Autor Wątek: Luźne gatki...od rana do nocy  (Przeczytany 422076 razy)

0 użytkowników i 11 Gości przegląda ten wątek.

Offline zibi1303

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 80
  • Pomógł: 12
  • VW: Tiguan II
  • Wersja: Comfortline
  • Silnik: 1.4 TSI
  • Kod: CZEA
  • Moc: 150 KM
  • Skrzynia: DSG
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1400 dnia: 30 - Maja - 2018 - 10:05:20 »
1. ekonomia
   - klasyczna benzyna więcej pali, ale jest tańsza w obsłudze i serwisie. No a tandem benzyna /gaz bije ON na głowę
   - dziś małe doładowane silniki zbliżyły się do silników ON, większa moc i moment a mniejsze spalanie. Nie mniej wciąż palą więcej niż diesle
      a moment obrotowy to wciąż mało. Ciekawe za to jest to że uzyskano płaskie charakterystyki- maksymalny moment obrotowy jest w dużym zakresie obrotów
     to spowodowało spore zwiększenie elastyczności. Porównując dziś silnik Pb z ON można powiedzieć że z tej samej pojemności Pb daje ten sam moment obrotowy
     i większą moc, ale kosztem większego spalania ~cirka ok 2l (czasem więcej)
     Aaa o ekonomii wspomnij sobie jak przyjdzie ciężka zima, co raz na 10 lat się zdarza :). Ja w Pb niczego ani do silnika ani do paliwa nie dolewam - w ogóle niczegonie robię poza laniem benzyny. (sorki teraz mam małego diesla :))
     No i DPF , co zrobisz jak się za to zabiorą i będą zabierać dowody rejestracyjne za brak ? (żart ale masa ludzi jeździ bez DPF bo wymiana to koszty i to niemałe)
     Na koniec pamiętaj o różnicy w cenie , jest tu cały wątek gdzie liczono ile lat trzeba jeździć aby się zakup ON zwrócił...
    
2. elastyczność:
   - macie tu: http://zss.lublin.eu/wp-content/uploads/2016/09/5.2-Elastycznosc-silnika.pdf
   a parametry silników możecie znaleźć tu: https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/porownanie/volkswagen/tiguan/ii/silnik-benzynowy-2.0-tsi-180km-od-2016/?vs=volkswagen%2Ftiguan%2Fii%2Fsilnik-diesla-2.0-tdi-150km-od-2016&c1=25604&c2=25603
   Z tą elastycznością bym nie przesadzał. Dieslem się inaczej jeździ, duży moment od niskich obrotów, a w Pb trzeba zwiększyć obroty aby poczuć moment. Za to można Pb kręcić znacznie wyżej i dłużej

3. bezpieczeństwo: no tu pojechałeś :) powinieneś napisać spalanie stukowe :)   praktycznie nie spotyka się dziś w silnikach Pb. Silniki są tak dopracowane że nie ma z nimi żadnych problemów.
   Zdarzały się podczas słynnych rewolucji "downsizingu" - zwłaszcza w grupie VAG, ale i innym, ale ani starych konstrukcji ani nowych to nie dotyczy. Co do diesla to sobie popatrz na to
    . Zabawna sytuacja, ale w Pb to się nie zdarza

4. żywotność: zawsze tak było że ON to wieczny silnik, ale stare benzyny były podobne zauważ. Natomiast dzisiejsze silniki ON są doładowane i tak skonstruowane że po 10 latach się sypią a koszty naprawy biją benzynę na głowę
   Tu nawet na forum widziałem relację z próby naprawy starego sprowadzonego Tuarega i co z tego silnika zostało.... poszukaj i popatrz jakie to silniki ON są niezawodne :) i żywotne aż się zdziwisz

5. awaryjność - tu jak wcześniej wspomniałem do 10 lat i to i to jest bezawaryjne co byś z autem nie robił, potem mogą się zacząć schody. (zakładam oczywiście porządne serwisowanie, które w dieslu jest chyba droższe)

