Autor Wątek: TEST - LIQUI MOLY - ÖL VERLUST STOP w silnikach 2.8 V6 30V i 1.9 TDI  (Przeczytany 44624 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline janusz07

  • :: VIP ::
  • Wiadomości: 323
  • Pomógł: 86
  • VW: Passat B5
  • Silnik: 2.8 V6 30V
  • Kod: AQD
  • Moc: 193 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: 4x4
  • Rej: OK
Cześć.
Przeglądając motoryzacyjną prasę natknąłem się na reklamę, w której przedstawiony był dodatek do oleju firmy LIQUI MOLY - ÖL VERLUST STOP (Stop wyciekom oleju) .



Cytuj (zaznaczone)
Liqui Moly, ÖL VERLUST STOP
Środek zapobiegający utracie oleju.
Powstrzymuje utratę oleju przy nieszczelnościach silnika.
Przywraca elastyczność uszczelkom.
Preparat minimalizuje zużycie oleju.
Przeznaczony do wszystkich silników benzynowych i Diesla.
Można stosować ze wszystkimi dostępnymi na rynku olejami silnikowymi.

Ponieważ silnik w moim Pasacie zużywa sporo oleju, zastanawiam się nad zastosowaniem i przetestowaniem tego dodatku w moim samochodzie.
Na początek chcę dokładnie zmierzyć ile oleju 5w40 silnik bierze teraz przy normalnej jeździe i czy dolanie tego dodatku przyniesie jakieś wymierne korzyści na dłużej. Wiem że najlepiej byłoby wymienić pierścienie, uszczelniacze zaworowe i tym podobne rzeczy związane z remontem silnika. Niestety nie stać mnie na taki remont, zresztą nie wiem nawet czy jest potrzebny bo silnik chodzi w miarę dobrze a koszty takiego remontu są nieporównywanie większe od przetestowania takiego specyfiku. Cena u mnie na miejscu to coś około 50 zł za pojemnik 300ml, więc nie jest jakaś porażająca aby tego nie przetestować.

Nie znalazłem w internecie żadnych godnych uwagi opinii, co najwyżej forumowi "znafcy" odradzali specyfik nie widząc go nigdy na oczy. Takich opinii nie potrzebuję, bo bez nich też wiem co mam robić ze swoim autem.

Czy ktoś z Was stosował ten dodatek u siebie.
Proszę o opinie osób, które miały z tym styczność.
Z góry też dziękuję za konstruktywne odpowiedzi w temacie tego konkretnego dodatku do oleju ;)
 

Offline Gulasz

  •  -baned-
  • Wiadomości: 3051
  • Pomógł: 155
  • Marka: Mercedes
  • Silnik: 1.9 M-TDI
  • Moc: 75 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: GD
 .Skoro silnik się zmęczył życiem to niestety ale trzeba w nim dłubać .Z drugiej strony jestem pełen podziwu na chęć dolewania znanych czy nie znanych mikstur do super oleju .Bezpieczniej jest zamiast oleju 5W zaaplikować do zmęczonego serduszka 10 W lub nawet 15 W jak jego spożycie jest drastyczne .
Co do specyfiku o którym mowa to osobiście wlewałem (klientowi ).I z moich obserwacji w niewielkim stopniu ale pomaga na zmniejszenie wycieków .Co do zużycia (spalania )to klient zbytnio się nie chwalił .Więc mogę powiedzieć tylko o tym co widziałem na własne oczy .W miejscach gdzie silnik dość mocno się pocił dało się zauważyć poprawę .
 

Offline andrew7800

  • Clubowicz
  • Wiadomości: 1637
  • Pomógł: 70
  • VW: Sharan I 2FL
  • Model: Minivan
  • Silnik: 2.0 TDI-PD
  • Kod: BRT
  • Moc: 140 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: BKL
Akurat tego środka nie stosowałem ponieważ nie było takiej potrzeby. Wymieniłem uszczelkę i po wycieku. :P

Natomiast co do innych preparatów tej firmy to mam pełne przekonanie że są godne polecenia. Na pewno przy drobnych wyciekach będzie pomocny zaś przy większym raczej trzeba wymienić zmęczone czasem uszczelnienia lub też inne części eksploatacyjne silnika.
 

