Pompa ciepła - dyskusja

[red]

Tutaj proponuję podyskutować o pompie ciepła
Tak mam pompę ciepła.

[Gulasz]

Red podpowiedz jak z tym glikolem wychodzi .Przymierzałem się do tego tematu trochę poczytałem ale tyle opini co ludzi .Jakie jest twoje zdanie w tym temacie .Rozciągnij trochę wypowiedz.

[red]

Jeśli chodzi o pompę ciepła to u mnie już ósmy rok pracuje bez zastrzeżeń. Koszt na początku spory ale rocznie wychodzi ok. 2500 zł za ogrzewanie i cały rok ciepła woda. W zasadzie mozna za tą kasę ogrzać się węglem i drewnem ale trzeba palic w piecu, wynosić popiół i trzymać gdzieś ten cały opał a ja ustawiam temperaturę i już - do kotłowni zaglądam sporadycznie. Na całym domu mam ogrzewanie podłogowe.
Mam kominek z płaszczem wodnym 15kW wstawiony w układ grzewczy poprzez wymiennik płytowy  ale palimy w nim sporadycznie i jak dostałem kiedyś w rozliczeniu 1,5 m3 drewna to paliliśmy ze 2,5 zimy
Polecam wszystkim takie ogrzewanie bo pomimo duzych kosztów na początku w ogólnym rozliczeniu wychodzi tanio i bezobsługowo

[Gulasz]

Odnośnie kosztów początkowych to raczej normalne że są .Chodziło mi właśnie jak wygląda sprawa eksplatacji z perspektywy czasu czy są z tym upierdliwości czy idzie bez większych buli i walki .To że jest z tym wygoda to doczytałem tylko jakoś każdy nabierał wody w usta jak to się ma po 5 czy 10 latach (koszta serwisowania,utrzymania w należytym porządku,czy ten system nie generuje dodatkowych kosztów o których nikt głośno nie mówi ).Sory za dociekliwość ale na ilu metrach masz ten system (kubatura domu)i czy przy naprawdę trzaskającej zimie daje radę czy właśnie dlatego że nie podoła masz kominek z płaszczem wodnym (czy tylko bardziej dla klimatu odpalasz go sporadycznie).Wypytuję bo wygląda na to że będę walczył u siebie .Czy z perspektywy czasu jakbyś miał pójść w ten system jeszcze raz to wchodziłbyś w to czy widzisz w tym jakiś minus lub coś byś mógł doradzić.

[red]

Dom ma 140m2 powierzchni użytkowej, największy mróz jaki był to -37 stopni i ogrzewanie działało bez zarzutu, jedynym mankamentem byla wyraźnie ciepła podłoga ale to nie wielki problem.
Co do kosztów serwisu to przez te 8 lat nazbierało się tego z 1000 złotych może a największy koszt to wpuszczenie nowego czynnika do układu termodynamicznego. Trochę na własne życzenie bo nie zrobiłem przeglądu a okazało się że w tym modelu był wadliwy czujnik przez który z czasem ucieka czynnik. Gdybym zrobił przegląd miałbym wymieniony ten czujnik na gwarancji a tak musiałem na własny koszt bo gwarancja skończyła się 2 lata wcześniej
Napiszę tak : gdybym drugi raz budował dom to pewnie byłby inny ale ogrzewanie zrobiłbym dokładnie takie same bo nic lepszego nie widziałem.

[Gulasz]

Napiszę tak : gdybym drugi raz budował dom to pewnie byłby inny ale ogrzewanie zrobiłbym dokładnie takie same bo nic lepszego nie widziałem.

Inny na pewno bo mądrzejszy o doświadczenie życiowe i skoro mówisz że się sprawdza to chyba pójdę w tym kierunku bo ogrzewanie gazowe przy 240m2 może zabić finansowo a i w krótkim rękawku to nie za gorąco mimo iż okna wymienione (bolało )i dołożyłem styropianu do tego co było 5cm (jako iż żonie kolor domu się opatrzył)to za jednym zamachem poszło. 

[przemo]

Robert obawiam sie ze węgiel i drzewo mogly by wyjść nawet drożej jak ogrzewanie gazem.