Reasumując nie jestem jakimś super zwolennikiem Pb czy ON. ON jest bardziej elastyczny przy małych prędkościach a przy dużych prędkościach mam wrażenie że benzyna jest bardziej elastyczna.
Poczytaj sobie o SkyActive-X Mazda jest już silnik który działa jak diesel :). Na razie jeszcze są świece, ale włączają się tylko czasami, a czasem silnik jedzie na samozapłonie jak diesel.
Efekty zbliżone do diesla.
Natomiast w dieslu rozwiązano problemy na razie ADD-Blue i jest pięknie, ale właśnie jest ale. Cała instalacja addblue dość skomplikowna, znów podraża eksploatację, ale nikt
nie wie jak to się zachowa podczas silnych mrozów (a to jest bardzo czułe na temperatury zarówno niskie jak i wysokie) słowem wybór jest ciężki.

Ja do wyboru silnika podszedłem w sposób następujący.
1. Jeśli do pracy mam powyżej 10km i robię rocznie ponad 12k km = diesel w przeciwnym wypadku Pb
Co do kultury jazdy to ja wolę jednak benzynę, ale to już moja prywatna ocena :)
Mam teraz małego turbo diesla i trochę mnie wkurza ta turbo dziura :), ale za to pali mniej niż tak nowoczesna hybryda :P bo 5.5l w mieście :) ale
czekam na TIG'a 1.4 150KM/ 250 Nm bo mam blisko do pracy :)
 

Offline Gulasz

  •  -baned-
  • Wiadomości: 3051
  • Pomógł: 155
  • Marka: Mercedes
  • Silnik: 1.9 M-TDI
  • Moc: 75 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: GD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1401 dnia: 30 - Maja - 2018 - 11:45:47 »
No i jak widać da się bez przepychanek słownych czy dogryzania podsumować różnicę .Naturalnie w sprawach większej awaryjności obu jednostek mogę mocno polemizować z racji tego że przy nie jednej grzebałem i nie chodzi o starocie tylko wozy 5-10 letnie (które jak na polskie warunki są w miarę nowe )Co do awaryjności czy serwisowania to lekko sami sobie zaprzeczacie mówiąc że jest tendencja wzrostowa zakupu jednostek Pb przemilczając tendencję wzrostową wizyt w ASO. Obecne wyżyłowanie jednostek doprowadza do częstszych awarii.poprzez stosowanie mniejszego marginesu wytrzymałości zastosowanych części czy podzespołów .Wiedząc dokładnie że wytrzymałości są praktycznie na styk nie trudno rokować która jednostka szybciej ulegnie awarii.Czy ta z której wyżyłowano więcej koni z tej samej pojemności czy ta która jest bardziej narażona kręcąc wyższe obroty .To w jednostkach Pb częściej dochodzi do urywania korbowodów ,pękania tłoków a z racji na wyższe temperatury panujące w silniku podczas jego pracy uszkodzenia uszczelek pod głowicami czy pęknięć samych głowic też nie jest rzadkością .
Co do filmiku zamieszczonego powyżej to jak najbardziej w silniku ON dochodziło do " rozbiegania się" wyeliminowali to w nowszych konstrukcjach montując w dolocie klapy łagodnego gaszenia które zapobiegają tego typu zdarzeniom .
Jak sami widzicie ciężko jest wymienić zalety jednostki Pb .Większość osób kupując taką jednostkę swój wybór opiera na informacjach nad którymi nigdy się nie zastanawiała (reklama,informacje zasłyszane i przekazywane latami,czy po prostu fanaberia chęci posiadania właśnie PB )Przykładem są niby problemy zamarzającego paliwa które w nowych jednostkach rozwiązali montując grzałki by wyeliminować tego typu sytuacje .Większy poziom hałasu który przy dzisiejszych pojazdach został ograniczony do min.Kultura pracy jednostki ON którą poprzez zwiększenie ciśnienia wtrysku poprawiono do przyzwoitego poziomu.Sam rozruch nie wymagający czekania przed odpaleniem serduszka jak było to kiedyś itd.Obecne jednostki zasilane ON to nie stare klamoty z zeszłej epoki i to co mogło kiedyś przemawiać nad wyższością i wyborem Pb przy obecnych jednostkach nie ma argumentacji.       
 

