Witam,
Miesiąc temu kupiłem sobie Passata B6 1.9 TDI 105 KM.
Cztery dni temu jadąc, auto zgasło silnik kręcił ale nie mógł zapalić kręcił aż akumulator się wyczerpał.
Przyjechał "magik" i odpalił go easy startem.
Niezwłocznie udałem się do mechanika, który to wymienił mi filtr paliwa (puszka od filtra była w 1/4 zapełniona paliwem), a uszczelka była poskręcana i taka wybrakowana.
Mechanik powiedział że może to przez to. A wiec zrobiłem dosłownie 100 km i to samo się stało.
Nie myśląc zbyt wiele poszedłem po easy starta i tak znowu odpalił. Po dokładnie 100 km (no może +- 5) znowu to samo.
Znowu easy start... i po 3 kilometrach znowu stanął.
Na szczęście już nie męczyłem go easy startem tylko dopchałem go na parking.
Co to może być?
Mechanik obstawia: pompa paliwowa nie wydajna (fakt ze puszka nie była pełna diesla) ktoś mi podpowiada że może jakieś sitko zapchane... itp itd.
Musze dopisać że żadna kontrolka się nie pali jak już odpali a jak był podpinany do komputera to tez nie ma żadnych błędów.
Dodano: 07 - Maj - 2016
jest diagnoza: Wymiana pompy paliwowej i wszelkie objawy ustąpiły