaje BMW czy inni producenci. Prawda jest taka, że po zaimplementowaniu SCR i innych "kagańców" diesle okazały się "czystsze" od tak hołubionych benzynowych silników, dlatego filtry GPF stały się koniecznością.

[Rocko]

Robert tutaj nie chodzi o CO2 tylko o inne trujące związki

[arekp]

Zerknij sobie proszę w konfigurator Tiguana w sekcji silników i spójrz na dane o emisji CO2

Oczywiście, zanieczyszczone powietrze w miastach to wina nowych samochodów ;-) Bo każdy Polak ... przepraszam ... co dziesiąty Polak ... jednak nie, to też nie ta skala ...


To nie propaganda antydieslowska, tylko pokazanie że nowe jednostki benzynowe są na tyle ekonomiczne, że magia "kupię diesla, bo jeździ się taniej" przestała działać i tylko ludzie, którzy zatrzymali się na "najlepszy silnik to 1.9 TDI" nie używają matematyki.


Wszystkie dotychczasowe argumenty jakie wyżej przytoczyliście przeciw moim wyliczeniom mają się nijak do rzeczywistości osoby, która kupuje nowe auto w salonie i nie planuje jeździć nim minimum, 30kkm rocznie lub przez kolejne 10 lat.

Wszystkie argumenty typu droższy serwis też nie mają zastosowania. Przez pierwsze lata auto nie wymaga serwisu. Ubezpieczenie? Ile z tych 14,6k PLN oszczędzicie na ubezpieczeniu?

Ktoś kto kupuje nowe auto, za 3-5 lat kupi kolejne nowe auto i przepłacanie 13k PLN (kiedy ja kupowałem swojego Tiguana) lub obecnie 14,6k PLN nie ma sensu poza specyficznymi przypadkami typu: zajeżdżę auto w pierwszy rok (100kkm) lub popełnię przestępstwo skarbowe i będę lał gnojówkę z inną akcyzą.

Sam prawie kupiłem TDI, na szczęście coś mnie tknęło żeby to policzyć. Zakładam amortyzację auta do maksymalnie 5 lat i kupno TDI się kompletnie nie spina finansowo - zakładam, że inni nabywcy - znów, pomijam przypadki brzegowe - będą swoje auta amortyzować podobnie jak ja, w podobnie długim okresie i królowej nauk się tu nie oszuka.



Jednego argumentu który się tu pojawił podważać nie chcę, gdyż nie mam wiedzy. Chodzi o wymóg TDI w powiązaniu z określonym finansowaniem.
Dodano:  18 - Lutego - 2018  -  13:32:31

A skoro diesele są czystsze niż benzyny to dlaczego na zachodzie planują wprowadzenie calkowitego zakazu wjazdu do centrów miast dla dieseli a nie benzynowców?

[Gulasz]

Wystarczy chwila zastanowienia na ten temat z innej strony .Mimo całej propagandy antydieslowskiej ,wymyślania niestworzonych przepisów grono chętnych na zakup jednostki napędzanej na ON jest nadal duże .Transport ciężarowy opiera się na paliwie ON .Zdecydowana większość sprzętu budowlanego na ON. Średnia flota (barki,kutry itp.)opiera się na ON .Czy powodem jest to że silniki na ON są droższe w eksplatacji ,czy spalają więcej ?Czy może powodem jest ekonomia ?

[Toomasz]

Np Paryż w 2024 nie wpuści żadnego DIESLA

Na razie to dotyczy tylko starszych samochodów "samochody z silnikiem Diesla zarejestrowane między 1 stycznia 1997 a 31 grudnia 2000" i daleko jeszcze do takich ograniczeń więc to się okaże za parę lat. Myślisz że paryżanie nie sprzeciwią takiemu prawu ???? 40% ludności jak piszesz ???

[Rocko]

@Toomasz, ale my mówimy o 2024 (czyli za 6 lat) i to już raczej przesądzone, że żaden samochód z silnikiem Diesela nie wjedzie do Paryża, podobnie jak do Aten czy Madrytu.

[Toomasz]

@Toomasz, ale my mówimy o 2024 (czyli za 6 lat) i to już raczej przesądzone, że żaden samochód z silnikiem Diesela nie wjedzie do Paryża, podobnie jak do Aten czy Madrytu.

Co Wy opowiadacie - "za 6 lat" i "przesądzone"  - a kto to przesądził. Producent hybryd który chce zwiększyć sprzedaż i sieje ferment w sieci??? Jak sobie wyobrażacie że 5 milinów ludzi w Paryżu poleci do salonów po inny samochód ??? Bo przesądzone. Do tej pory rządy we Francji się zmienią i to się okaże jak wprowadzą takie prawo.
Tak jak wjazd płatny do centrów miast w Polsce. Toyota trąbiła że hybrydy będą mogły wjeżdżać bezpłatnie a okazuje się że właśnie hybryd to nie będzie dotyczyło - i tyle o przesądzaniu.