Offline zibi1303

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 80
  • Pomógł: 12
  • VW: Tiguan II
  • Wersja: Comfortline
  • Silnik: 1.4 TSI
  • Kod: CZEA
  • Moc: 150 KM
  • Skrzynia: DSG
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1402 dnia: 30 - Maja - 2018 - 12:04:18 »
Gulasz czytasz to samo a widzisz tylko swoje. Pomyśl czasem że ktoś może mieć inna ocenę.
Ja to widzę dokładnie odwrotnie.
Nie ma obecnie żadnego uzasadnienia by wybierać ON jeśli ktoś nie jeździ w trasę. Koniec kropka, a jeśli ktoś nie liczy się z kasą to i wcale się nie opłaca :)
Kiedyś tak myślałem że porządnego diesla sobie kupię, ale dziś to jest kompletnie nieuzasadnione przy moich potrzebach.
 

Offline tiguan220

  •  -baned-
  • Wiadomości: 2
  • Pomógł: 3
  • Moc: ?? KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1403 dnia: 30 - Maja - 2018 - 14:40:57 »
Każdy ma swoje racje, prawda leży gdzieś po środku a tak naprawdę porównanie ogólnie ON do PB nie ma sensu. Rozumiem porównanie konkretnych silników, z podobną mocą.
Czy wybrałbym 150tsi czy 150tdi sam nie wiem, musiałbym się przejechać jednym i drugim i stwierdzic co bardziej mi odpowiada (patrząc również na cenę zakupu).
Bo o ile uważam 2.0TSI za udany silnik to gdyby był dostępny 3.0TDI w tiguanie to bym go wolał i czy to znaczy, że diesel jest lepszy od benzyny? Tak samo wolałbym 3.0TDI od 3.0TFSI bo różnica w spalaniu przy moich przebiegach miała by już znaczenie. ALe znowu nie wyobrażam sobie (pozostając w rodzinie VW) audi s5 czy RS5 z silnikiem diesla.

Robię ostatnio dłuższe trasy po kilkaset km i mam większy problem - owady. Ma ktoś jakiś patent żeby nie myć szyby co 100km? O masce i zderzaku już nie wspomnę.
 

Offline MrBlacker

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 234
  • Pomógł: 25
  • VW: Tiguan Allspace
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Moc: 180 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1404 dnia: 30 - Maja - 2018 - 15:38:05 »
Faktycznie to jest totalna masakra.
Chyba jedyne rozwiązanie na uciążliwe owady to jeździć wolniej :)
Jak nie przekraczam 110 km/h to zapominam o owadach. Niestety nie zawsze ma to sens, szczególnie na autostradzie. :(
 

Offline zibi1303

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 80
  • Pomógł: 12
  • VW: Tiguan II
  • Wersja: Comfortline
  • Silnik: 1.4 TSI
  • Kod: CZEA
  • Moc: 150 KM
  • Skrzynia: DSG
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1405 dnia: 30 - Maja - 2018 - 15:45:22 »
Ja bym spróbował z "automatyczną" wycieraczką. Nie pamiętam dokładnej nazwy ale są takie do kupienia płyny. Jednym sie odtłuszcza szybę a drugim nanosi taka warstwę ochronną, która powoduje że nie potrzebne są wycieraczki. Nie wiem czy to coś da, ale być może mnie te owady będą się lepić do szyby, bo jeśli nie to pozostanie tylko zmniejszenie prędkości
 

Offline arekp

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 330
  • Pomógł: 52
  • Moc: ?? KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1406 dnia: 30 - Maja - 2018 - 18:04:57 »
która powoduje że nie potrzebne są wycieraczki

Ale jak już wycieraczkami się po tym pojedzie, to strasznie trą i ... niszczą się wycieraczki oraz istnieje ryzyko zniszczenia szyby. Ja bym nie ryzykował w aucie z czujnikiem deszczu.
 