Offline przemo

  • Clubowicz
  • Wiadomości: 1140
  • Pomógł: 4
  • VW: Passat B5
  • Silnik: 2.8 V6 30V
  • Kod: AQD
  • Moc: 193 KM
  • Skrzynia: MT-5
  • Napęd: 4x4
  • Rej: LRY


Ja tak samo specyfiku nie stosowałem ale tak jak kol. andrew z innych produktów jestem zadowolony.
 

Offline pretor

  • administrator
  • Wiadomości: 6312
  • Pomógł: 1590
    • VW Club Polska
  • VW: Tiguan I
  • Model: SUV
  • Silnik: 2.0 TDI
  • Kod: CBAB
  • Moc: 140 KM
  • Skrzynia: MT-6
  • Napęd: 4x4
  • Rej: OK

@janusz07, chce aby wlać ten specyfik i sprawdzić to dlaczego by nie spróbować.
W końcu jak zastosowanie tego super-specyfiku nie przyniesie żadnych korzyści, to może przynajmniej będzie w miarę dokładnie przetestowany przeze mnie ;)

Na tą chwilę przy ostrzejszej jeździe (autem po wymianie świec, nie da się jeździć spokojnie), auto spala co najmniej 1-L oleju na 1-tyś. km a może i więcej. Patrząc na to że ostatnio tylko ja nim jeżdżę i to ja wlewam mu olej Mobil 5W40 po 25 zł za litr, nie przejmuję się tym za bardzo bo jazda tym autem to wieczny banan na twarzy  :D
 

Offline Gulasz

  •  -baned-
  • Wiadomości: 3051
  • Pomógł: 155
  • Marka: Mercedes
  • Silnik: 1.9 M-TDI
  • Moc: 75 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: GD
Bardziej odpowiednim specyfikiem na te dolegliwości byłby "MOTO DOKTOR "jest tańszy i z moich testów korzystniej wpływa na ograniczenie zużycia oleju .Jest to specyfik gęstości miodu i w efekcie podnosi gęstość oleju .Czyli daje podobny efekt jak przejście na 10W lub po zastosowaniu więcej niż jednej puszeczki 15W .Przetestowałem ,sprawdziłem i na pewno pomaga .A czy nie lepiej zamiast zalania silnika 10 W czy nawet 15W dolewać do 5W specyfiki to kwestia gustu (a o tym się nie dyskutuje ).
 

Offline andrew7800

  • Clubowicz
  • Wiadomości: 1637
  • Pomógł: 70
  • VW: Sharan I 2FL
  • Model: Minivan
  • Silnik: 2.0 TDI-PD
  • Kod: BRT
  • Moc: 140 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: BKL
Bardziej odpowiednim specyfikiem na te dolegliwości byłby "MOTO DOKTOR "jest tańszy i z moich testów korzystniej wpływa na ograniczenie zużycia oleju .Jest to specyfik gęstości miodu i w efekcie podnosi gęstość oleju
Nie mogę się zgodzić z Twoją wypowiedzią z prostej i sprawdzonej przyczyny. Moto Doktor to zabójstwo silnika w białych rękawiczkach. Czy widziałeś silniki w których dolewano doktorka? Ja całkiem sporo i wszystkie w krótkim czasie zaliczyły zgon. Wolał bym przetestować ten preparat z LM to na pewno nie uszkodzi silnika. To nie są duże pieniądze a jak by miały pomóc nawet połowicznie to i tak sukces.
 

