[admin]Temat wydzielony z dyskusji o błędzie przepływomierza w golfie V[/admin]
Nowe Mazdy podpinalem w aso i błędy juz wywala a były nowe z przebiegiem 4 km. Tak samo insygnia itp. Dzisiejszych aut bez błędów nie ma.
Miło usłyszeć że ta cała elektronika jest taka cudowna ,niezawodna wręcz wyśmienita .
A tak serio to najprościej jest pożyczyć od kogoś przepływkę ze sprawnego wozu. Jak będzie cacy to nie unikniony zakup kolejnej .Jak będzie kicha to dopiero grzebanina po kablofoni wozu.Jeśli nie dysponujesz własnym sprzętem to za samo podpięcie też cię skasują .Co do samej przepływki to się nie stresuj jak będziesz miał niefart to jeszcze parę zakupisz (jak zamierzasz tym autem pojeździć parę lat )
Dodano: 03 - Maja - 2016 - 18:52:08
Przede wszystkim z wadliwym przepływomierzem spalanie by było wlaśnie mega niskie ale tez i mocy nie za wiele pod maską.
To zdanie wymaga małego sprostowania .Nie zawsze uszkodzenie przepływki polega na tym że zupełnie umiera .Nieraz przekłamuje i wtedy wóz nie ma mocy i chleje tak że można go na odwyk zapisać .Może te 15 l /100 to lekka przesada ale 8-9l jest realne .Nieraz jest trafiona i nawet błędu nie wywali a wóz jedzie jak z TIR-em na sznurku i wir w zbiorniku .