[Gulasz]

Drożej może i nie ale walki i noszenia tyle że grzyby na stojąco można zbierać po takich akcjach.Przy gazie nie ma tyle roboty ale za to kółko od licznika chce odfrunąć jak rozkręcisz wszystko na maxa.Dlatego zaczynam myśleć poważnie nad zmianą ogrzewania.

[przemo]

Gulasz to nie trzeba na maxa  

U mnie w domu jest ok. 20 stopni. Do ogrzania jest realnie jakieś 350m2. Temp. ustawiona na 18-19 stopni ( bo tyle wystarcza ) + ciepła woda cały czas

W 7 pomieszczeniach grzejniki mamy na maxa, a reszta na tzw. "mrozowe". I cały rok wychodzi ok. 3,5-4K 

To teraz policzmy sobie średnio jak wygląda sprawa z węglem.

Na cały rok potrzeba ok. 3 tony węgla.
Średnia cena węgla to 700-800zł za tonę.  To daje nam 2800-3200 zł za węgiel na rok.

Do tego musisz doliczyć, że potrzebne Ci będzie drewno. Załóżmy, że też przyda się ok. 2-3 metrów drewna. Załóżmy, że średnia cena metra to 170zł.  Więc tutaj mamy - 340zł - 510zł

Jeśli drewno jest pocięte na kawałki to fajnie. Ale jak nie to jeszcze musisz zapłacić komuś kto go potnie na kawałki.

Tak więc uśredniając wychodzi podobnie co za ogrzewanie domu gazem.

[Gulasz]

To chyba większość ludzi stosuje podobną technikę że w tych pomieszczeniach gdzie nie trzeba to skręca kaloryfery .Ja mam ten problem że cały system chodzi w tym momencie bez pompy (grawitacyjnie) i ilość wody w układzie powala na kolana .Miałem w ten system wpasowaną pompę taką najtańszą z castoramesku było niby lepiej miej gazu szło ale pompa brała prąd i nie liczyłem czy nie wychodzi na to samo .Ale jak wspomniałem po 2 latach padła i wróciłem do grawitacyjnego .Kombinowałem z kominkiem i płaszczem wodnym ale nie na wkładzie kominkowym a na samym kominie .Na wylocie spalin z kominka na róże wylotowej mam zamontowaną butlę przez którą przechodzi rura wkładu 3 kaloryfery ciągnie całkiem przyzwoicie i kawałek podłogówki przed kominkiem .Ale lenistwo nie pozwala na skakanie przy kominku non-stop.Myślę że patent na jakim jedzie Red jest najlepszym wyjściem w moim wypadku ale na samą myśl ilości roboty to......

[przemo]

U mnie obiegowa co jest.

[red]

Inny na pewno bo mądrzejszy o doświadczenie życiowe i skoro mówisz że się sprawdza to chyba pójdę w tym kierunku bo ogrzewanie gazowe przy 240m2 może zabić finansowo a i w krótkim rękawku to nie za gorąco mimo iż okna wymienione (bolało )i dołożyłem styropianu do tego co było 5cm (jako iż żonie kolor domu się opatrzył)to za jednym zamachem poszło.

Ja liczę tylko powierzchnię użytkową bo podłogi jest prawie  200m2.
Wszystkich sceptycznie nastawionych zapraszam do siebie jak temperatura spadnie poniżej -20 stopni - naprawdę da się przy takiej temperaturze mieć w domu dowolnie ciepło bez palenia w piecu.
Kominek jest fajny jak jest duży mróz  to wtedy fajnie popatrzeć na płomień w kominku i jakoś tak cieplej robi się w sercu .
Do bilansu energetycznego niewiele to wnosi.

