KLIMATYZACJA - działanie, problemy

[Gulasz]

nie ma czasu na zabawy w poszukiwania co jest przyczyną usterki.

Jadąc do fachowca raczej się na to liczy że poświęci swój czas ,wiedzę popartą latami praktyki,zdolności manualne do naprawy .

Klient przyjechał na wymianę elementu więc trzeba uszanować jego wolę.

Nie każdy musi się znać i wiedzieć co należy wymienić/zrobić by było ok. i to fachowiec powinien doradzić ,zasugerować kierunek naprawy czy wymiany potrzebnych elementów

masz wykonywać polecenia no i to że masz płacone od roboty.

Dość częsta praktyka (niestety ).Brakuje tylko najważniejszego efektu końcowego w postaci zadowolonego klienta .
W tym wypadku zabrakło wszystkiego po trochu więc można wywnioskować że autor tematu nie trafił na fachowca .

[BarMoto]

Trochę złe podejście do tematu .Jeśli ktoś udaje się do fachowca to jeśli jest on naprawdę fachowcem to sam z siebie powinien wyjść z założenia że osoba która do niego trafiła nie musi się absolutnie znać na temacie z którym do niego trafił (w tym wypadku fachura od klim ).
Jeśli osoba trafia do takiego fachowca to liczy i ufa na jego wiedzę i fachowe podejście do całości zagadnienia/naprawy /wymiany czy jak w tym wypadku napełnienia klimy .Jeśli fachowiec wykonując powierzone mu zadanie tak jak w tym wypadku nie poinformował i wytłumaczył co będzie w sytuacji jak nie sprawdzi szczelności to raczej słabo lub precyzyjnie mówiąc słaby z niego fachowiec.I nie dotyczy to tylko tematu z klimatyzacją .Podobnie wyglądałoby to w sytuacji jakby ktoś przyjechał na wymianę klocków a fachowiec założyłby je na zużyte /popękane tarcze hamulcowe nie wspominając o ich stanie właścicielowi sugerując ich wymianę i czym będzie skutkowało ich nie wymienienie czy nowe opony na krzywe pordzewiałe felgi wiedząc że po wyjechaniu daleko na nich nie dojedzie .
Bywa nie raz tak że mimo tłumaczenia i wyjaśniania właścicielowi jest on odporny na wszelkie sugestie (z takiego czy innego powodu ) .W takiej sytuacji jeśli jest on fachowcem może odmówić wykonania usługi (jak pazerność mu na to pozwoli ).W ten sposób można odróżnić fachowca od tego pseudo nastawionego na dojenie kasy .Mimo że mogą mieć podobne umiejętności jednego z nich lepiej omijać szerokim łukiem .
Nie wiem jak wyglądała cała rozmowa w tym wypadku ale jeśli nie poinformował, nie wytłumaczył,nie zasugerował sprawdzenia szczelności i napełnił układ nie będąc pewny czy nie ucieknie wszystko przed wyjechaniem za bramę to raczej był nastawiony na dojenie kasy (może liczy że przyjedziesz jeszcze raz i skasuje ponownie za to samo ). 

zgadzam się tutaj z Tobą kolego, widocznie nie trafiłem na fachowca tylko na dojarkę do kasy.
Na jego szczęście trafił na kogoś kto wcześniej nie miał auta z klimą i się tu przyznaję bez bicia.
pojadę tam pod koniec tygodnia zobaczę co powie, ale wg mnie to nic nie da, myślałem że mam do czynienia z gościem który jakoś wyczai tą nieszczelność po chwili ładowania i naprawi to i nawet wtedy nie miałbym pretensji jakby doliczył to do kosztów no ale cóż..

dzięki chłopaki za zaangażowanie w ten post.

[siutek]

Witam wszystkich,
od jakiegoś czasu mam problem z nawiewem w swojej polówce. Nie mogę ustawić żadnych pośrednich temperatur.
W aucie niby jest klimatyzacja, jednak nie działa. Całość sterowana elektronicznie, tym modułem z wyświetlaczem, nie pokrętłami.
Gdy ustawiam temperaturę na 19, 18 to nawiew i tak grzeje, natomiast kolejny krok to już "LO", wtedy nawiew zaczyna wpuszczać nieogrzane w żaden sposób powietrze z zewnątrz.
Nie mogę ustawić nic pośredniego. Albo grzeje, albo wpuszcza nieogrzane nawet w najmniejszym stopniu powietrze z zewnątrz.

Czy jest jakiś prosty czujnik, który mogę wymienić sam, a który może być za to odpowiedzialny?