Offline MrBlacker

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 234
  • Pomógł: 25
  • VW: Tiguan Allspace
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Moc: 180 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1407 dnia: 30 - Maja - 2018 - 18:34:52 »
Ale jak już wycieraczkami się po tym pojedzie, to strasznie trą i ... niszczą się wycieraczki...

Raz kiedyś też ktoś mnie namówił, a miesiąc wcześniej wymieniłem wycieraczki. Efekt był taki, że po 2 miesiącach poszły do śmietnika.
 

Offline zbiols

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 84
  • Pomógł: 7
  • VW: Tiguan II
  • Wersja: R-Line
  • Silnik: 2.0 TDI
  • Moc: 150 KM
  • Napęd: FWD
  • Rej: ZS
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1408 dnia: 01 - Czerwca - 2018 - 09:37:57 »
Jak już jesteśmy przy muszkach (też mnie wkurzają ich zwłoki co na białym bardzo widać) czy próbowaliście płynów do usuwania owadów i czy to działa?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 

Offline Robert_em

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 193
  • Pomógł: 30
  • VW: Tiguan II
  • Silnik: 2.0 TDI
  • Moc: 150 KM
  • Napęd: FWD
  • Rej: SC
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1409 dnia: 01 - Czerwca - 2018 - 09:57:33 »
Płyny działają, ale trzeba po nich wodą dobrze spłukać, bo mogą reagować z lakierem. A jak auto jest zakurzone, to i tak nadaje sie tylko na myjnię


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 

Offline tiguan220

  •  -baned-
  • Wiadomości: 2
  • Pomógł: 3
  • Moc: ?? KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1410 dnia: 01 - Czerwca - 2018 - 10:33:17 »
Jak już jesteśmy przy muszkach (też mnie wkurzają ich zwłoki co na białym bardzo widać) czy próbowaliście płynów do usuwania owadów i czy to działa?
Zużyłem 4 butelki w ostatnim tygodniu, działają ale tylko na w miare swieze okazy, po 2 dniach praktycznie nic nie dają. Szybę można szybko umyć na stacji ale z maską czy zderzakiem to już problem.
 

Offline rk

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 365
  • Pomógł: 62
  • VW: Tiguan II
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Kod: CHHB
  • Moc: 220 KM
  • Napęd: FWD
  • Rej: ZS
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1411 dnia: 01 - Czerwca - 2018 - 11:38:47 »
No niestety nic oprócz niższej prędkości nie działa (a nawet jej obniżenie tylko częściowo temat ogranicza). Środków do usuwania owadów nie wolno stosować na gorącą maskę, także odpadaja w trasie (mogą poważnie zniszczyć lakier). Trzeba je także spłukać sporą ilością wody jak piszą koledzy, więc zwykle to oznacza natychmiastową myjnię (również nie praktyczne). Jak ich nie ściągniesz później te owady zasychają i środki są średnio skuteczne. Czego możesz sprobować to użyć wody do mycia szyb na stacji i ewentualnie myjki z gąbką (lub własnej szmatki). Z czystością tej wody i gąbek w myjkach różnie bywa, więc lepiej użyć szmatki/gąbki. Ja mam 3 rodzaje szmatek/gąbek i używam w zależności od stopnia trudności (lepiej zacząć od delikatnych metod). Jak użyjesz wody ze stacji auto będzie wyglądało lekko syfiaście, ale przynajmniej te owady nie będą zasychać. Działa to dość dobrze nawet na dość zaschnięte egzemplarze.

