Dołożenie drugiej lampki w bagażnikuOd kiedy kupiłem swojego Tiguana nie mogłem zrozumieć dlaczego inżynierowie VW doszli do wniosku, że jedna lampka w zupełności wystarczy do oświetlenia bagażnika. Na całe szczęście jest możliwość pozbycia się tych egipskich ciemności.
Potrzebne nam będą:- lampka bagażnika 1KD 947 101A
- przewody naprawcze plus wtyczka 3B0 972 702 i gniazdo lampki bagażnika 3B0 972 712 (ja kupiłem gotową wiązkę
tutaj)
- dość szeroki śrubokręt płaski
- nóż do tapet, ewentualnie inny ostry nóż
- miara
- taśma malarska
UWAGA:
Nie odpowiadam za ewentualne uszkodzenia w wyniku błędnego montażu.
Niżej wymienione czynności robicie na własną odpowiedzialność.
Zaczynamy. Na samym początku musimy dokładnie wymierzyć otwór istniejącej już lampki i przenieść te wymiary na drugą stronę. Pamiętajcie tylko, żeby wcześniej tę lampkę wyciągnąć

W międzyczasie polecam złożyć kanapę, wyciągnąć koło zapasowe oraz odsunąć wkładkę aby zyskać swobodny dostęp do wykładziny. Gdy zaznaczymy sobie wymiary i miejsce cięcia (np. taśmą malarską) możemy przystąpić do wycinania miejsca na nową lampkę. Z braku laku improwizowałem i dałem radę bez taśmy ale jakbym miał robić to drugi raz to bym ją wziął

Samo cięcie nie musi być i zapewne nie będzie estetyczne, bo jest to obity po obu stronach plastik. Nie stanowi to jednak problemu, bo wszystko zasłoni oprawka lampki.


Próbnie wkładamy lampkę w nowe miejsce i jeśli wszystko pasuje to przystępujemy do poprowadzenia wiązki. Na dole przy drzwiach jest plastikowa śrubka, którą odkręcamy płaskim śrubokrętem. Następnie przy pasach delikatnie wyciągamy osłonę z dwóch zaczepów - wystarczy w zupełności.




Przeciągamy początek wiązki do otworu a resztę prowadzimy za osłonami a potem pod wykładziną tylnej kanapy. Z drugiej strony powtórka - odkręcamy śrubkę, wypinamy osłonę w dwóch miejscach i przekładamy wiązkę do drugiej lampki. W zależności od tego czy mamy gotowy zestaw czy robimy wszystko od początku sami mamy dwie opcje:
a) wpinamy przewód od istniejącej już lampki w gniazdo żeńskie a samą lampkę podpinamy do drugiej wtyczki
b) przystępujemy do cięcia i lutowania przewodów



Upewniamy się, że obie lampki świecą - jeśli próba się powiodła to wciskamy osłony z powrotem w zaczepy i przykręcamy plastikowe śruby. Upewniamy się, że wszystko jest elegancko pochowane i wkładamy wszystko na miejsce. Voilà! Cieszymy się sensownym oświetleniem bagażnika