[wesol]

kosztowo przeliczajac to pamietajcie ze zawsze najdrozej to grzanie elektryczne czyli jakby chcial sie grzac tylko z pradu. Potem jest gazowe ale tu nie wiem jak wypada gaz ziemny w stosunku do tego cieklego LPG ktory kupuje sie do butli zewnetrznej obok domu ale pewnie podobnie to bedzie. Jakos zaraz chyba jest ogrzewanie olejowe czyli na olej opalowytzw rope opalową. Potem jelsi chodzi o koszta to jest grzanie weglem i na koncu grzanie drewnem. Wiadomo ze pewnych rzecyz nie przeliczy sie na kase tak jak chocby wygoda. Przy paleniu w piecu to ten syf, popiół itd ale chyba wydaje mi sie ze dla cieplolubnych czyli jak ja ( musze miec te 22-23 stopnie w domu) to takie CO weglowe jest najlepsze. Ja mam drewno grartis ale i tak wegiel tez kupuje latem bo tani jest wtedy plus to ze jest suchy to biore 3-4 tony Dom ma tez cos kolo uzywanej powierzchni okolo 160 m2 bo piwnicy i tkanie ogrzewam i nie licze tak jak i poddasza. Poprostu sam parter i pietro. Znajomi maja dwa domy grzane getermą i tez sobie chwala. Dwa domy chyba nawet grzane jednym obiegiem bo starzy obok mlodych mieszkają. Pamietam ze jakos ze 5 lat temu mowili ze na grzanie tych domow to 4 tys zl idzie na prad. Czyli nie jest zle patrzac na to ze nic nie musiz przy tym majstrowac. Tylko brak pradu moze spowodowac ze w domu moze byc zimno. tylko ze ja jeszcze lubie czaami sie przytulic do grzejnka i lubie jak jest cieply na tyle ze ma cos kolo 60 stopni.

Ile tak mniejwiecej kosztuje ta geoterma na taki domek jednorodzinny 150 m2?? Aparatura, odwiert, montaz itd??

[red]

W zależności od tego co dokładnie chcesz mieć to ok. 40 - 60 tys. zł
Co do grzania i ciepła z konweksji proponuję zwykły powietrzny kominek - tani w zakupie i dający dość dużo ciepła od razu (nasz jest fajny ale większość ciepła idzie w układ grzewczy i tylko widok płomienia jest tak naprawdę przyjemny).
Kominek z płaszczem wodnym to moim zdaniem była rozrzutność i na dzień dzisiejszy wstawiłbym powietrzny.
Co do prądu to dzisiaj rzadko która instalacja ma właściwe spadki i bez elektrycznej pompki układ jest nie wydajny więc tak naprawdę bez prądu w większości jesteśmy w czarnej d...ie
W moim przypadku akumulator z sharana   i przetwornica + palenie w kominku powinny na jakis czas wystarczyć.

[przemo]

ok red to teraz mam pytanie. Jakie oszczędności roczne masz na instalacji z pompą ciepła ? 

[red]

ok red to teraz mam pytanie. Jakie oszczędności roczne masz na instalacji z pompą ciepła ? 

Wszystko zależy od tego do czego porównasz taką instalację.
Z racji bezobsługowości i komfortu użytkowania, braku paliwa, ubocznych produktów typu dym, popiół chyba tylko do ogrzewania elektrycznego (np. piece akumulacyjne) można porównać pompę ciepła i tu oszczędności są raczej duże albo nawet bardzo duże bo sprawność układu termodynamicznego to ok. 400-500%.
Oszczędność w przypadku oleju opalowego i gazu jest też spora bo ok. połowy kosztów (nie liczyłem dokładnie tylko strzelam)
W przypadku palenia "czym popadnie" mam akurat porównanie bo znajomy ma bardzo podobny metrażem dom i koszty węgla i drewna ma podobne albo nawet trochę wyższe do moich ale on musi rano rozpalić, dokładać do pieca, wynosić popiół a przede wszystkim gdzieś trzymać pod dachem węgiel i drewno. Ja u siebie mam stałą temperaturę taką jaką sobie zaprogramuję a on ma zanim rozpali zimno, jak zacznie się dobrze palić to bardzo ciepło a jak zgaśnie to znowu zimno. Ja mam cały rok ciepłą wodę w kranie, on tylko jak rozpali albo latem włączy termę elektryczną.

[przemo]

To się zgadza  

Bo zastanawiam się po prostu po jakim czasie może zwrócić się takowa instalacja podłóg np. ogrzewania gazem.