Ja w trasie zwykle czyszczę tylko szyby, chyba, że tych owadów jest naprawdę dużo. Po tym jak dojadę na drugi dzień jak auto wystygnie jadę na stację, używam najpierw wody koło dystrybutorów, podjeżdżam pod myjnię, doczyszczam z wykorzystaniem płynu do usuwania owadów i po zakończeniu czyszczenia korzystam z myjni.
 

Offline omen

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 123
  • Pomógł: 7
  • VW: Tiguan II
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Moc: 180 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: WT
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1412 dnia: 03 - Czerwca - 2018 - 19:56:15 »
Czy u Was pasy bezpieczeństwa przednich foteli też mają inaczej zrobione zabezpieczenie przed zjechaniem tego klipsa którym zapina się pas? Pas kierowcy ma taka plastikową pchełkę, a pas pasażera ma doszytą taką pętelke wykonaną z tego samego materiału co pas.
Ja w sumie dopiero dziś to zauważyłem.
Jeśli macie tak samo to ma ktoś pomysł czemu tak jest i czy ta pętelka czemuś złuży (oprocz ogranicznika aby klips pasa nie zjeżdzał do samej podłogi)?
 

Offline venom

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 56
  • Pomógł: 3
  • VW: Tiguan II
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Moc: 220 KM
  • Napęd: FWD
  • Rej: SK
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1413 dnia: 04 - Czerwca - 2018 - 12:22:57 »
omen - z ciekawości poszedłem sprawdzić. Wynik Passat 2017 i Tiguan 2018: Pchełka u kierowcy i  pętelka po stronie pasażera, różnią sie tylko kolorami plastiku. Jak dla mnie to tylko zabezpieczenie przed zjazdem zapięcia w dół.
 

Offline omen

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 123
  • Pomógł: 7
  • VW: Tiguan II
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Moc: 180 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: WT
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1414 dnia: 04 - Czerwca - 2018 - 12:53:22 »
@VENOM, dzieki.
Tak, wiem że to zabezpieczenie przed zjechaniem zapiecia w dół. Tylko zastanowiło mnie dlaczego nie jest to pchełka również na fotelu pasażera. Zacząłem się zastanawiać i nie wymysliłem jakiegoś sensownego zastosowania dla tej pętelki.
Może coś zwiazanego z przewozem dzieci?
 

Offline TMP

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 102
  • Pomógł: 23
  • VW: Tiguan II
  • Wersja: Highline
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Moc: 180 KM
  • Skrzynia: DSG-7
  • Napęd: 4x4
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1415 dnia: 04 - Czerwca - 2018 - 13:10:08 »
To jest zabezpieczenie przed stukaniem klamry pasa o słupek. Kierowca powinien mieć za to pas zawsze zapięty, stąd rozwiązanie zastosowano tylko po stronie pasażera.
 
Podziękował: arekp

Offline omen

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 123
  • Pomógł: 7
  • VW: Tiguan II
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Moc: 180 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: WT
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1416 dnia: 04 - Czerwca - 2018 - 13:13:57 »
Ma to sens. Wiedziałem, że musi być jakiś powód skoro zastosowano 2 różne rozwiązania.

Dzieki
 

Offline Ceng

  • :: StartLine
  • Wiadomości: 4
  • Pomógł: 2
  • VW: Tiguan II
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Kod: CHHB
  • Rej: PZ
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1417 dnia: 04 - Czerwca - 2018 - 17:26:38 »
Jak już jesteśmy w okolicy siedzeń, to mam pytanie: Wyjmował już ktoś z Was zagłówki przednich siedzeń? Składając siedzenie pasażera zagłówek potrafi przeszkadzać. Próbowałem wg instrukcji - bez rezultatu, W serwisie panowie wyrwali jakoś ten zagłówek a potem go wsadzili z powrotem, ale sposób i ekspresja wykonania oraz tortury jakim poddali moje jasne siedzenie przyprawiły mnie o stan lekkiego szoku i niczego się nie nauczyłem...Będę wdzięczny za poradę.. :D
 