[Robert_em]

Tak właśnie działa propaganda.
Chwytliwe hasła, podkręcone "newsy", których nikt nie weryfikuje, bo przecież "powiedzieli w TV", bo "przesadzone"... ehhh narodzie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rocko]

Nie propaganda a publiczne zobowiązanie włodarzy miast

[Gulasz]

To wniosek z tego że Paryż przez zakaz wjazdu aut na ON sam się rozpadnie .Do wszelkiego rodzaju napraw sprzęt ciężki ,ciężarówki tylko hybrydowe czy w opcji na Pb (mogą mieć mały problem bo epoka ziłów ,krazów wymarła śmiercią naturalną ) .A kolej oprócz elektrycznej też będzie mieć zakaz bo przecież na ON .Asfalt toksyczny to może zmienić na naturalny bruk ,problem z odpadami w postaci zużytych opon to może zmiana przepisów by jeździć aż się nie rozpadną albo przepis że obowiązek jazdy na drewnianych kołach z obręczami .
By wyprodukować ten niby ekologiczny pojazd trzeba zużyć więcej energii a to pociąga zatrucie środowiska .Więcej wodotrysków i bajerków w nowych cacuszkach to dodatkowe sterty odpadów ciężkich do utylizacji .Przecież jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze o kasę .Auto na Pb zużywa więcej litrów paliwa a w każdym litrze zawarta jest danina dla państwa .Wprowadzając zakaz ON poprawiają budżet a nie to by żyło się lepiej " Kowalskiemu".On sam wie na co wydałby to co mu zabierają bez ich pomocy .   

[E65]

Panowie jeszcze chwila i poleje sie krew. Paryż to 1200 km ode mnie i co was to interesuje. W Niemczech już planuja montaż układów SCR do starszych diesli i bedą nadal jeżdżiły.(1200Euro) . Czy wyście zwariowali. Kto z rządzących zabroni Wam samochodem wyprodukowanym w 2017 roku  z emisją  Euro 6 wjechać do miast Europy. Czy to nie Niemcy  , Francuzi maja największy udział w rynku motoryzacyjnym ? Nie tak się to skończy. A co do silnika to nie wiem czy spalanie 7 l ON produkuje więcej zanieczyszceń niz hybryda np Lexus RX450 h który pali w mieście 10 litrów. 

[MrBlacker]

Dobrze mówisz, dzisiejsze diesle spełniają surowe normy, a w wielu przypadkach mogą mniej zanieczyszczać niż auta z silnikami benzynowymi.
Ja wiele lat jeździłem dieslami i zawsze byłem ich zwolennikiem, ale obecnie mam zamówione auto z silnikiem benzynowym. Wolałem różnicę w cenie przeznaczyć na dodatkowe wyposażenie.
Teraz mniej jeżdżę, tylko 15 000 km rocznie, ale gdybym więcej jeździł to na pewno wziąłbym auto z silnikiem diesla.

[E65]

A czy PSA , BMW , VW , Audi - wycofały samochody osobowe z silnikiem diesla ze swojej oferty? Ludzie nie siejcie popeliny na 7 lat do przodu bo w czwartek może w nas meteoryt dupnie i nie będziemy sie martwic czy miałem diesla czy turbo benzynę.
 A tak z innej beczki - ilu z Was było w Paryżu samochodem??????

Owszem - ceny moga pójść w dół ale za lat kilka może sie okazać , że i benzyna nie będzie szałem. Gdyby nie emiraty to na pewno jest technologia która mogłaby powoli wchodzić w celu zastąpienia paliw płynnych.

[MrBlacker]

Mimo, że już jest coraz więcej aut elektrycznych (nie mówię tutaj o hybrydach) to jeszcze długo będą produkowane auta z silnikiem benzynowym i diesla.
A czy one są naprawdę ekologiczne? Może same auto tak, ale "paliwo", które zużywają trzeba jakoś wyprodukować.
Produkcja energii elektrycznej na świecie oparta jest głównie na paliwach mineralnych (węgiel, ropa i gaz ziemny), a na drugim miejscu są elektrownie jądrowe. Dopóki te paliwa będą wydobywane nasze środowisko będzie zanieczyszczane.

Osobiście też myślałem o zakupie auta z napędem elektrycznym, ale jeszcze żadne nie spełniło moich oczekiwań (no może Tesla X, ale cena powala na kolana), ale przede wszystkim brakuje w Polsce odpowiednio dużej sieci ładowarek samochodowych. Myślę, że za 5 lat będzie zdecydowanie lepiej i będzie można poważnie zastanowić się nad zakupem auta z napędem elektrycznym i "wmawiać" sobie, że jestem ekologiczny.

[Toomasz]

A tak z innej beczki - ilu z Was było w Paryżu samochodem??????

Byłem - nigdy więcej nie pojadę bo szkoda auta. Widzieliście jak się tam parkuje - zderzaki służą do tego żeby się wepchnąć pomiędzy auta i rozsunąć tak żeby się zmieścić - wszyscy tak parkują. Zderzaki porysowane i pogięte - dramat.

Nie martwmy się na zapas. Grupa VW przecież ma wprowadzić auta hybrydowe i elektryczne za kilka lat..... a teraz pora w drogę. Idę z przyjemnością wsiąść i odpalić swojego dieselka i napawać się mruczeniem silnika. Szerokiej drogi....

[MrBlacker]

I o to właśnie chodzi, aby się cieszyć z jazdy własnym autem.

[E65]

Do elektryki nie jestem przekonany zresztą w Polsce nie ma warunkow

[Igorz]

BMW i3 ma w opcji "range extender" czyli dodatkowy silniczek od skutera do przedłużenia zasięgu a Tesla ma w opcji lawetę - oczywiście obie opcje potrzebne w PL

[MrBlacker]

To ja proponuję przesiąść się na rower. Ekologicznie i zdrowo.