Offline Gulasz

  •  -baned-
  • Wiadomości: 3051
  • Pomógł: 155
  • Marka: Mercedes
  • Silnik: 1.9 M-TDI
  • Moc: 75 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: GD
Można nazwać to zabójstwem. Niestety jak serduszko idzie na ostatnich nogach to bez dłubania w jego wnętrzu się nie obejdzie .Stosowanie mikstur to przedłużanie agonii i z tym się zgadzam .Chodzi o fakt iż autor tego tematu druciarstwu mówi kategoryczne NIE a ma zamiar tak właśnie zrobić .Ale to jego wóz i jego sprawa ja podpowiem tylko (bez przekomarzania )że na tą dolegliwość bardziej będzie pasował gęstszy olej lub zagęszczacz do tego co ma w silniku. 
 

Offline andrew7800

  • Clubowicz
  • Wiadomości: 1637
  • Pomógł: 70
  • VW: Sharan I 2FL
  • Model: Minivan
  • Silnik: 2.0 TDI-PD
  • Kod: BRT
  • Moc: 140 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: BKL
Co do zagęszczania oleju to zgadzam się że pomoże  ale raczej nie w każdym silniku można to zastosować. Akurat to jest silnik o sportowym charakterze i w tym konkretnym przypadku trochę obawiał bym się taki patent zastosować. Ale masz rację że to właściciel musi podjąć decyzję co zrobić by auto mniej zużywało oleju. ;)
 

Offline pretor

  • administrator
  • Wiadomości: 6312
  • Pomógł: 1590
    • VW Club Polska
  • VW: Tiguan I
  • Model: SUV
  • Silnik: 2.0 TDI
  • Kod: CBAB
  • Moc: 140 KM
  • Skrzynia: MT-6
  • Napęd: 4x4
  • Rej: OK
Co do zagęszczania oleju to zgadzam się że pomoże  ale raczej nie w każdym silniku można to zastosować. Akurat to jest silnik o sportowym charakterze i w tym konkretnym przypadku trochę obawiał bym się taki patent zastosować. Ale masz rację że to właściciel musi podjąć decyzję co zrobić by auto mniej zużywało oleju. ;)
Wiele razy słyszałem i czytałem o tym, że jak komuś zaczyna kuleć silnik i ma duże zużycie oleju to przechodzi na olej gęściejszy i zużycie oliwy spada. Tylko ja się spytam jakim kosztem? Kosztem gorszego smarowania i dużo szybszego zużycia się elementów silnika? Gdzie rozum i logika? Później jest płacz na forum, bo auto ma dopiero 200 tyś. ale silnik już chodzi jak w starym zaporożcu.

Nigdy do mnie nie docierała ani nigdy nie dotrze do mnie taka filozofia, zdecydowanie wolę do swojego silnika częściej dolewać dobrego syntetycznego oleju niż katować auto na dużo gorszym półsyntetyku aby zaoszczędzić parę złoty na miesiąc.
Nie jestem żadnym super mechanikiem (nawet nie mechanikiem) ale w użytkowaniu samochodów podpieram się własnym wieloletnim doświadczenie a trzymając się mojej logiki myślenia, jeszcze nigdy nie zniszczyłem żadnego silnika a wszystkie które sprzedaję wdzięcznie służą następnym właścicielom.

Dla przykładu: jak czujecie się osłabieni a trzeba chodzić do pracy, to zaczniecie się lepiej odżywiać i weźmiecie coś na wzmocnienie czy raczej kupicie gorszej jakości jedzenie?
Z autami i silnikami jest dokładnie tak samo: silnik musi wykonać określoną pracę na którą potrzebuje odpowiedniej ilości paliwa i oleju, ograniczając mu jakość dostarczanego paliwa i oleju ograniczamy jego możliwości pracy. Nie dość że będzie w danej chwili słabszy to jeszcze z powodu gorszej jakości zasilania i smarowania krócej pożyje.
Czy tego chcemy dla swoich aut?  Uważam, że świadomie chyba nie  ;)
 

Offline red

  • :: VIP ::
  • Wiadomości: 1688
  • Pomógł: 54
    • S7
  • VW: Sharan I 2FL
  • Silnik: 1.9 TDI-PD
  • Kod: BVK
  • Moc: 115 KM
  • Napęd: 4x4
  • Rej: BWM
Przejście na gęściejszy półsyntetyk nie wchodzi w rachubę, z jednego prostego powodu: ja czasami tym autem kręcę do 5-6 tyś i chciałbym mieć jak najlepsze smarowanie a nie tanie.
Akurat w przypadku tego silnika to nie byłby jakiś wielki problem bo i gdzie miałby wystąpić?
Użytkownicy audi z tym silnikiem zalecają po większym przebiegu olej półsyntetyczny - bardzo dobre opinie ma np. valvoline max life 10W40 ale też chwalone są oleje platinum produkowane przez nasz krajowy koncern naftowy.
Akurat w moim przekonaniu przejście na markowy półsyntetyk jest dużo lepszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem niż dolewanie czegoś do oleju.
Dlaczego napisałem dobrego i markowego? Jeżeli samochód nie oznacza swojego terytorium plamami oleju i nie zostawia niebieskiej chmury jak wartburg po przedawkowaniu mixolu to problemem nie jest wyciek ani zwiększone spalanie oleju ale nadmierne jego odparowywanie. To właśnie dlatego najprawdopodobniej z tego silnika ubywa oleju, zwłaszcza że jak sam napisałeś lubisz go przepałować i robisz to często :)
Olej w pałowanym silniku ma wyższą temperaturę niż w użytkowanym w sposób umiarkowany co tylko zwiększa ilość odparowywanego oleju.
 

Offline Gulasz

  •  -baned-
  • Wiadomości: 3051
  • Pomógł: 155
  • Marka: Mercedes
  • Silnik: 1.9 M-TDI
  • Moc: 75 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: GD
Od kiedy łatwiej jest pompie zaciągnąć gęsty olej od rzadkiego ??
Weźmy na ten przykład zimę i olej hmm..... pełny syntetyk a mineral.... Na którym oleju silnikowi będzie łatwiej odpalić i który olej zostanie szybciej rozprowadzony?
W tej wypowiedzi poruszyłeś dwie kwestie na raz .Pompie łatwiej jest zaciągnąć gęsty olej (tym bardziej jak jest już styrana )Minusem jest to że taki gęsty i do tego jak jest zimny (w zimie )nawet po zgaszeniu silnika nie został wyciśnięty (nie zciekł cały do miski )to rozrusznik ma gorzej zakręcić .Więc na totalne mrozy z gęstym jest trochę słabo i od razu po odpaleniu nie można kręcić obrotów na maxa .
Na pewno nie jeden słyszał jak po odpaleniu silnika grzechoczą hydrauliczne popychacze i silnik musi chwilę chodzić by przestały .Najczęściej dzieje się tak jak silnik ma już spory przebieg a zużycie tych elementów jest spore a właściciel nadal z uporem maniaka wlewa rzadziznę do silnika .Każdy mechanik powie że trzeba wymienić popychacze bo padły a wystarczy zalać gęstym i na tym samym komplecie można latać dalej bez wymiany i nic nie będzie grzechotać .Powodem tego jest że gęsty olej jest gorzej wycisnąć ze zmęczonego życiem popychacza .Podobnie wygląda to z wszelkiego rodzajami wycieków (pocenia się na połączeniach )czym rzadszy tym łatwiej o nieszczelności .
Co do 0W 30 to pewnie że możesz zalać idzie zima więc pewnie przeżyje ale latem nie podoła jak zaczniesz nim szaleć a na dolewki najlepiej zakupić całą beczkę .
Najprościej mówiąc producent danego wozu zaleca daną gęstość ale bierze pod uwagę fabryczne luzy jakie są na pasowaniach danych elementów jeśli ktoś się łudzi że po przebiegu 200-300 tyś luzy są nadal takie same i nic nie uległo wytarciu niech leje taki olej jak zaleca producent .A jeśli zaobserwował że kondycja jego silnika zaczyna słabnąć niech rozważy przejście na gęstszą oliwę która bardziej będzie pasować do powstałych luzów by przedłużyć życie silnika .   
 

Offline janusz07

  • :: VIP ::
  • Wiadomości: 323
  • Pomógł: 86
  • VW: Passat B5
  • Silnik: 2.8 V6 30V
  • Kod: AQD
  • Moc: 193 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: 4x4
  • Rej: OK
Mimo tego że większość jak zwykle pisze nie na temat, pozostaję przy chęci wypróbowania i przetestowania specyfiku Liqui Moly, który ma w założeniu uelastyczniać stare uszczelki a nie zagęszczać tylko olej, jak to próbuje nam tutaj wmówić jeden z panów porównując go do motodoktora. Silnik jest w dobrej kondycji jak na swój wiek i przebieg, a traktowanie go "gorszym" półsyntetykiem uważam za duży błąd. Podpieranie się opiniami użytkowników audi nie traktuję całkiem poważnie. Czytałem ich wypowiedzi na forum audi a6 związane z silnikiem 2.8 i jestem tym faktem mocno rozczarowany. Na początku zaznaczyłem że oczekuję głównie odpowiedzi w temacie specyfiku Liqi Moly ale jak zwykle znajdują się osoby które wszystko wiedzą lepiej a tak na prawdę to o tym specyfiku dowiedziały się z tego tematu. To zaczyna być niesmaczne  :curve:
 

Offline ant327

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 159
  • Pomógł: 37
  • VW: Caddy III
  • Silnik: 1.9 TDI-PD
  • Kod: BLS
  • Moc: 105 KM
  • Napęd: FWD
  • Rej: GDA
Mój znajomy zalał tym środkiem LM silnik w oplu vectrze 1.6 i rzeczywiście lekko spadło mu zużycie oleju.
 

Offline Szaman

  • clubmen
  • Wiadomości: 553
  • Marka: Seat
  • Model: Alhambra
  • Silnik: 1.9 TDI-PD
  • Moc: 115 KM
  • Skrzynia: MT-6
  • Napęd: FWD
Panie Januszu nie pytać bo kto nie używał ten mało może powiedzieć na ten temat. Zalać i przekonać się na własnej skórze czy działa czy nie działa i zdać nam relację.
 

Offline src

  • :: ComfortLine
  • Wiadomości: 151
  • Pomógł: 69
  • VW: Passat B4
  • Silnik: 2.0 Digifa
  • Kod: 2E
  • Moc: 115 KM
  • Napęd: FWD
  • Rej: SRC
Zalać i przekonać się na własnej skórze czy działa czy nie działa i zdać nam relację.
Dokładnie tak, garażowi teoretycy wszędzie nabijają posty, tylko nic z tych ich wypowiedzi nie wynika zazwyczaj.
Zalać, sprawdzić i opisać  :thumbup:
 

Offline przemo

  • Clubowicz
  • Wiadomości: 1140
  • Pomógł: 4
  • VW: Passat B5
  • Silnik: 2.8 V6 30V
  • Kod: AQD
  • Moc: 193 KM
  • Skrzynia: MT-5
  • Napęd: 4x4
  • Rej: LRY
@janusz07 ja bym jeszcze przed wlaniem tego specyfiku spróbował tak jak pisałem zmienić olej na lepszy o mniejszej odparowywalności ( na to zwrócił uwagę kol. Red )

Co do samego specyfiku wlać i podzielić się z nami relacjami ;)
 

Offline Gulasz

  •  -baned-
  • Wiadomości: 3051
  • Pomógł: 155
  • Marka: Mercedes
  • Silnik: 1.9 M-TDI
  • Moc: 75 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: GD
Kurcze..... A ja zawsze myślałem ze popychacze napierdzielaja bo zbyt gęsty olej nie rozszedł sie jeszcze po silniku.
No i jakim cudem pompie łatwiej zaciągnąć gęstą ciecz?
Wspomniałem wyżej że gęstszy jest łatwiej pompie tłoczyć (styranej pompie ) bo żywa to i rzadziznę pociągnie bez problemu .Wspomniałem też o takim drobiazgu na który większość już dawno zwrócili uwagę że na zimnym oleju (czyli gęstszym) ciśnienie oleju jest większe niż tego samego tylko rozgrzanego .I może dojść do takiego objawu że silnik od razu po odpaleniu (jak jest zimny )będzie miał wystarczające ciśnienie by silnik się nie zatarł a na tym samym oleju tylko zagrzanym na wolnych obrotach zacznie mrugać lampką informującą o braku ciśnienia w układzie smarowania .
A co do popychaczy to jak gasimy silnik to rzadziutki olej z nich wyłazi i przy odpaleniu po dłuższym postoju są one puste i grzechoczą do momentu ponownego wypełnienia olejem .Sprawny (nie styrany )popychacz będzie utrzymywał nawet i rzadki olej .A sposobem na odwleczeniem w czasie ich wymiany jest zastosowanie gęstszego oleju lub specyfiku który ma podobne działanie
Janusz 07 --- To może przybliż jakiego efektu się spodziewasz .Wspominasz że silnik masz w dobrej kondycji a i tak cię kusi by wlać to cudeńko .Jeśli masz ubytki oleju spowodowane przez różnego drobne pocenia się to wlej a odczujesz niewielki rezultat (lecz zauważalny )jeśli ten twój silnik w dobrej kondycji spala nadmiernie olej to w tej puszeczce nie znajdziesz kompresji czy nowych gumek zaworowych ich tam po prostu nie ma. I czy wlejesz jedną czy kilka puszek to dalej będzie brał olej .Wspomniałem o" motodoktor " bo ten specyfik jest zdecydowanie lepszy jeśli silnik spala nadmierne ilości oleju.A jego zadaniem jest zwiększeniem gęstości oleju dlatego łatwiej jest zmienić olej przy następnej wymianie na 10 W silnika na pewno nie zarżniesz a efekt będzie odczuwalny.
Co do wypowiedzi że V-ki tak mają że lubią sobie brać olej .To czy ktoś z tych osób widział nową V-kę która po wyjechaniu z fabryki od razu żre olej czy może przychodzi to stopniowo z czasem jak silnik się zużywa a właściciel z uporem maniaka leje taki olej jak był przewidziany do pasowań nowego silnika (zalecany przez producenta )Jak by tak było i żarły w okolicach litra na tysiąc a syntetyk zalecany jest wymieniać co 15 tyś to zabrakło by w silniku oleju .A nowe wózki przelatują od wymiany do wymiany bez dolewek (przynajmniej jak są nowe )   
 

Offline przemo

  • Clubowicz
  • Wiadomości: 1140
  • Pomógł: 4
  • VW: Passat B5
  • Silnik: 2.8 V6 30V
  • Kod: AQD
  • Moc: 193 KM
  • Skrzynia: MT-5
  • Napęd: 4x4
  • Rej: LRY
Ok Gulasz..... to w takim razie proszę Cię powiedz mi, jakim cudem styranej pompie łatwiej jest tłoczyć olej gęsty niż rzadki. 

Fizyka mówi mi, że gęsta ciecz będzie stawiać większy opór przez co pompa będzie musiała użyć "więcej" siły aby ten olej przetłoczyć. 
 

Offline red

  • :: VIP ::
  • Wiadomości: 1688
  • Pomógł: 54
    • S7
  • VW: Sharan I 2FL
  • Silnik: 1.9 TDI-PD
  • Kod: BVK
  • Moc: 115 KM
  • Napęd: 4x4
  • Rej: BWM
Ok Gulasz..... to w takim razie proszę Cię powiedz mi, jakim cudem styranej pompie łatwiej jest tłoczyć olej gęsty niż rzadki. 
Fizyka mówi mi, że gęsta ciecz będzie stawiać większy opór przez co pompa będzie musiała użyć "więcej" siły aby ten olej przetłoczyć.
Gęsty olej (do pewnej granicy) łatwiej zaciągnąć bo sam olej wypełnia elementy pompy (nie spływa pomiędzy zębatkami). Swoją drogą to akurat pompa oleju jest najlepiej smarowanym elementem silnika i zużycie jej jest iluzoryczne.
Jesli chodzi o tytułowy preparat to czuję ze musisz go zastosować więc wlej i opisz wrażenia.

red@tapatalk

 

Offline janusz07

  • :: VIP ::
  • Wiadomości: 323
  • Pomógł: 86
  • VW: Passat B5
  • Silnik: 2.8 V6 30V
  • Kod: AQD
  • Moc: 193 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: 4x4
  • Rej: OK
A ja spytałem tylko o środek Liqui Moly  >:(
 

Offline pretor

  • administrator
  • Wiadomości: 6312
  • Pomógł: 1590
    • VW Club Polska
  • VW: Tiguan I
  • Model: SUV
  • Silnik: 2.0 TDI
  • Kod: CBAB
  • Moc: 140 KM
  • Skrzynia: MT-6
  • Napęd: 4x4
  • Rej: OK
Cześć, jako że to ja od jakiegoś czasu powożę i serwisuję Passata B5 od @janusza07, to zalałem do jego silnika 2,8 V6 30V dodatek do oleju: Liqui Moly - ÖL VERLUST STOP  ;)

Czas na test.
- 205 000 tyś. ostania wymiana oleju
- 210 033 tyś. przy minimum oleju na bagnecie, dolałem 300 ml dodatku do oleju ÖL VERLUST STOP + 750 ml oleju 5W 40, w sumie 1050  ml.

Na poniższych fotach relacja z zastosowania dodatku do olej:
1. Zastosowane środki


2. Widok bagnetu z minimalnym stanem oleju (przepraszam za brak ostrości)


3.


4.


5.


6.


Według opisu na opakowaniu, efekty działania tego dodatku widoczne będą po przejechaniu 600-800 km, więc musimy uzbroić się w cierpliwość. Żeby ograniczyć niektóre wypowiedzi "wszystkowiedzących" :evilwink: , od razu zaznaczę że cudów się nie spodziewam (ani ja ani @janusz07) ale chętnie przetestujemy specyfik który produkuje renomowana firma olejarska  ;)   

 

Offline Gulasz

  •  -baned-
  • Wiadomości: 3051
  • Pomógł: 155
  • Marka: Mercedes
  • Silnik: 1.9 M-TDI
  • Moc: 75 KM
  • Skrzynia: MT
  • Napęd: FWD
  • Rej: GD
Czy mogę zadać pytanie odnośnie tej ładnej fotorelacji ,czy ten specyfik który został dolany był rzadziutki czy konsystencji miodu ?Bo jeśli gęściutki to może jest jest to pewną podpowiedzią czy nie wpłynie on na gęstość /lepkość oleju w silniku .
Bardzo proszę nie doszukiwać się podtekstu pytam z ciekawości .
 

Offline pretor

  • administrator
  • Wiadomości: 6312
  • Pomógł: 1590
    • VW Club Polska
  • VW: Tiguan I
  • Model: SUV
  • Silnik: 2.0 TDI
  • Kod: CBAB
  • Moc: 140 KM
  • Skrzynia: MT-6
  • Napęd: 4x4
  • Rej: OK
Konsystencja specyfiku była jak gęsty miód, co jak dla mnie nie ma żadnego znaczenia.
Jak tylko silnik się zagrzeje to i tak wymiesza się z olejem i albo uelastyczni uszczelki i zmniejszy w jakimś stopniu ubytek oleju albo nie zadziała i nie będzie żadnego efektu. Właśnie dlatego chcemy to przetestować ;)
 

Offline Stefan10

  • :: TrendLine
  • Wiadomości: 8
  • Pomógł: 1
  • Silnik: 2.0 TSI
  • Napęd: FWD
Witam Panowie jak zakończyły się testy tego preparatu?
Na Amazon jest ten preparat i tam jest bardzo dużo opini , że to naprawdę działa można poczytać na amazon.de lub amazon.com
A poza tym np Valvoline produkuje oleje dal aut powyżej 150 tyś z dodatkiem regenerującym stwardniałe uszczelki wienc  produkt LM jest jak  ok i sam też wleje bo puszcza mi dymka rano przez stwardniałe uszczelniacze zaworowe. Pozdrawiam i czeka na wynik testu.