Offline Kabe

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 317
  • Pomógł: 55
  • VW: Tiguan II
  • Silnik: 1.4 TSI ACT
  • Kod: CZEA
  • Moc: 150 KM
  • Napęd: FWD
  • Rej: WE
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1418 dnia: 05 - Czerwca - 2018 - 00:09:31 »
To jest zabezpieczenie przed stukaniem klamry pasa o słupek. Kierowca powinien mieć za to pas zawsze zapięty, stąd rozwiązanie zastosowano tylko po stronie pasażera.
Potwierdzam, VW wprowadził ten "patent: w 2008-2009 roku wraz z wprowadzeniem Golfa 6 i od tego momenty wszystkie modele VW mają takie zszycie na pasie pasażera. Wystarczy popatrzeć na niektóre auta konkurencji jak miło stuka klamra prawego pasa na nierównościach (jak jedzie sam kierowca) by docenić ten majstersztyk w projektowaniu :-)
 

Offline zibi1303

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 80
  • Pomógł: 12
  • VW: Tiguan II
  • Wersja: Comfortline
  • Silnik: 1.4 TSI
  • Kod: CZEA
  • Moc: 150 KM
  • Skrzynia: DSG
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1419 dnia: 06 - Czerwca - 2018 - 13:34:38 »
Nie wiem jak to jest ale tutaj TIG dostaje baty od  CX-5 w jeździe na wprost
Natomiast test łosia pokonuje znacznie lepiej. Mazda w ogóle wg mnie za bardzo się kładzie, zaś jazda na wprost pokazuje słabość TIG'a
No chyba że coś tu sknocili Rosjanie robiący test... Heh może nie włączył trybu sport ale (to żart raczej :))
 

Offline mireczek212

  • :: StartLine
  • Wiadomości: 1
  • Silnik: 1.8T
  • Kod: AWX
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1420 dnia: 19 - Lipca - 2018 - 19:09:02 »
Wymieniłem akumulatorek, światło stopu,odkurzyłem i wypolerowałem
 

Offline RobsonVW

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 64
  • Pomógł: 2
  • VW: Sharan II
  • Silnik: 2.0 TDI
  • Moc: 177 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1421 dnia: 01 - Sierpnia - 2018 - 14:05:18 »
Witam
A ja tylko odkurzylem
 

Offline Northin

  • :: StartLine
  • Wiadomości: 2
  • Silnik: 2.0
  • Kod: AEG
  • Napęd: FWD
  • Rej: PO
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1422 dnia: 16 - Stycznia - 2019 - 07:54:48 »
Cześć, ktoś z was jest może z Podbeskidzia? Niedługo tam jadę, chciałbym podpytać o atrakcje w regionie.
 

Offline domm80

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 16
  • Pomógł: 2
  • Moc: ?? KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1423 dnia: 16 - Października - 2019 - 09:25:23 »
Witam dziś mi wskoczyło. A wczoraj wymienione we wnętrzu wszystkie żarówki na led . Najwiecej walki z oświetleniem schowka . Trochę jednak jaśniej we wnętrzu .
 

Online CRliner

  • Clubowicz
  • Wiadomości: 175
  • Pomógł: 51
  • VW: Tiguan II
  • Wersja: R-Line
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Kod: CHHB
  • Moc: 220 KM
  • Napęd: 4x4
  • Rej: WAW
Odp: Luźne gatki...od rana do nocy
« Odpowiedź #1424 dnia: 24 - Października - 2019 - 12:53:50 »
Dzięki i wzajemnie  :vwclubpolska:

Są tacy co narzekają, że na forum jest cisza i niewiele się dzieje, więc mam dla nich propozycję - zacznijcie pisać coś w tym temacie i zacznie się dziać  ;)  :vw-good:
 

Tagi wątku: